reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Jeju serio? [emoji23]
Szok dziewczyny!! Ja najdziwniejsze połączenie to czekolada ze slonymi paluszkami [emoji23]Hahaha jak dostanę i nie dostanę to też dam znać [emoji12]

hehehehe ja tez uwielbiam czekolade i slone paluszki w komplecie, ewentualnie chipsy paprykoww zamiast paluszkow jedzone razem z czekolada:) akuart wczoraj mi sie o tym "smakołyku" przypomniało, a wieki nie jadłam :)) samej czekolady nie lubię:)
 
reklama
Dawno się nie odzywałam... Musiałam odpuścić z tematem ciąży bo zrobiło się to dla mnie zbyt bolesne.
Jesteśmy na urlopie, nad morzem. Najlepsze dni cyklu za nami. Wyluzowani i wypoczęci..
Jedyne co mnie martwi to fakt iż to 1wszy cykl bez bóli owulacyjnych... :/ (fuck!) Nie czułam kompletnie NIC, zero bóli w jajniku czy podbrzuszu.... a może tak się wyluzowałam że nie skupiałam się na sygnałach własnego ciała :) zbliza się koniec cyklu i pojawiają nowe nadzieje... pozdrawiam Was, podczytuje na bieżąco ;)
Może to właśnie ten czas :) znam to... wmawiam sobie, że się nie spinam i już mi nie zależy, ale żyje nadzieją. Życzę żeby Ci się teraz udało :)
 
Może to właśnie ten czas :) znam to... wmawiam sobie, że się nie spinam i już mi nie zależy, ale żyje nadzieją. Życzę żeby Ci się teraz udało :)
Tak....żyję nadzieją....:p Nie da się zupełnie odpuścić..nie da się.. Przez parę dni nie myślę a potem siup w "Mój kalendarzyk" żeby sprawdzić czy już jest owu, jakie szanse i ile do @ ;) a na koniec cyklu wielka nadzieja, potem rozpacz i w 6 dc nowe nadzieje i po burzy przychodzi deszcz :)
 
Dawno się nie odzywałam... Musiałam odpuścić z tematem ciąży bo zrobiło się to dla mnie zbyt bolesne.
Jesteśmy na urlopie, nad morzem. Najlepsze dni cyklu za nami. Wyluzowani i wypoczęci..
Jedyne co mnie martwi to fakt iż to 1wszy cykl bez bóli owulacyjnych... :/ (fuck!) Nie czułam kompletnie NIC, zero bóli w jajniku czy podbrzuszu.... a może tak się wyluzowałam że nie skupiałam się na sygnałach własnego ciała :) zbliza się koniec cyklu i pojawiają nowe nadzieje... pozdrawiam Was, podczytuje na bieżąco ;)
Hej fajnie że rozpoczęłas może jak się wyluzowalas to się udało, buziaki :*
 
Psychika też ma wpływ. U mnie w pierwszej ciszy najpierw chciałam to przez rok nic A później przestałam chcieć i była to ostatnia rzecz o jakiej myślałam i wtedy się udało:)
Ja w pierwszej to samo. Chciałam pół roku i po tym czasie zapisałam się na siłownię, bo stwierdziłam że nic z tego i się udało a teraz sobie wkrecilam że muszę bo chce mieć mała. Różnice wieku i głowa pełna..
 
Ja w pierwszej to samo. Chciałam pół roku i po tym czasie zapisałam się na siłownię, bo stwierdziłam że nic z tego i się udało a teraz sobie wkrecilam że muszę bo chce mieć mała. Różnice wieku i głowa pełna..
Ale ciężko jest od tak sobie odpuścić zwłaszcza jak tak długo to trwa ehh...cholera z tym. Robiłam te testy owulacyjne i nic, wakacje, odpoczynek też nic, branie folika ja i moj i też nic. Szczerze to czekam znowu do kolejnego okresu. A
miesiące lecą i lecą ...kur..mac
 
Ale ciężko jest od tak sobie odpuścić zwłaszcza jak tak długo to trwa ehh...cholera z tym. Robiłam te testy owulacyjne i nic, wakacje, odpoczynek też nic, branie folika ja i moj i też nic. Szczerze to czekam znowu do kolejnego okresu. A
miesiące lecą i lecą ...kur..mac
U mnie identyko.. Tylko jeszcze mialam. Problem z tym ze owulacji nie miałem. Jak robiłam testy to cały tydzien miałam.dwie kreski już nie wspominając o bólu owulacyjny. A owulacji nie było. Dlatego dostałam leki. Mój ginekolog mówi że wszystkie znaki na niebie i na ziemi mówią że powinnam zajść w ciążę a się nie udaje.. Nigdy nie myslaalm, że to tak trudno będzie
 
reklama
Ale ciężko jest od tak sobie odpuścić zwłaszcza jak tak długo to trwa ehh...cholera z tym. Robiłam te testy owulacyjne i nic, wakacje, odpoczynek też nic, branie folika ja i moj i też nic. Szczerze to czekam znowu do kolejnego okresu. A
miesiące lecą i lecą ...kur..mac
Boże skąd ja to znam....
Pomimo iż zaczynam układać plan B..jak to będzie jak się nie uda.. i w sumie znajduję w tym plusy to i tak przeżywam każdą @...
 
Do góry