Martyna84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2019
- Postów
- 707
Głową do góry, to jeszcze o niczym nie świadczy!Zrobiłam już test - negatywny. No cóż, czekamy na @. Jak nie przyjdzie, kolejny zrobię w niedzielę.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Głową do góry, to jeszcze o niczym nie świadczy!Zrobiłam już test - negatywny. No cóż, czekamy na @. Jak nie przyjdzie, kolejny zrobię w niedzielę.
Witaj, z nami raźniej!Witajcie Dziewczyny, od tego cyklu zaczynamy starać się o bobasa. Długo szukałam jakiegoś forum gdzie kobietki się wspierają i wypadło na baby boom
Mam 30 lat i synka 5l.
Ania ja to z nerwami wrzucam się w wir pracy i obowiązki domowe, mam dorastającego syna, i ośmiolatka z buntem nad buntami....U mnie 5dc.. Wasz nastrój mi się też udziela, jakbym już miała dość tych nieudanych prób, mijajacych cykli. Eh...
Trzeba się odstresowac. Chyba zafunduje sobie masaż w następny weekend
A wy macie jakieś sprawdzone pomysły na polepszenie humoru???
Witamy w naszych skromnych progach powodzeniaWitajcie Dziewczyny, od tego cyklu zaczynamy starać się o bobasa. Długo szukałam jakiegoś forum gdzie kobietki się wspierają i wypadło na baby boom
Mam 30 lat i synka 5l.
gratuluję ! Rośnijcie zdrowoJa juz po wyzycie. Kruszynka ma 1 cm i ciaza 2 dni starsza niz OM - 7+0 i to by sie zgadzalo wg moich odczuc. Serducho bije pieknie :-)
Ja ostatnio suplementuję Wit D. Wzięłam najpierw dużą dawkę a później już uzupełniam i o dziwo humor lepszy. A tak to czytam dużo książek to wtedy nie myślę o tym wszystkim. Zapisałam się też na kurs szycia na kolejny etap żeby mieć na co czekać.U mnie 5dc.. Wasz nastrój mi się też udziela, jakbym już miała dość tych nieudanych prób, mijajacych cykli. Eh...
Trzeba się odstresowac. Chyba zafunduje sobie masaż w następny weekend
A wy macie jakieś sprawdzone pomysły na polepszenie humoru???
Oj to wszystko tłumaczy Twój stanAnia ja to z nerwami wrzucam się w wir pracy i obowiązki domowe, mam dorastającego syna, i ośmiolatka z buntem nad buntami....
I jakoś nic nie sprawia mi ostatnio radości!
Tylko uśmiech dzieci...
Super pomysł z tym kursem szycia.Ja ostatnio suplementuję Wit D. Wzięłam najpierw dużą dawkę a później już uzupełniam i o dziwo humor lepszy. A tak to czytam dużo książek to wtedy nie myślę o tym wszystkim. Zapisałam się też na kurs szycia na kolejny etap żeby mieć na co czekać.
Wczoraj miałam robione badanie drożności jajowodów. Lekarz powiedział, że z oporem ale puściły dwa i się udrożniły. Lewy tak jak przypuszczałam gorzej znosił badanie i dopiero przy drugiej próbie wstrzyknięcia roztworu popuszczało. Miało nie boleć ale niestety mnie bolało bardzo, ale tu pewnie wina mojego niskiego progu bólu no i tego, że były przytkane.
Dzięki co do pracy, ja też miałam taką, w której był turbo stres i stwierdziłam, że muszę zmienić bo ani dziecka nie będzie a że mnie zostanie kłębek nerwów albo życie na pigułkach. Miesiąc zrobiłam sobie przerwy i potem zaczęłam nową pracę. Jak mi koleżanki opowiadają co się aktualnie dzieje w starej firmie to za każdym razem dziwię się że tyle tam wytrzymałam i cieszę się że mnie tam już nie ma.Super pomysł z tym kursem szycia.
Ja też mam niski próg bólu, wiem o czym mówisz. Skoro drozne to do dzieła. Trzymam kciuki za Ciebie