Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
akuart wczoraj mi sie o tym "smakołyku" przypomniało, a wieki nie jadłam ) samej czekolady nie lubię
Może to właśnie ten czasDawno się nie odzywałam... Musiałam odpuścić z tematem ciąży bo zrobiło się to dla mnie zbyt bolesne.
Jesteśmy na urlopie, nad morzem. Najlepsze dni cyklu za nami. Wyluzowani i wypoczęci..
Jedyne co mnie martwi to fakt iż to 1wszy cykl bez bóli owulacyjnych... :/ (fuck!) Nie czułam kompletnie NIC, zero bóli w jajniku czy podbrzuszu.... a może tak się wyluzowałam że nie skupiałam się na sygnałach własnego ciała
znam to... wmawiam sobie, że się nie spinam i już mi nie zależy, ale żyje nadzieją. Życzę żeby Ci się teraz udało Tak....żyję nadzieją....Może to właśnie ten czas
Nie da się zupełnie odpuścić..nie da się.. Przez parę dni nie myślę a potem siup w "Mój kalendarzyk" żeby sprawdzić czy już jest owu, jakie szanse i ile do @ a na koniec cyklu wielka nadzieja, potem rozpacz i w 6 dc nowe nadzieje i po burzy przychodzi deszcz 
Hej fajnie że rozpoczęłas może jak się wyluzowalas to się udało, buziaki :*Dawno się nie odzywałam... Musiałam odpuścić z tematem ciąży bo zrobiło się to dla mnie zbyt bolesne.
Jesteśmy na urlopie, nad morzem. Najlepsze dni cyklu za nami. Wyluzowani i wypoczęci..
Jedyne co mnie martwi to fakt iż to 1wszy cykl bez bóli owulacyjnych... :/ (fuck!) Nie czułam kompletnie NIC, zero bóli w jajniku czy podbrzuszu.... a może tak się wyluzowałam że nie skupiałam się na sygnałach własnego ciała
Dzięki wielkie! Gdzieś tam w głębi serca na to liczę i myślę ze to przez to myślenie tak kiepsko nam idzie
Psychika też ma wpływ. U mnie w pierwszej ciszy najpierw chciałam to przez rok nic A później przestałam chcieć i była to ostatnia rzecz o jakiej myślałam i wtedy się udało
Ja w pierwszej to samo. Chciałam pół roku i po tym czasie zapisałam się na siłownię, bo stwierdziłam że nic z tego i się udało a teraz sobie wkrecilam że muszę bo chce mieć mała. Różnice wieku i głowa pełna..Psychika też ma wpływ. U mnie w pierwszej ciszy najpierw chciałam to przez rok nic A później przestałam chcieć i była to ostatnia rzecz o jakiej myślałam i wtedy się udało
Ale ciężko jest od tak sobie odpuścić zwłaszcza jak tak długo to trwa ehh...cholera z tym. Robiłam te testy owulacyjne i nic, wakacje, odpoczynek też nic, branie folika ja i moj i też nic. Szczerze to czekam znowu do kolejnego okresu. A
U mnie identyko.. Tylko jeszcze mialam. Problem z tym ze owulacji nie miałem. Jak robiłam testy to cały tydzien miałam.dwie kreski już nie wspominając o bólu owulacyjny. A owulacji nie było. Dlatego dostałam leki. Mój ginekolog mówi że wszystkie znaki na niebie i na ziemi mówią że powinnam zajść w ciążę a się nie udaje.. Nigdy nie myslaalm, że to tak trudno będzie
Boże skąd ja to znam....
