reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Kochane
Jak wg Was jest najlepiej na dzidziusia?
Z mężem staramy się co 2gi dzień od 3m-cy :)

A my się kochamy jak przyjdzie ochota. Z reguły co najmniej co 2 dni. Staram się żeby to nie było pod kalendarzyk. To ma być przyjemność ;) Czasem jest kilka dni przerwy jak mój N jest wymęczony praca.
W tym cyklu nawet wyszło ze w każdy płodny dzień było co nieco, czy to coś da? Zobaczymy za 2 tygodnie. [emoji4]

Ale jak sobie przypomnę pierwszy rok jak zamieszkaliśmy razem. Ach .. gdzie te czasy ?[emoji6]
 
reklama
Mam koleżankę co w ten sposób zaszła w pierwszą ciąże w pierwszym cyklu, w drugą w czwartym. Obydwie pomyślne:). Ja stosuję co drugi dzień w niepłodne (oprócz @) i codziennie w płodne (w Dzień owu tym razem było 2x). Narazie 2 cykl starań.
Tak często to by mi się chyba znudziło ;-) - sorki, ale jak się jest razem od 17 lat to s
ŁO matko dużo dużo.. My co 3 w niepłodne i co 2 w płodne. Ciężka praca
My w płodne codziennie, a w resztę dni jak się zachce ;-) Jesteśmy razem już 17 lat, więc wiecie, codziennie to by się znudziło szybko ;-)
 
Dziewczyny a mam takie pytanie, czy Wasi bliscy, rodzina, znajomi wiedza o Waszych staraniach czy wiecie o tym tylko Wy z partnerem?

U mnie wiedza ze się staram po wczesnym poronieniu w maju. Ale teraz powiedziałam sobie ze nic nie powiem o pozytywie dopóki nie potwierdzę u lekarza. Wcześniej sytuacja wymusiła na mnie żeby powiedzieć o ciąży.
 
My nie mówimy, bo mam już 37 lat, i część by się popukała w czółko..., no i boję się że nie wyjdzie, a oni będą pytać. Moim zdaniem lepiej powiedzieć dopiero jak się już uda, albo w ogóle jak będzie już widać.
Jestem takiego samego zdania. U mnie w poprzedniej ciąży dowiedzieli się w 5tc a tylko dlatego, że w szpitalu wylądowałam.
 
Myszki Kochane.. już sama nie wiem co mam robić. W 17 dniu cyklu znowu plamię. Nie mam już siły, żaden lekarz nie dał mi konkretnej interpretacji wyników, już nie mogę brać w kółko tych samych tabletek (tylko w różnych konfiguracjach) i czekać na.. no właśnie, na co ja czekam?
Serdecznie Was pozdrawiam i mocno ściskam.
 
reklama
Do góry