8 miech to, zaden cud w przypadku czarnoskorego dziecka, ale norma. Ale w 12 to juz i zdecydowana wiekszosc bialych chodzi. Ja wiem, ze wystarczy, ze juz dziecko siedzi, to juz nie chce siedziec w gondoli. No chyba, ze na siedzaco w niej jedzie. Takze, o zimie w gondoli to nawet nie marze. Ale to kazda z was bedzie musiala przekonac na wlasnej skorze, bo inaczej to nie uwierzy. Ja gondoli to uzywalam bardzo krotko. Temu teraz nie bede zawracac sobie glowy gondolami. Kupie gondole do maclarena na poczatek, tyle co do jesieni, do listopada gora. A potem to juz normalnie w spacerowce. Tylko ubranko na zime do niej kupie i tyle. A tutaj mamy takie srogie zimy, ze hoho.
reklama
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Oglądałam ten wózek i rzeczywiście jest super lekki, mimo to mam wątpliwości, bo nie jest terenowy - tzn. ma małe niepomowane koła... Nie wiem jak poradzi sobie w lasie, na plaży, czy nawet po miejskich chodnikach...
Afiliacja wydaje mi się że koła ma dosyć spore - takie jak w x-landerze. Wogóle wydaje mi się że jest na nim wzorowany tylko dodali kilka funkcji i zmniejszyli wagę kołami - linię też ma podobną do x-landera. Ja nie chcę tu robić reklamy tego wózka bo to nie moja sprawa ale warto zobaczyć go w realu i serio próbujcie porównać wózek z kołami piankowymi z amortyzacją z wózkiem na kołach pompowanych - nie ma różnicy poza lekkością prowadzenia i ten artykuł o którym pisałam fajnie to wyjaśnia ( znowu reklama )Kupcie sobie gazetkę - spory artykuł o wyborze wózka i opisuje wszystko na co zwracać uwagę i co lepsze- czy koła takie czy owakie, czy tyłem czy przodem, jaka oś, waga itp.
Afiliacja, czy sobie poradzi na miejskich chodnikach, tutaj to moim zdaniem troche przesadzilas. A po co ci wozek na plazy??? Ja wozka na plaze nigdy nie zabieralam, jezeli chodzi o plazowanie na piachu, czy chodzenie po nim. A jak na spacer nad morzem z wozkiem, to chodzilam po nadmorskim deptaku. Jak chce sie dziecko w cien i bez piachu, to sa takie fajne leciutkie specjalne do tego namiociki, ktore sie tak fajnie w maly pakunek skladaja i tam sie dziecko na plazy kladzie.
Po wydeptanej sciezce w lesie, czy lesnym chodniku, tez przejedzie.
Po wydeptanej sciezce w lesie, czy lesnym chodniku, tez przejedzie.
Ostatnia edycja:
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
8 miech to, zaden cud w przypadku czarnoskorego dziecka, ale norma. Ale w 12 to juz i zdecydowana wiekszosc bialych chodzi. Ja wiem, ze wystarczy, ze juz dziecko siedzi, to juz nie chce siedziec w gondoli. No chyba, ze na siedzaco w niej jedzie. Takze, o zimie w gondoli to nawet nie marze. Ale to kazda z was bedzie musiala przekonac na wlasnej skorze, bo inaczej to nie uwierzy. Ja gondoli to uzywalam bardzo krotko. Temu teraz nie bede zawracac sobie glowy gondolami. Kupie gondole do maclarena na poczatek, tyle co do jesieni, do listopada gora. A potem to juz normalnie w spacerowce. Tylko ubranko na zime do niej kupie i tyle. A tutaj mamy takie srogie zimy, ze hoho.
No właśnie na te wasze zimy to ja bym chyba nic nie kupowała - rowerek co najwyżej I pewnie chodniki też macie bardziej cywilizowane niż nasze - dziura na dziurze - więc nie ma co porównywać. A co do dzieci to Twój się wielki na starcie urodził -jak ja wycisnę ponad 4 kg to też już od sierpnia się za spacerówką rozejrzę ale póki co pozostanę przy standardach - moja mam woziła siostę w gondoli pełen rok - urodziła sie 6 kwietnia i w kwietniu następnego roku wsadziła ją w spacerówkę bo wcześniej lepiej jej było ją zabezpieczyć w gondoli niż w przewiewnej spacerówce i się mieściła Z resztą w tym artykule co cytuję też wielkimi wołami na marginesie jest napisane zeby zimą - jak nie trzeba przesadzać jeszcze - to wozić w gondoli bo to jednak najlepiej chroni dziecko
Rok w gondoli to bardzo dlugo, standardowo w gondoli to do 6 miesiecy sie wozi. A, ze napewno w gondoli najcieplej to fakt, jest najbardziej oslonieta. Jak bedzie dziecko chcialo w niej siedziec, to na polskie zimy byloby o.k. i oby tak do wiosny. ;-)Ale zima to pewnie i tak za duzo z takim malym dzieckiem, przy takim zimnie i czasami i sniegu, nie naspacerujecie, wiecej samochodzikiem bedzie.
Afiliacja wydaje mi się że koła ma dosyć spore - takie jak w x-landerze. Wogóle wydaje mi się że jest na nim wzorowany tylko dodali kilka funkcji i zmniejszyli wagę kołami - linię też ma podobną do x-landera. Ja nie chcę tu robić reklamy tego wózka bo to nie moja sprawa ale warto zobaczyć go w realu i serio próbujcie porównać wózek z kołami piankowymi z amortyzacją z wózkiem na kołach pompowanych - nie ma różnicy poza lekkością prowadzenia i ten artykuł o którym pisałam fajnie to wyjaśnia ( znowu reklama )Kupcie sobie gazetkę - spory artykuł o wyborze wózka i opisuje wszystko na co zwracać uwagę i co lepsze- czy koła takie czy owakie, czy tyłem czy przodem, jaka oś, waga itp.
Oglądałam wózek w realu. Nawet stał obok X-landera. Może rzeczywiście jest podobny, ale po piachu i śniegu nie pojedzie... Tak, że jak dla mnie na tę chwile odpada. Jedyne co mnie kusi, to jego waga - bo czwarte piętro mnie przeraża...
Afiliacja ja zupelnie nie mam doswiadczenia z wozkiem po sniegu, ale z tego co pisaly tu dziewczyny to i pompowane nie pomagaly i kobiety grzezly, a wozek ciezki to nawet przeniesc nie mogly. Nie wiem tylko ile w tym jest racji, bo ja takiego doswiadczenia nie mam.
Afiliacja, czy sobie poradzi na miejskich chodnikach, tutaj to moim zdaniem troche przesadzilas. A po co ci wozek na plazy??? Ja wozka na plaze nigdy nie zabieralam, jezeli chodzi o plazowanie na piachu, czy chodzenie po nim. A jak na spacer nad morzem z wozkiem, to chodzilam po nadmorskim deptaku. Jak chce sie dziecko w cien i bez piachu, to sa takie fajne leciutkie specjalne do tego namiociki, ktore sie tak fajnie w maly pakunek skladaja i tam sie dziecko na plazy kladzie.
Po wydeptanej sciezce w lesie, czy lesnym chodniku, tez przejedzie.
Pochodzę z nad morza i nie wyobrażam sobie nie pospacerować jego brzegiem (promenada to nie to samo). Bardzo często sobie takie urządzaliśmy, niekoniecznie latem, więc nie będę sobie odmawiać przyjemności przez wózek, który będzie dla mnie wtedy udręką.
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Rok w gondoli to bardzo dlugo, standardowo w gondoli to do 6 miesiecy sie wozi. A, ze napewno w gondoli najcieplej to fakt, jest najbardziej oslonieta. Jak bedzie dziecko chcialo w niej siedziec, to na polskie zimy byloby o.k. i oby tak do wiosny. ;-)Ale zima to pewnie i tak za duzo z takim malym dzieckiem, przy takim zimnie i czasami i sniegu, nie naspacerujecie, wiecej samochodzikiem bedzie.
No nie jest to krótko - rok to wersja optymistyczna, ja się będę cieszyć jak mi do końca marca posiedzi - to będzie 9 miesięcy. I dlatego taka gondola pzystosowana do różnych warunków - bo w lecie też chcę żeby z kolei się nie dusił w jakimś futerale dlatego mam bawełnianą letnią budkę i system cyrkulacji od spodu.
W waszych warunkach kimatycznych to się nie dziwię że szybko przeskakuje się - a nawet już zaczyna - od lekkich wózków bo z kolei te nasze czołgi wyglądałyby idiotycznie na waszych deptakach. Ale jakbyś była w PL tydzień temu albo nawet teraz i zobaczyła jak się chodzi ( że nie wspomnę o jeźdżeniu czymkolwiek) to nie zdziwiłabyś się naszemu szczególnemu zainteresowaniu kołami.
reklama
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Pochodzę z nad morza i nie wyobrażam sobie nie pospacerować jego brzegiem (promenada to nie to samo). Bardzo często sobie takie urządzaliśmy, niekoniecznie latem, więc nie będę sobie odmawiać przyjemności przez wózek, który będzie dla mnie wtedy udręką.
Jak masz zamiar chodzić po plaży to pompowane bo inne się mijają z celem. Piankowe są fajne poza lasem i plażą.
Każda z nas sama musi ocenić co będzie robić i gdzie chodzić - to najważniejsze kryterium i nie ma co patrzeć na innych bo każdy ma inne warunki.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 390
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: