reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Środki lokomocji maluchów

Hehe no tam gdzieś schowane.On śpi z nóżkami trochę podkurczonymi i tak rozłozonymi na boki więc jakoś tam się zmieściły.Ale ja zamówiłam z internetu takie siedzonko co przymocuję na wózek i będzie lepiej.A jak nie dojdzie do poniedziałku to posadzę Anię z tyłu i Szymka przed nią ale z pasami żeby nie wypadł.Tzn spróbuje bo Ania też nie wiem czy posiedzi sobie tak. A na piechotę nie chciała nawet 10 kroków iść.
 
reklama
O właśnie taki wózek kupiłam....

IMAG0099.jpg


IMAG0098.jpg

jak dla mnie to rozwiązanie na chwilę... żadne dziecko (nawet takie 6 letnie) nie da raqdy chodzić sobie przez godzinę w jedną stronę.... ale spanie szymka z podkurczonymi nogami to też żadne rozwiązanie... dziecko tak spać nie może.... musisz coś innego wymyśleć, bo i Ania i Szymek się męczą na maksa...
takie jest moje zdanie... tylko moje...
 
Polgielka mnie również wydaje się że to marne rozwiązanie...zarówno Ania jak i szymuś się męczą, po za tym to jednak długo godzina czasu z podkulonymi nóżkami. Może kup typowo biźniaczą spacerówkę, nie musi być przecież nowa a na allegro coś zawsze znajdziesz...
Nie wiem przynajmniej mnie się tak wydaje...
 
polgielka - bedzie dobre jak wózek da radę... Mój z gondolą, dzieckiem 9 kg i pełnym koszem zakupów ledwo co jedzie bo ma określoną nośność.

a swoją drogą przez jazdę przez lodowe wertepy coś się schrzaniło w kółku przednim i stuka co jakiś czas. Jak chcemy jeszcze nim pojezdzic to nowe kolko z wysylka bedzie nas kosztowac 185 zlotych..
 
reklama
to mój tani, wielki i brzydki wózek jest super wytrzymały:) nie licząc obciążenia, jakim było dziecko, to często z zakupów wracałam mając w koszyku np 6 butelek żywca 1,5 l i do tego jakieś mleko, masło, chleb, jogurty itd... albo 2 dzidziusie 3 kg plus pierdółki, z lenistwa nie bawiłam się w podbijanie na krawężnikach, wyciągałam do góry po schodach albo spuszczałam na dół na kółkach (nigdy go nie podnosiłam, bo był zwyczajnie za ciężki) i nadal ma się dobrze, poza tym zaliczyłam nim wioskę i jazdę po polnych dróżkach i łąkach
 
Do góry