sprawa o alimenty i ustalenie

[wampirka20@wp.pl]

dziewczynki kochane nie mam czasu czytac wszytskich waszych postów ale.....jeśli ktoras ma czas to czy mogłaby sie do mnie odezwac na maila,bardzo prosze,moja siostra ma problem z mezem z ktorym jest w separacji i ktory nie daje na dzieci,chcialabym jej pomoc!!!

 

[adam1975]

czy mozliwe jest ustalenie adresu ojca znajac tylko jego imie nazwisko date urodzenia (chyba prawdziwa) i miasto urodzenia (tez chyba prawdziwe)
znajomy z polski mowil mi ze w zwiazku z ustawa o ochronie praw osobowych chyba nie uda sie ?
o i czlonek jego rodziny jest dziennikarzem widzialem jego artykuly ale to raczej tez nic nie pomoze...

problem jest ze nie ma nawet telefonu bo ciaza powstala po krotkiej znajomosci w anglii i ojciec uzywal wtedy ang numeru

moja (a wlasciwie mojej mlodszej siostry) sytuacja jest prosta ale nie wiem czy proste bedzie znalezienie ojca jesli zdecyduje sie ukryc (kontaktuje sie tylko przez maila, nasza klase itp)

siostra mieszka na stale w anglii, poznali sie przez internet gdy ojciec pracowal tam chyba po skonczeniu studiow (musze sie zapytac siostry dokladnie ale to nie wazne zreszta) no wiec co sie stalo to sie stalo ale on do kraju wrocil a siostra zorientowala sie ze jest w ciazy

nie wiem czemu ale poinformowala go dopierow po pol roku a po jego nie do zacytowania odpowiedzi uniosla sie duma i napisala ze nie jak on nie chce miec nic wspolnego z mala i z siostra (jakas narzeczona i ze nie bylby dobrym ojcem i ze gratuluje jej odwagi tego typu bla bla) to ona tez nic od niego nie chce
teraz rodzice i ja przemawiamy jej do rozumu (ja najbardziej bo to ja ja wspieram finansowo - zartuje pomogl bym tak czy inaczej) ze jednak czy on chce miec z nimi kontakt czy nie powinien jakos ja wspierac

siostrzenica ma miesiac, siostra jest teraz na urlopie macierzynskim i wlasnie zbiera sily na rozmowe z ojcem...

problem jest ze on na 99% bedzie chcial 'zniknac' wiec jak mozna zdobyc jego adres legalnie zeby zaczac dochodzic praw alimentacyjnych prawnie?

 

[adam1975]

sorki double post

 

[martini17]

Witam mam takie pytanie jesli mój mąż zarabia 2.300zł i mamy dwoje dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym ile moge żądać alimentów? w pozwie napisałam 1.600zł po 800zł na jedno dziecko gdzie ja jestem osobą bezrobotną mam na utrzymaniu mieszkanie i rachunki typu woda gaz prąd i czynsz a maz mieszka z rodzicami gdzie rodzice jego pracują.a do tego moj mąż nadużywa alkoholu gdzie mam dowody ze oddawałam go na leczenie przez gmine ale on sie nie stawiał a po drugie leczył sie tabletkami ale je przepił i miał wszywke którą też przepił . chciała bym mu ograniczyc kontakt z dziecmi zeby je odwiedzał pod nadzorem kuratora bo boje sie ze bedzie przychodził pod wpływem alkoholu juz mąż raz był podawany o alimenty na pierwsze dziecko ale musiałam wycofac bo mieszkałam wtedy znim a on i jego rodzina mi groziła ze mnie stąd wyrzucą na ulice byłam tam bez zameldowania starałam sie o mieszkanie i dostałam je z gminy pomocy szukałam w centrum pomocy w rodzinie gdzie na wszystko mam dokumenty czy mam jakies szanse na wygranie i ograniczenie kontaktów z dziecmi gdzie jego rodzina mi zagroziła ze po trupach to mnie zniszczą bardzo sie tego boje sprawe pierwsza mam 2 marca 2009r prosze o pomoc boje sie bardzo bo z pierwsza sprawa na pierwsze dziecko było okropnie .boje sie ze znowu bede przechodzic to samo co przedtem

 

[lagrima]

Witam
dawno mnie tu nie było...jak czytam Pani posta to odnosze wrazenie ,ze po czesci swoje zycie widze,wnioslam sprawe o alimenty ,ktora jest w toku i sprawe o uregulowanie widzen
Z mojej strony co moge Pani poradzić to trzeba gruntownie sie przygotowac do sprawy o alimenty,musi Pani udowodnic uzasadnione potrzeby dzieci w kwocie jaka Pani zada bo sedzina o to pyta poczawszy od najmniejszych szczegolow,ja wnioslam o 800 zlotych i obcieli mi to na 500,poniewaz ojciec dziecka wykazuje najnizsze dochody:-)żenada
jeśli chodzi o szykany,straszenie i denerwowanie Pani,prosze nie dac sie prowokowac do dyskusji i awantur bo nie ma pewności ,ze to wszystko nie jest nagrywane....
własnie jestem na tym etapie ,ojciec mojego dziecka ,na całe szczescie nie bylismy po slubie,cały czas probuje mnie denerwowac,wrzeszczy ,ze zniszczy w sadzie,ze dziecko odbierze...ja na to rozbrajajaco sie usmiecham i czekam na kolejny termin.
w Pani przypadku proponowalabym te kontakty z ojcem sadownie ustalic dla dobra dzieci,można dołożyc alkoholizm ojca i strach przed nim samym,tylko dobrze ,zeby ktoś to potwierdził a kto wie moze wtedy sad sie przychyli do ograniczenia kontaktow
powodzenia zycze:-)

 

[mamoośka]

Witam mam takie pytanie jesli mój mąż zarabia 2.300zł i mamy dwoje dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym ile moge żądać alimentów? w pozwie napisałam 1.600zł po 800zł na jedno dziecko gdzie ja jestem osobą bezrobotną mam na utrzymaniu mieszkanie i rachunki typu woda gaz prąd i czynsz a maz mieszka z rodzicami gdzie rodzice jego pracują.a do tego moj mąż nadużywa alkoholu gdzie mam dowody ze oddawałam go na leczenie przez gmine ale on sie nie stawiał a po drugie leczył sie tabletkami ale je przepił i miał wszywke którą też przepił . chciała bym mu ograniczyc kontakt z dziecmi zeby je odwiedzał pod nadzorem kuratora bo boje sie ze bedzie przychodził pod wpływem alkoholu juz mąż raz był podawany o alimenty na pierwsze dziecko ale musiałam wycofac bo mieszkałam wtedy znim a on i jego rodzina mi groziła ze mnie stąd wyrzucą na ulice byłam tam bez zameldowania starałam sie o mieszkanie i dostałam je z gminy pomocy szukałam w centrum pomocy w rodzinie gdzie na wszystko mam dokumenty czy mam jakies szanse na wygranie i ograniczenie kontaktów z dziecmi gdzie jego rodzina mi zagroziła ze po trupach to mnie zniszczą bardzo sie tego boje sprawe pierwsza mam 2 marca 2009r prosze o pomoc boje sie bardzo bo z pierwsza sprawa na pierwsze dziecko było okropnie .boje sie ze znowu bede przechodzic to samo co przedtem

Kochana to spokojie starajsię o ograniczenie władzy rodzicielskiej

 

[suzanna_26]

Witam. Ja jestem po sprawie sadowej o ustalenie ojcostwa i alimentów. Sprawa ciągnęła się ponad rok, bo tatuś najpierw nie chciał uznać małej a potem wciąż wymyślał nowe sensacje< Zgodzilam sie na badania, ktore wszystko potwierdziły a tatus nie miał wyjścia uznał dziecko.
Przyznano mu władze rodzicielska i ustalono alimenty. Jednak dlugo upieral sie iz na aliementy go nie stac a jesli juz to moze placic 50 zl. Nie jestesmy małzenstwem, a wyrok sadowy nieokresla ze ma wladze rodzicielska ograniczona. Wystapilam wiec o uzasadnienie wyroku. Nigdy nawet nie zapytal o mala.
Chciałabym wiedzieć jak wygląda sprawa widzeń, bo wcześniej tatuś przez okres ciąży nie interesował się mną, ani też tym że ma dziecko, mała ma 1,5 roku a nie zna go. Od wyroku minął tydzień i zaczęły się telefony, ja jednak boję się ich odbierać bo już na sama myśl ze on dzwoni wiem ze znów cos wymyślił. Ma spłacić alimenty ale z tego co wiem to nie zamierza bo nie ma kasy. Liczy na to ze sąd wyższej instancji orzeknie inaczej. Co w takim razie mam robić? Czy ktoś może mi doradzić? Czy oddać sprawę do komornika, jaka to wygląda takie sciaganie aliemnetow, co musiałabym zrobić w tym kierunku. CO jeśli będzie chciał widywać z dzieckiem? Czy musze godzić się na to bez żadnych ustaleń sądowych, czy mogę skutecznie go zbywać, bo nie chcę żeby po tych wszystkich przykrościach wmieszał się teraz w nasze życie. Proszę o radę. Z góry dziękuję

 

[mamoośka]

Jeżeli chodzi o alimenty to spokojnie możesz podac do komoernika,który oczywiście jeżeli będzie miał tylko z czego ściągac będzie je ściągal.Zanieś wyrok do komornika tam wypełnisz odpowiedni wniosek i załatwione.Z doświadczenia wiem,że sądy wyższych instancji utrzymują wyroki sądów rejonowych więc się nie martw.Jeżeli będzie chciał widywac dziecko niech poda do sądu o widzenia,a wtedy ty możesz wnioskowac o to,żeby one odbywały się jedynie w twojej obecności choćby dlatego,że dziecko jest małe i go nie zna.Bez wyroku nie musisz się zgadzac na widzenia.Z doświadczenia wiem,że tacy ojcowie tylko dużo straszą i gadają a potem olewają dzieci.Na początku widują je a potem te widzenia stają się sporadyczne albo nie widują ich wcale.Robią to po to, żeby nam zakłócić spokój i odegrac się na nas

 

[Alisz84]

Witam was kobietki! Mampol rocznego synka jego ojciec zostawil nas jak bylam w 4 miesiacu ciazy na poczatku mowil ze bedzie lozyl na Kubusia i przez pierwsze 3 miesiace pokazal sie moze z 6 razy, przez kolejne 3 do dzisiaj juz nie! Mial mi wyplacac po 400 zl miesiecznie (ta kwota nie pokrywa wszystkich wydatkow maluszka i wy same dobrze o tym wiecie) Nie wychylalabym sie za wiele ale on nie placi musze do niego kilkakrotnie wydzwaniac zanim wogole odbierze a pozniej jeszcze wykucac zeby dal mi te pieniazki! On czasami jezdzi dorobic do niemiec ale nie ma stalej pracy a jak wraca tutaj to dorabia u swojego ojca ale na czarno czyli wlasciwie nie pracuje! Chcialabym zalozyc mu sprawe o alimenty ale nie wiem o jaka kwote sie starac i czy mu cos zasadza skoro jest bez pracy??? Prosze pomozcie bylo juz nawet tak ze dwa miesiace nie widzialam od niego kasy i mosialam na lekarstwa pozyczyc (maly mial zapalenie oskrzeli) teraz tez jestem zadluzona a on w tym miesiacu wyslal mi 200 zl kupilam mleko i pieluchy i znowu jestem bez kasy! Mieszkam z rodzicami ale oni nie zawsze moga mi pomoc sami tez splacaja kredyt i nie maja z czego! Doradzcie mi co mam zrobic prosze!!!!

 

[Mozi]

Witam was kobietki! Mampol rocznego synka jego ojciec zostawil nas jak bylam w 4 miesiacu ciazy na poczatku mowil ze bedzie lozyl na Kubusia i przez pierwsze 3 miesiace pokazal sie moze z 6 razy, przez kolejne 3 do dzisiaj juz nie! Mial mi wyplacac po 400 zl miesiecznie (ta kwota nie pokrywa wszystkich wydatkow maluszka i wy same dobrze o tym wiecie) Nie wychylalabym sie za wiele ale on nie placi musze do niego kilkakrotnie wydzwaniac zanim wogole odbierze a pozniej jeszcze wykucac zeby dal mi te pieniazki! On czasami jezdzi dorobic do niemiec ale nie ma stalej pracy a jak wraca tutaj to dorabia u swojego ojca ale na czarno czyli wlasciwie nie pracuje! Chcialabym zalozyc mu sprawe o alimenty ale nie wiem o jaka kwote sie starac i czy mu cos zasadza skoro jest bez pracy??? Prosze pomozcie bylo juz nawet tak ze dwa miesiace nie widzialam od niego kasy i mosialam na lekarstwa pozyczyc (maly mial zapalenie oskrzeli) teraz tez jestem zadluzona a on w tym miesiacu wyslal mi 200 zl kupilam mleko i pieluchy i znowu jestem bez kasy! Mieszkam z rodzicami ale oni nie zawsze moga mi pomoc sami tez splacaja kredyt i nie maja z czego! Doradzcie mi co mam zrobic prosze!!!!

po 1 skladaj sprawe o alimenty i ustalenie ojcostwa jak nie uznal synaw usc,mozesz tez o zwrot polowy kwoty pologu i ciazy,musisz sie tylko dopytac do jakiego okresy od urodz to sie nalezy i o adwokata z urzedu,zawsze pomoze przy sprawie
po 2 to,ze nie pracuje,nie zwalnia go od placenia na dziecko,jak bedziesz miala wyrok skladasz do komornika,on jak nie sciognie w ciagu 2 miesiecy wydaje zasw i mozesz skladac o zaliczke alimentacyjna,chyba tak sie to nazywa
po 3 jesli chodzi o kwote wylicz jakie masz wydatki ma malego,ja mialam gdzies tabelke na ktorej mozna sie oprzec przesle na email,ta cala kwote dzielisz na 2/3 lub na 1/2 ,(2/3 ze wzgledu ze ty wychowujesz malego,ty sie im opiekujesz mozna dzielic alim na 2/3 ja tam mialam tak adwokatka podnosila) wiec jak wydatki wyniosa 800 mozna np wpisac 500,ale i tak wnosi sie w pozwie o wiecej aby jakby sposcici przy ugodzie,
ale jak dziewczyny podnosza wczesniej kwota alim zalezy od intywitualnej sytualcji i czsem od widzimisie sedzimy
po 4 przeczytaj watek od poczatku dowiesz sie praktycznych rzeczy i wpisz w google pozew o alimenty tam znajdziesz wzory pozow
po 5 przy mopsie sa porady bezplatne moga pomoc przy pozwie czy poprawic jak sama napiszesz