Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 785
Ja czuję podobnie... Niestety, scigam też się z czasem a i wizja straty mnie przytłacza...Dziękuję i oczywiście tobie też, ja już nie wierzę w szczęście i w to, że się kiedyś uda, a nie chce z mc na mc żyć w przekonaniu, że a nóż i ciągle się pilnować, oszczędzać i stresować. I u mnie chyba wszystko się wyjaśni w przyszłym tygodniu....
Przykro mi, że z mężem się nie układa... Cokolwiek postanowisz, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki! Szczęścia i niech będzie jak chcesz.
Mnie kiedyś też ktoś, kto był bardzo ważny i komu bardzo zaufałam skrzywdzil... Dziś mam dobrego męża. Cieszę się, że potrafiłam odejść wtedy, mimo, że bardzo walczylam, ale nie dało rady być razem... Mimo, że była to trudna decyzja i było mi bardzo ciężko... Teraz doceniam, że mąż akceptuje mnie taką, jaka jestem. Chociaż nie jestem osobą z łatwym charakterem
Powodzenia!