Kara85
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 147
Zglaszam sie ja!!
Progesteron 25,61
Beta 44,84
Pięknie!!! Gratulacje [emoji5]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zglaszam sie ja!!
Progesteron 25,61
Beta 44,84
Kochana może warto zmienic lekarza skoro ta nie chce analizowac wynikow i pomoc Ci.Właśnie @ przyszła. Zgodnie z przypuszczalną owulacją. Czyli można wierzyć, że była? Temperatury też ją wyznaczyły na 25.10
Nie odzywam się bo fatalnie się czuję i fizycznie i psychicznie.
Boję się nawet starać bo jednak nadal myślę, że dochodzi do zapłodnienia ale mój organizm nie potrafi utrzymać ciąży i z tą świadomością mam pozwolić na kolejne stracone "zarodki" ? :/ Źle mi z tym wszystkim :/ Nie sądzę aby to była wina testu a moja ginka w ogóle nie chce nic analizować do 6 cykli starań , później mamy przyjść z wynikami męża co dla mnie mija się z celwm bo przecież już wiem, że przy takim progesteronie ciąży nie utrzymam
Zglaszam sie ja!!
Progesteron 25,61
Beta 44,84
Właśnie @ przyszła. Zgodnie z przypuszczalną owulacją. Czyli można wierzyć, że była? Temperatury też ją wyznaczyły na 25.10
Nie odzywam się bo fatalnie się czuję i fizycznie i psychicznie.
Boję się nawet starać bo jednak nadal myślę, że dochodzi do zapłodnienia ale mój organizm nie potrafi utrzymać ciąży i z tą świadomością mam pozwolić na kolejne stracone "zarodki" ? :/ Źle mi z tym wszystkim :/ Nie sądzę aby to była wina testu a moja ginka w ogóle nie chce nic analizować do 6 cykli starań , później mamy przyjść z wynikami męża co dla mnie mija się z celwm bo przecież już wiem, że przy takim progesteronie ciąży nie utrzymam
Podobno jest to możliwe.Czy jest możliwość, że miałam owulację bez widocznego śluzu? Miałam typowe kłucia jajników przez 2-3 dni, ale nie zauważyłam płodnego śluzu.
Czytałam kiedyś artykuł w którym było napisane, że płodny śluz wcale nie musi być widoczny. Może być głęboko w pochwie. To samo potwierdzam po sobie, bo podczas wizyty w okresie owulacji i lekarz podczas badania pokazał mi jak wygląda śluz płodny który „wyciągnoł” z pochwy.Czy jest możliwość, że miałam owulację bez widocznego śluzu? Miałam typowe kłucia jajników przez 2-3 dni, ale nie zauważyłam płodnego śluzu.
Ale wysyp. Jedna ciągnie drugą [emoji1] weźcie i mnie za sobą pociagnijcie tylko tak mocniej bo ja oporna jestem jakaś [emoji12]
Najlepiej wszystkie które jeszcze zostały na placu bojuNo ciekawe która następna [emoji23][emoji23][emoji23]