Albo to styczeń, albo coś jest w powietrzu, moja koleżanka też miała na styczeń i też to samo..
A co do starań to dużo jest w głowie, i jak się jest gotowym, to czemu nie...
A u mnie 9 dc i trzeba było by zacząć jakieś podchody, ale jest to nie możliwe, trudno, może za mc, albo najwyżej będziemy ogólnie odpuszczać...
Sama nie wiem, mam mętlik w głowie...
A ha i jeszcze pytanie: strasznie mnie bolą piersi, jak zaczęły boleć od poprzedniej owulacji, tak ból wzrasta a nie maleje, wogóle nie ustąpił podczas @. Miała tak któraś? Albo wie co to? , bo mnie to wkurza... Wrrrr