reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Miałam dziś zrobić bete, okresu nadal brak ale nie miałam weny . W nocy spac nie mogłam, budzilam sie cala noc . Jutro podjadę dzień w ta czy w ta to już zadna różnica. Wkurzam się już na ta niepewnosc.
 
reklama
Tak. Bardzo nakręciłam się w pierwszym cyklu, tak pozytywnie, i bardzo się rozczarowałam, kiedy się nie udało. Ja wiem, że 3 miesiące to tyle, co nic, ale już teraz łapię się na tym, że zamiast ekscytacji na myśl o dziecku czuję strach i stres, że się nie uda/udało. Bardzo to głupie i nie pomaga, wiem. Macie jakieś rady, jak wyłączyć durne myślenie?

Dziękuję za powitanie 😊
ja też się naczytałam, jak to łatwo zajść w pierwszym cyklu (po odstawieniu antykoncepcji). I dlatego też się rozczarowałam :) ale to mi było potrzebne żeby oczyscić głowę i wyluzować. Damy radę!
 
Tak. Bardzo nakręciłam się w pierwszym cyklu, tak pozytywnie, i bardzo się rozczarowałam, kiedy się nie udało. Ja wiem, że 3 miesiące to tyle, co nic, ale już teraz łapię się na tym, że zamiast ekscytacji na myśl o dziecku czuję strach i stres, że się nie uda/udało. Bardzo to głupie i nie pomaga, wiem. Macie jakieś rady, jak wyłączyć durne myślenie?

Dziękuję za powitanie 😊
Rozumiem co czujesz, tez jestem na poczatku staran o pierwsze dziecko. Ja aby jak najmniej o tym myslec staram sobie czyms zajac czas. Teraz akurat mam latwiej, bo po pracy wykanczamy nasze mieszkanie i jak nie latamy po sklepach za meblami to wybieramy farby:) w pracy w ogole o tym nie mysle bo nawet nie mam na to czasu:) 3mam za Ciebie kciuki.
 
Łoooo matko chwilkę mnie nie było a tu już tyle stron :) nadrobiłam :) dziewczyny mój mąż to super facet i dla mnie jest idealny, a wiadomo nie ma domu bez dymu. Ogólnie zawsze się wspieramy i sobie pomagamy a przynajmniej się staramy, ale jak to bywa żyjąc z kimś pod jednym dachem spiny się zdarzają. Wszędzie są jakieś spięcia, to nieuniknione. Damski bokser to dla mnie nie facet tylko szuja. Ja w ogóle nie uznaje przemocy ani ze strony kobiety a tymbardziej ze strony faceta. Ale babeczki w Nas siła! :)
 
Mój pije 5-6 kaw dziennie więc powinien mieć nasienie jak mlody Bóg a jest średnie.
Kawę podobno można pić w ciąży ale w ilościach 1-2 kawy z mlekiem dziennie. Ja bez kawy nie dam rady funkcjonować. Chyba że yerbe można wprowadzić zamiast kawy :)
Bo to właśnie mają być 2 kawy a nie więcej ;-)
 
reklama
Do góry