reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Z tego co wiem to wyznacza kiedy owulacja i pomaga przed następnym okresem powiedzieć czy się udało czy nie tzn. jeśli przed okresem temperatura ci stopniowo rośnie to jest możliwość że się udało a jeśli się nie zmienia to jest prawdopodobieństwo że się nie udało
Chyba jednak trochę mnie to przerasta:o:Dhaha. Boję się robienia sobie tym nadzieji
 
reklama
I ja mam takie chwile zwątpienia... Starać się to starać, ale myśl, że może się udać a za chwilę mogę stracić... To mnie najbardziej przeraża... Trzymam kciuki za Ciebie, wszystko będzie dobrze. Spokojnego wypoczynku.
Dziękuję i oczywiście tobie też, ja już nie wierzę w szczęście i w to, że się kiedyś uda, a nie chce z mc na mc żyć w przekonaniu, że a nóż i ciągle się pilnować, oszczędzać i stresować. I u mnie chyba wszystko się wyjaśni w przyszłym tygodniu....
 
Dziękuję i oczywiście tobie też, ja już nie wierzę w szczęście i w to, że się kiedyś uda, a nie chce z mc na mc żyć w przekonaniu, że a nóż i ciągle się pilnować, oszczędzać i stresować. I u mnie chyba wszystko się wyjaśni w przyszłym tygodniu....
A czemu akurat w przyszłym tygodniu?
 
Rozumiem, ale jeśli nie zachodzicie póki co to może jeszcze zostaw wszystko tak jak jest i może jak odpuscisz to się uda bo jak już założysz spiralę A np się rozmyslisz za jakiś czas to szkoda pieniędzy wydawac
 
Rozumiem, ale jeśli nie zachodzicie póki co to może jeszcze zostaw wszystko tak jak jest i może jak odpuscisz to się uda bo jak już założysz spiralę A np się rozmyslisz za jakiś czas to szkoda pieniędzy wydawac
Kalinea dziękuję
Właśnie sobie zdaje sprawę, że tak mi się życie komplikuje, że masakra :
Że starań nici i chyba dobrze ( jakbym to czuła) bo mi się małżeństwo sypie, ku.. a
Widocznie tak miało być i dlatego to wszystko ( poronienie, i brak kolejnych ciąż, ja wierzę w przeznaczenie) bo my chyba już nie będziemy razem.. Ale mam Sajgon.
Dziewczyny naprawdę szanujcie każde chwilę razem w szczęściu, bo to nie trwa wiecznie i pielegnujcie swoje związki.
 
Kalinea dziękuję
Właśnie sobie zdaje sprawę, że tak mi się życie komplikuje, że masakra :
Że starań nici i chyba dobrze ( jakbym to czuła) bo mi się małżeństwo sypie, ku.. a
Widocznie tak miało być i dlatego to wszystko ( poronienie, i brak kolejnych ciąż, ja wierzę w przeznaczenie) bo my chyba już nie będziemy razem.. Ale mam Sajgon.
Dziewczyny naprawdę szanujcie każde chwilę razem w szczęściu, bo to nie trwa wiecznie i pielegnujcie swoje związki.
Strasznie mi przykro to słyszeć :sad:. Może jest jeszcze szansa dla waszego związku? Czasem potrzeba zmian, nawet w łóżku u mojego męża zaobserwowalam że chce często nowych rzeczy i staram się na nie otwierać. Jesteśmy już razem ponad 10 lat znamy się już tak dobrze że wszędzie wkrada się rutyna.
Zróbcie coś razem, jak ma ktoś wam dzieci przypilnowC to wyskoczcie gdzieś razem. Zaproponuj mu może coś zupełnie innego szalonego ;)
 
Strasznie mi przykro to słyszeć :sad:. Może jest jeszcze szansa dla waszego związku? Czasem potrzeba zmian, nawet w łóżku u mojego męża zaobserwowalam że chce często nowych rzeczy i staram się na nie otwierać. Jesteśmy już razem ponad 10 lat znamy się już tak dobrze że wszędzie wkrada się rutyna.
Zróbcie coś razem, jak ma ktoś wam dzieci przypilnowC to wyskoczcie gdzieś razem. Zaproponuj mu może coś zupełnie innego szalonego ;)
Kalinea trafiłaś w punkt to znaczy odwrotnie, czyli... U nas problem tkwi w tym, że my już 17 lat po ślubie, a 19 razem...
A mój sobie żyje jak chce, jak ja chce coś zmienić to się obraża i wogóle wprawadza grobowca atmosferę, ja jestem stłamszona, nie doceniana. On jest typem egoisty... I do tego Alkohol... Ostatnio zbyd dużo, to się nawarstwiło i niestety ja już mam dość i jak mu to powiedziałam to mi zarzucił, że jestem chora psychicznie....
Właśnie usłyszałam od najważniejszej osoby w życiu coś mega krzywdzącego

OK pk sorry za prywatne...
 
reklama
Do góry