PIGUŁECZKA86
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 125
niestety na cień dwóch kresek czekałam doś długo wszystko trwało może dwa tygodnie nawet obyło się bez czyszczenia, nie było co
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro miniestety na cień dwóch kresek czekałam doś długo wszystko trwało może dwa tygodnie nawet obyło się bez czyszczenia, nie było co
Ja już sama nie wiem kogo sluchac...Ale jak się starałam o syna to tez w płodne codziennie - w owu 2x I udało się za pierwszym cyklem.
@kasienka862 i masz juz wynik?
A widzisz to ja już tez sama nie wiem. Ja nawet mojemu mówię ze tydzień przed a nawet 2 przed owulacja nic a nic żeby były jak najlepsze [emoji23][emoji23]
Ja miałam tak, że poronilam a moja przyjaciółka zaszła eh.... jak ja się czułam
Różne sa opinie i ja sama nie wiem jak lepiej. Jedni mówią ze w płodne codziennie, inni ze cały cykl co 2 dni bez patrzenia i liczenia. A mi się wydaje ze dużo zależy od śluzu, jeżeli nie sprzyja to tym ciężej bo wtedy chyba trzeba mocno blisko owulacji trafić.
No i implantacją, bo co z tego ze jajeczko zapłodnione jak się nie zagnieździ? Ja przeglądałam ostatnio swoje wykresy tempki i cykle kiedy na pewno nie było zapłodnienia (delegacja N) wyglądały inaczej, już kilka dni przed @ temp leciała w dół, a w cyklach z mocnym staraniem do samego końca wysoko i nagle ciach..
umówiłam się już na listopad do mojej ginekolog i z nią to omówie. Zobaczymy albo potwierdzi udany cykl albo kolejna owulacje i zaczniemy kolejne badania. Drożność itd itp. A na razie czekam do 4/11/. Po wykorzystanej owulacji, zero jakichkolwiek dolegliwości owulacyjnych i po, także przygotowuje się na @.
A najsmieszniejsze jest ze po poronieniu kupilam psa a kilka dni temu okazało się ze to suczka i przechodzi pierwsza cieczkę. No i ja już się dopatruje jakiś znaków w tym wariuje już przez te starania. Ale wiecie ze cieszę się ze to suczka bo chciałam a N się uparł na psa. Takie małe zrządzenie losu. To tak na wywołanie uśmiechu. Nam nadzieje ze się nieco udało [emoji6]