reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
To przykre. To było samoistne czy miałaś zabieg?
Trzymaj się i powodzenia w dalszych staraniach.
Oj tak, przykre bardzo. Tym bardziej, że to moje pierwsze starania i dziewczyny tu ciągle piszą, że jak wyjdzie beta dodatnia to już jest. Więc się ucieszyłam bardzo. A to nie do końca tak jest. Pierwsze dwie bety miałam prawidłowe dopiero trzecia i czwarta wyszły niższe.
Nie miałam zabiegu.Dostałam okres 21 dni po terminie. Jeśli bym go nie dostała to miałam się zgłosić do lekarza. Ale obyło się bez ingerencji.
 
Oj tak, przykre bardzo. Tym bardziej, że to moje pierwsze starania i dziewczyny tu ciągle piszą, że jak wyjdzie beta dodatnia to już jest. Więc się ucieszyłam bardzo. A to nie do końca tak jest. Pierwsze dwie bety miałam prawidłowe dopiero trzecia i czwarta wyszły niższe.
Nie miałam zabiegu.Dostałam okres 21 dni po terminie. Jeśli bym go nie dostała to miałam się zgłosić do lekarza. Ale obyło się bez ingerencji.
Rozumiem Cię, ja też myślałam że takie rzeczy to w serialach w tv, nigdy bym nie pomyślała, no ale stało się, jak się stało... Do dziś płaczę, jak o tym myślę, ale też jeszcze przez chwilę walczymy o kolejną ciążę. Skończyłam 40l. Daje sobie czas tylko do końca roku...
 
Oj tak, przykre bardzo. Tym bardziej, że to moje pierwsze starania i dziewczyny tu ciągle piszą, że jak wyjdzie beta dodatnia to już jest. Więc się ucieszyłam bardzo. A to nie do końca tak jest. Pierwsze dwie bety miałam prawidłowe dopiero trzecia i czwarta wyszły niższe.
Nie miałam zabiegu.Dostałam okres 21 dni po terminie. Jeśli bym go nie dostała to miałam się zgłosić do lekarza. Ale obyło się bez ingerencji.
Wiem o czym piszesz. Niestety też doświadczyłam poronienia samoistnego w 6 tc. Nie zdążyłam nawet mieć wizyty u lekarza przed poronieniem. W dniu poronienia poszłam i tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że to faktycznie była ciąża. A samo poronienie było u mnie inne niż okres, miałam mocne, bardzo bolesne skurcze :(
 
Ania dlaczego tylko do końca roku? Myśle ze się uda, ale jeśli hormony działają prawidłowo to masz czas. Moja przyjaciółka urodziła drugie dziecko w wieku 42 lat. Zdrowego fajnego łobuziaka. Mało tego myśli teraz o trzecim
 
Rozumiem Cię, ja też myślałam że takie rzeczy to w serialach w tv, nigdy bym nie pomyślała, no ale stało się, jak się stało... Do dziś płaczę, jak o tym myślę, ale też jeszcze przez chwilę walczymy o kolejną ciążę. Skończyłam 40l. Daje sobie czas tylko do końca roku...
Powiem szczerze, że też kiedyś nie byłam świadoma jak wiele kobiet doświadcza poronień. Do czasu aż moje przyjaciółki i ja sama nie zaczęłyśmy starań o dzieci.
 
Dziewczyny czasem sobie myślę że ze mną jest coś nie tak. Niby chce dziecko, staramy się, a jednak się boje, nawet testu boje się zrobić :D czuję się jak nastolatka której grozi wpadka. Czy któraś z Was kiedyś tak miała?
 
Jestem właśnie po USG prenatalnym z dzieckiem wszystko w porządku ma prawie 6 cm z USG 12 tydzień plus 3 dni ale taki lekarz burak, ze szok. Pytam się ile wyniosła przezierność karkowa on mówi 1 i 9 Pytam się czy znalazł kość nosową powiedział że nie przyglądał się ale pytam czy znalazł czy nie znalazł a on że ze względu na złe warunki usg czy coś w tym stylu nie moze ocenic. Że mam jakiegoś mięśniaka na przedniej ścianie chociaż we wcześniejszych USG inny lekarz go nie widział i powiedział że on ogólnie nie ocenia wad genetycznych tylko robi pomiary i taka jest jego rola więc się teraz zastanawiam czy pójść jeszcze prywatnie do jakiegoś Chociaż ta przezierność jest w porządku i nie wiem czy że nie poczekam do wizyty za tydzień bo dopiero u lekarza zobaczę i zdjęcia dziecka i opis bo teraz mi nie dał.
 
reklama
Jestem właśnie po USG prenatalnym z dzieckiem wszystko w porządku ma prawie 6 cm z USG 12 tydzień plus 3 dni ale taki lekarz burak, ze szok. Pytam się ile wyniosła przezierność karkowa on mówi 1 i 9 Pytam się czy znalazł kość nosową powiedział że nie przyglądał się ale pytam czy znalazł czy nie znalazł a on że ze względu na złe warunki usg czy coś w tym stylu nie moze ocenic. Że mam jakiegoś mięśniaka na przedniej ścianie chociaż we wcześniejszych USG inny lekarz go nie widział i powiedział że on ogólnie nie ocenia wad genetycznych tylko robi pomiary i taka jest jego rola więc się teraz zastanawiam czy pójść jeszcze prywatnie do jakiegoś Chociaż ta przezierność jest w porządku i nie wiem czy że nie poczekam do wizyty za tydzień bo dopiero u lekarza zobaczę i zdjęcia dziecka i opis bo teraz mi nie dał.
A będziesz wykonywać test pappa z krwi? Jeśli tak to wszystkie pomiary z usg genetycznego są potrzebne aby prawidłowo wyliczyć ryzyko wad. Wiec lekarz jak dla mnie jakiś niepoważny. Jestem pewna ze wszystko będzie ok, ale ja dla własnego spokoju poszłabym do innego lekarza na usg genetyczne.
 
Do góry