reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Średnia statystyczna ;)

Trudno, czekam na @ i zaczynam 4 cykl starań. Na szczęście od samego początku przeczuwałam że ten cykl jest nie dla mnie więc nie ma załamki :)

Dobrze ze masz takie podejście chodź na pewno nie jest Ci łatwo. Trzymam kciuki i nie bierz sobie do serca za bardzo wyliczeń statystycznych bo wiadomo jak to jest .
 
reklama
Lacze sie z Toba w bolu. Wlasnie dostalam rowniez to samo co Ty. Sama zastanawiam sie czy warto kupowac teraz testy na owu czy dac sobie jeszcze miesiac czasu? Boje sie,ze jak bede robila to ta glupia glowa bedzie myslala ze sie nastawiam a mowi sie,ze jak sie czlowiek bardzo stara to nie przyjdzie tak latwo i ze czasami lepiej odpuscic... Sama nie wiem co robic... Weekend zmarnowany...
Nigdy nie próbowałam testów owulacyjnych może spróbuję.. To nie zaszkodzi. Smutno ale płakałam sobie trochę to teraz oczyszczona moja dusza nastawia mnie na kolejny miesiąc.
 
Lacze sie z Toba w bolu. Wlasnie dostalam rowniez to samo co Ty. Sama zastanawiam sie czy warto kupowac teraz testy na owu czy dac sobie jeszcze miesiac czasu? Boje sie,ze jak bede robila to ta glupia glowa bedzie myslala ze sie nastawiam a mowi sie,ze jak sie czlowiek bardzo stara to nie przyjdzie tak latwo i ze czasami lepiej odpuscic... Sama nie wiem co robic... Weekend zmarnowany...
Koleżanka wyżej napisała że jak robiła testy na owulacje to chociaż odkryła ,że coś jest nie tak.. To chyba warto,sama już nie wiem. Mam chęć próbować dużo nie kosztują.
 
Wlasciwie to zazdroszcze Wam ze dostalyscie @. Ja czekam na tą zołze a nadal jej nie ma..Psychicznie czuje sie kiepsko. Chce zaczac ten pieprzony 1dc i tyle. Tylko tyle. Zeby wiedziec ze mozemy zaczac od nowa. Chcoalam kupic testy owu ale chyba nie chce sie az tak bardzo „angazowac” i robic wszystko „na juz bo to najlepszy moment”
Pozdrawiam cieplutko.
ps. Moje wino nadal czeka a ja juz trace cierpliwosc hehe
 
Wlasciwie to zazdroszcze Wam ze dostalyscie @. Ja czekam na tą zołze a nadal jej nie ma..Psychicznie czuje sie kiepsko. Chce zaczac ten pieprzony 1dc i tyle. Tylko tyle. Zeby wiedziec ze mozemy zaczac od nowa. Chcoalam kupic testy owu ale chyba nie chce sie az tak bardzo „angazowac” i robic wszystko „na juz bo to najlepszy moment”
Pozdrawiam cieplutko.
ps. Moje wino nadal czeka a ja juz trace cierpliwosc hehe
U mnie też koniec marzeń i czekam z Tobą na 1dc.
A może idź na betę? Bo z testami to różnie.
 
Koleżanka wyżej napisała że jak robiła testy na owulacje to chociaż odkryła ,że coś jest nie tak.. To chyba warto,sama już nie wiem. Mam chęć próbować dużo nie kosztują.

Ja miałam dwa przypadki - w jednym miesiącu testowania nic mi nie wychodziło i zrezygnowałam i w sumie wyszła na tym lepiej bo wsłuchałam się w swoje ciało i mam syna a teraz w tym cyklu dostałam śluz płodny dosyć wcześniej i stwierdziłam ze zrobie z ciekawości test i po 3 dniach testowania w momencie gdzie tego śluzu było naprawdę sporo test wyszedł pozytywny - gdybym nie sprawdziła to pomyślałabym ze jesCze troszkę muszę zaczekać na owulacje bo to był 10 dc a mam 33 dniowe cykle wiec za wcześnie . Zobaczymy pod koniec października czy się udało.
Ale powiem wam szczerze ze po poronieniu mam straszne parcie na dzidzie - troszkę chyba chce sobie zastąpić tą stratę kolejna dzidzią ( to dziwne :-/ )
Wiem ze nie mogę narzekać bo jestem już mamą ale każda strata boli.

Powiem wam, że dostałam od życia w kość po tym jak po pięknej ciąży i cudownym porodzie mój synek z niewiadomych przyczyn prawie by był na innym świecie. Po prostu zatrzymał się 40 min po porodzie gdzie wogle nie wiedziałam a leżał koło mnie i w ostatniej chwili przyszła pediatra żeby zrobić rutynowe badanej - i go zaczęła resuscytowac. Powiedziała ze przyszła w ostatnie chwili i to tylko opatrzność Boża go uratowała. Wszystko na szczęście jest w jak najlepszym porządku - synuś ma 14 miesięcy i jest cudownym chłopcem . To mnie nauczyło tego ze muszę zawierzyć wszystko Górze i co ma być to i tak będzie. A to co się stało to widocznie niosło przesłanie.
Sorki ze o tym pisze ale po prostu czasem o tym myśle i muszę się pozbyć przykrych emocji. Także reasumując bardzo chce mieć młodsze rodzeństwo dla syna bo siostrę ma już starszą ale co ma być to i tak będzie . Ale trzeba walczyć [emoji1320][emoji1303] i się nie poddawać. Wiem że łatwo pisać jak Jestem już mama ale trzymam kciuki za Was dziewczyny żebyście tą radość bycia mama tez doświadczyły . Buziaki

P.s sorki za długi post
 
Dzień dobry dziewczyny jak się czujecie? @Różamama nawet próbowałam się wczoraj modlić,ale nie udało mi się byłam tak rozgoryczona jestem słabym człowiekiem. Jakie macie plany ? Ja powoli szykuje się do pracy. Za chwilę weekend chyba muszę odreagować okres. Mam plan spotkać się z koleżanką dziś a później może wypije jakieś piwko zjem mega wielką czekoladę z orzechami.
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny jak się czujecie? @Różamama nawet próbowałam się wczoraj modlić,ale nie udało mi się byłam tak rozgoryczona jestem słabym człowiekiem. Jakie macie plany ? Ja powoli szykuje się do pracy. Za chwilę weekend chyba muszę odreagować okres. Mam plan spotkać się z koleżanką dziś a później może wypije jakieś piwko zjem mega wielką czekoladę z orzechami.
Moje plany? Przeżyć piątek w pracy [emoji23] a tak to żadnych, muszę troche chate ogarnąć bo w niedziele mamy mieć gości.
 
Do góry