reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

14-16dc miałam ostre bóle jajników, 17dc lekkie kłucie prawego jajnika a dzisiaj 18dc ból podbrzusza jak na @... Nigdy tak nie miałam ale to pewnie wynik Clo. W dodatku czuje zapachy których inni nie czują [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
A co do zapachow.. Ostatnio to woda z kranu zaczela mi smierdziec.. moj nic nie czuje.. wiec to chyba ja robie sie przewrazliwiona.. ostatnio zjadl 3 kromki chleba z czosnkiem... rano w niedziele jak sie obudzilam to myslalam ze zemdleje... od razu otworzylam okno w sypialni..
 
A co do zapachow.. Ostatnio to woda z kranu zaczela mi smierdziec.. moj nic nie czuje.. wiec to chyba ja robie sie przewrazliwiona.. ostatnio zjadl 3 kromki chleba z czosnkiem... rano w niedziele jak sie obudzilam to myslalam ze zemdleje... od razu otworzylam okno w sypialni..
Moze cos jest na rzeczy.
Moj robil zurek, i czulam mega drozdze nawet następnego dnia
 
Aj dziewczyny, ja się przyłamałam. Młody zwlókł wirus w środę ze żłobka. Od srody wymioty, biegunka i wczoraj padło na mnie. Do tego stopnia ze nie byłam w stanie się nawet nim zająć, mąż wrócił na biegu z pracy żeby przejąć opiekę. Wezwał nam lekarzy do domu i dziś jest lepiej. Ale tak sobie myślę,ze po takim ostrym rzyganku i takim wirusie nie ma szans na zapłodnienie/implantację. Dziś 22dc, 7 dni od owu. No taki nieszczęsny termin na taki wirus :( wiec ja cykl pewnie mogę spisać na straty...
 
Aj dziewczyny, ja się przyłamałam. Młody zwlókł wirus w środę ze żłobka. Od srody wymioty, biegunka i wczoraj padło na mnie. Do tego stopnia ze nie byłam w stanie się nawet nim zająć, mąż wrócił na biegu z pracy żeby przejąć opiekę. Wezwał nam lekarzy do domu i dziś jest lepiej. Ale tak sobie myślę,ze po takim ostrym rzyganku i takim wirusie nie ma szans na zapłodnienie/implantację. Dziś 22dc, 7 dni od owu. No taki nieszczęsny termin na taki wirus :( wiec ja cykl pewnie mogę spisać na straty...
No czasem organizm reaguje obronnie i nie dochodzi do zaplodnienia
Ale moze u Ciebie już po..
 
reklama
Do góry