Uważam, że to jest jedna z najmądrzejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek powiedział
Nie no, a tak całkiem na poważnie, mądry człowiek, potrafił postawić mnie do pionu, chociaż długo stawiałam opór. Co więcej nie miałam wsparcia takiego, jakiego oczekiwałam od rodziców i teściów. Każdy z nich stracił dziecko, tylko na innym etapie i w innych okolicznościach.. Wierzę, że każda kobieta po stracie powinna wyciągnąć z takich wydarzeń jakąś lekcję. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nawet takie tragiczne rzeczy.
Fado, gratulacje!
Chociaż to prawda, stres do rozwiązania chyba już z tyłu głowy zawsze zostanie.
Chłopiec, czy dziewczynka?
Dziękuję, za kciuki
Mam nadzieję olbrzymią, że skoro wtedy udało się za 1szym razem to i teraz jest szansa
A w niedzielę bardzo bociany nas nękały po drodze (pół dnia w podróży spędzilismy) i śmieszkowaliśmy, że nieźle by było jakby sie udało
W rodzinie kiedyś mielismy taki przypadek, że jak bociany coś majstrowały w okolicy domu, latały nad domem, to szwagier z żoną akurat trafili!
Nie bez powodu bociany przynoszą chyba dzieci w bajkach