reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Śluz biały a tej krwi mało ale byla taka ciemno czerwoną i troszkę brązowa
Ja miałam plamienia implementacyjne to śluz był taki mleczno-różowy, a na drugi dzień miałam plamienia takie jak wino ciemne, na trzeci lekko brązowe. Gin mówił, że to mógł być też stary skrzep z ostatniego okresu. Plamienia implementacyjne podobno nigdy nie są żywo czerwone.
 
Ja miałam plamienia implementacyjne to śluz był taki mleczno-różowy, a na drugi dzień miałam plamienia takie jak wino ciemne, na trzeci lekko brązowe. Gin mówił, że to mógł być też stary skrzep z ostatniego okresu. Plamienia implementacyjne podobno nigdy nie są żywo czerwone.
Wiecie co dziewczyny normalnie jestem w szoku... Nigdy nie miałam aż tyle dziwnych przypadków w jednym cyklu... Normalnie już nie wiem co myśleć... [emoji23]
 
Duphaston niby nie hamuje owulacji ale dziewczyny pisaly, że ich zdaniem hamuje. Może lepiej nie bierz wg własnego uznania...
Hmm sama już nie wiem. Do tej pory 2 razy zaszlam w pierwszym cyklu starań. Zobaczę jak będzie w tym msc i jak coś to w przyszłym zacznę brać.
 
Wiecie co dziewczyny normalnie jestem w szoku... Nigdy nie miałam aż tyle dziwnych przypadków w jednym cyklu... Normalnie już nie wiem co myśleć... [emoji23]
Wyluzuj i poczekaj. Zamartwianie niczego nie zmieni oprócz tego, że pogarsza Ci się nastrój. Co miesiąc prawie każda z nas dostaje szału... A to i tak nic nie zmienia :)
 
reklama
Do góry