reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

@Dwa+Trzy Myślałam że może w 31 dc już wyjdzie wieczorny, wczoraj robiłam o 21 godzinie dopiero, jak z porannego to dopiero we wtorek (34 dc będzie) zrobię a jutro kupię test.
@kasiaa91 witaj. Jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja też póki co podchodzę do tego na luzie że jak się uda szybko to ok, a jak nie szybko to też ok. Tylko ja po 12 latach antykoncepcji 🙈 pierwszy cykl miałam 29 dni ale bez owulacji, drugi teraz mam 32 dc. Ja za to u dentysty nie byłam jeszcze, tylko usg, krew i mocz badałam, też staram się o pierwsze dziecko.
A na kiedy termin @?
 
reklama
Może akurat wam się od razu uda [emoji4] dużo czytałam że dziewczyny od razu po postawieniu zachodziły, także nadzieja jest. Ja proponuję zacząć wsluchiwac się w swój organizm i się ho trochę nauczyć [emoji4] A jak się uda na chybił trafił to jeszcze lepiej! [emoji4]

fizjologie znam dobrze - jestem po studiach medycznych, ale wiedza to jedno a emocje drugie :)
na razie obiecałam sobie spokój a mierzenie temperatury i testy najszybciej za pół roku ale mam nadzieję, że się uda szybciej.

pytanie do Was - czy poza standardowymi badaniami robiliście w ciąży jakieś dodatkowe jak nosicielstwo pod katem sma lub mukowiscydozy?
nie są standardowo zalecane ale zastanawiam się czy któraś z Was robiła je na własną rękę ?
 
O to fajnie, to Pewnie trochę się znasz ! [emoji4] Może jeszcze i nam pomożesz [emoji4]

Ja żadnych takich badań nie robiłam [emoji4]
fizjologie znam dobrze - jestem po studiach medycznych, ale wiedza to jedno a emocje drugie :)
na razie obiecałam sobie spokój a mierzenie temperatury i testy najszybciej za pół roku ale mam nadzieję, że się uda szybciej.

pytanie do Was - czy poza standardowymi badaniami robiliście w ciąży jakieś dodatkowe jak nosicielstwo pod katem sma lub mukowiscydozy?
nie są standardowo zalecane ale zastanawiam się czy któraś z Was robiła je na własną rękę ?
 
O to fajnie, to Pewnie trochę się znasz ! [emoji4] Może jeszcze i nam pomożesz [emoji4]

chętnie ! :) co prawda z ginekologia nie mam nic wspólnego, ba pracuje w korporacji a nie gabinecie lekarskim, ale trochę jeszcze pamietam - mam nadzieje :)
jakby co służę pomocą

ja się nad takimi badaniami zastanawiałam w myśl „przezorny...”. Finalnie nie zrobiłam ale dalej nad nimi myślę. Pewnie będę chciała robić nifty ale nie ma tam akurat tego co mogłabym wiedzieć gdybym się zbadała.
Niby ryzyko tych mutacji jest niskie : bo 1:25 i 1:35 u każdej osoby a gdyby wziąć pod uwagę oboje partnerów to ryzyko nie jest duże. I na wszystko się nigdy nie przebadamy... ale jakoś siedzą mi te badania w głowie.
 
Hej dziewczyny. Rzadko się tutaj odzywam mogę się dołączyć? Jestem na staraniach 2019 ale wiedzę że większość z was tutaj, a i chyba zaraz powstanie wątek starania 2020 i może tam się wszystkie przeniesiemy? Mam problem....Ciągle szperam po necie i szukam info co jest nie tak z tą moja faza lutealna i już drugi raz natknęłam się na jakąś rozmowę z lekarzem, że dziewczyny pisza o sytuacjach że po owulacji potwierdzonej na monitoringu miały progesteron ok.0,5. Na jednej odpowiedzi lekarz napisał, że była to "słaba owulacja" a na drugiej inny odpisał, że najprawdopodobniej to nie był pęcherzyk i to nie była owulacja tylko torbiel. Mimo tego, że te dziewczyny miały potwierdzone pęknięcie i plyn w zatoce na USG.
Ja pierdziele.... Czy wy w ogóle slyszalyscie o czymś takim kiedykolwiek?
Może ja się cieszę że mam owu, a tak naprawdę nie mam owu? I stąd brak ciąży?
Już trzy owulację mi lekarka potwierdziła, a może to wcale nie jest owulacja?
 
Może akurat wam się od razu uda [emoji4] dużo czytałam że dziewczyny od razu po postawieniu zachodziły, także nadzieja jest. Ja proponuję zacząć wsluchiwac się w swój organizm i się ho trochę nauczyć [emoji4] A jak się uda na chybił trafił to jeszcze lepiej! [emoji4]
Mnie np sie udało w pierwszym cyklu po odstawieniu anty po 12 latach brania.
 
reklama
Jako że nie wierzę "chińczykom" zrobiłam ostatni, który mi został i.. Nadal jest cień :baffled: I jakby szybciej widoczny, tylko podbrzusze zaczęło mnie brzydko boleć więc pewnie za chwilę jeszcze większe rozczarowanie będzie.
24dc..to chyba wróży trojaczki hahaha Po alimenty d chińczyka pójdę ;)
 
Do góry