Jodrgubbe - no to życzę, zeby tym razem maj tez był szczęśliwy (a przy okazji sobie tez tak życzę
)! No a co do tej chęci 5 minut wolnego - mam tak samo
Jak byłam w ciązy ze Stasiem to byłam taką świętą krową - do pracy (byle nie za długo, w końcu ciężarówki traktowane są wg innych reguł ;-)), coś przekąsić, spacerek, kino itd. itp. + cala masa wypoczynku. W tej ciąży juz tak łatwo nie bedzie, bo jest Staś. ALE jakkolwiek by to brzmiało - za
żadne skarby świata nie zmieniłabym tego co jest teraz na to co było kiedyś
Czasem z M narzekamy, ze nie ma chwili wytchnienia, ale wystarczy kilka godzin bez naszego małego Urwisa i tęsknimy tak bardzo, ze szkoda gadać :-) A tak swoja drogą to gdzieś mignęło mi, że jesteś na wątku mamuś 2014? Czy odkładasz staranka? :-(
Edyta - u mnie na razie dieta lezy i kwiczy, ale jestem dobrej myśli ;-) A jak juz jestem na diecie to zazwyczaj jem to na co mam ochotę (włącznie ze słodyczami), ale w granicach rozsądku i z zachowaniem zasady, ze coś najmniej wskazanego na diecie staram sie jesć najwcześniej - wtedy mam większe szanse na spalenie tego w ciągu dnia
Bo jak kurcze wprowadzam restrykcje to w pewnym momencie juz nie daję rady trzymać diety i rzucam sie na wszystko co sobie wczesniej odmawiałam ;-) Cóż, taka to jest moja słaba-silna-wola ;-)
Trojan - witam :-) No ciekawe jest to, ze tak dużo nas wpisało się na staranka od maja
To fajne jest, bo może spotkamy sie na mamusiowym wątku - styczniówki/lutówki 2013
Kinga, to czasu nie marnuj tylko DO ROBOTY!