wlasnie w tym sek ze nie:-(jak odchodzilam na zwolnienie,mialam super szefa,teraz sie zmienil i jest taki cwelensenson dosc mlody i ambitny-ma zaj*** plecy na gorze i najpierw przesial staff,zwalniajac polowe a teraz sie panoszy bez sensu,wszyscy maja go dosc i kto moze,szuka nowej pracy. Poza tym nie mam z kim zostawic malej.A.ma podpytac co nasz boss w ogole zamierza wobec mnie,ale generalnie wolalabym jej nie zostawiac obcym...Gdyby mnie zwolnil tez nalezy mi sie odprawa,ale co zrobi,nie wiem

U nas tez krucho bedzie z kasa, na dzis czarno to widze