reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sprawa o alimenty i ustalenie

Ja jestem w 21 tygodniu ale boję się co będzie jak urodzę. Ojciec małej nie jest do końca normalny, boję się że kiedyś będzie mi chciał ją zabrać, zamierzam zakładać sprawe o alimenty, ustalenie ojcostwa i o odebranie praw czy któraś z was to zrobiła? Możecie powiedzieć mi jak to wygląda? Il ustalenie ojcostwa w sądzie kosztuje i kto ponosi koszta? Piszcie na priv proszę bo nie wchodzę często (brak internetu w domu) a na wątku się nie połapie potem.
 
reklama
Witam dziewczyny:)
mam pytanie troszkę inne ale zapytam tu
we wtorek jadę do chirurga ustalić termin zabiegu Misia
zabieg nie jest poważny ale będzie wykonywany pod płytką narkozą
i moje pytanie czy skoro szanowny "tatuś" jest w akcie urodzenia
to będzie potrzebna zgoda obojga rodziców?
narazie ciągnie się sprawa o alimenty
nie składałam jeszcze o odebranie czy ograniczenie praw.
Z góry dzięki za odpowiedź:)
 
Wystarczy tu Twoja zgoda,on nie musi niczego podpisywać.Ty oddajesz dziecko do szpitala więc ty podpisujesz dokumenty,a nie on.
 
Hej siksy! Czy przypadkiem nie powinno być tak, że osoba wychowująca dziecko łoży na jego utrzymanie? Nie wstyd wam, drogie mamy, wyciągać pazurków po cudze, ciężko zarobione pieniążki? Przyjmijmy, że oto, z dnia na dzień wchodzę na wasze miejsce. Co robię? Przede wszystkim ostro biorę się za pracę. Jako samotnie wychowujący dziecko rodzic, poczuwam się do pełnej odpowiedzialności, za jego wychowanie. Dziecko to nie zabawka. Dziecko to obowiązek. Czy wyciągam łapy do swojej "eks" po pieniążki? Nie, bo byłaby to dla mnie ujma. Miałbym nieodparte wrażenie, że jestem darmozjadem.
 
samiec ty chyba sie czegos najarales albo i jeszcze nazarles jak pisales tego posta. piszesz ze dziecko to nie zabawka wiec logiczne ze musi jesc byc ubrane itd. by zrobic dziecko trzeba dwojga. i ty tez bedziesz ponosil konsekwencje tego ze splodziles dziecko.
a tak wogole chcesz nr do mojego exa?? hehe pogadacie sobie
 
samiec ty chyba sie czegos najarales albo i jeszcze nazarles jak pisales tego posta. piszesz ze dziecko to nie zabawka wiec logiczne ze musi jesc byc ubrane itd. by zrobic dziecko trzeba dwojga. i ty tez bedziesz ponosil konsekwencje tego ze splodziles dziecko.
a tak wogole chcesz nr do mojego exa?? hehe pogadacie sobie
Proszę, nie obrażaj mnie, zadając pytanie, czy czegoś się "najarałem". Nie jestem narkomanem. Narkotyki są rozrywką dla ludzi z nizin społecznych. A teraz do rzeczy: dlaczego odwracasz kota ogonem? Trzeba myło myśleć, zanim wskakiwało się do łóżka. Tak to jest, gdy emocje biorą górę nad rozumem. Gdybyście miały mózgi z czekolady, drogie panie, to zmieściłaby się ona w jednej drażetce M&M's, niestety. A wszystko po to, aby zaspokoić swoje zwierzęce potrzeby. Hej!
 
ty równiez nas nie obrazaj. sama sobie dziecka nie zrobilam, i ja i facet wiedzielismy ze z sexu jest dziecko. oboje przeciez mielismy tego swiadomosc gdy sie kochalismy, jednak gdy pojawilo sie dziecko to jak wiekszosc facetow zwialiscie przed odpowiedzialnoscia. ja ponosze konsekwencje sexu, a ojca dziecka do tego zmusił sąd. i bedzie placil. gdybys ty myslal glowa a nie czym innym to bys nawet tu nie musial zagladac.

wyrazy wspolczucia dla twej zony, a juz wogele dla dzieci. porazka
 
Hej siksy! Czy przypadkiem nie powinno być tak, że osoba wychowująca dziecko łoży na jego utrzymanie? Nie wstyd wam, drogie mamy, wyciągać pazurków po cudze, ciężko zarobione pieniążki? Przyjmijmy, że oto, z dnia na dzień wchodzę na wasze miejsce. Co robię? Przede wszystkim ostro biorę się za pracę. Jako samotnie wychowujący dziecko rodzic, poczuwam się do pełnej odpowiedzialności, za jego wychowanie. Dziecko to nie zabawka. Dziecko to obowiązek. Czy wyciągam łapy do swojej "eks" po pieniążki? Nie, bo byłaby to dla mnie ujma. Miałbym nieodparte wrażenie, że jestem darmozjadem.
acha;)to chcesz przez to powiedzieć że.....jeśli rozejdziesz się z Żonką(czego Ci nie życzę) i to Tobie przypadnie opieka nad waszym dzieckiem to:będziesz pracował sam na dziecko....a żona nie będzie musiała się z Tobą "składać"na ciuchy, butki, innego typu rzeczy dla WASZEGO dziecka???bedzie mogła sobie pracować odwiedzać wasze dziecko kiedy jej się spodoba i bedzie w ogóle extra????czy Ty nawet nie myslisz o tym aby jej pozwolić na widywanie się z dzieckiem(bo będziesz utrudniał to po mino decyzji sądu albo jak to bywa najczęściej z wami mężczyznami----uciekniesz za granice????)bo skoro ma się dziecko a nie układa się w małżeństwie i dochodzi do rozwodu i opieka przypada jednemu z rodziców to drugie powinno płacić na potrzeby dziecka.i to powinno działać w obie strony
 
reklama
Samiec,widze ze jestes jakims sfrustrowanym "tatusiem", ktoremu zasądzono alimenty:-D.
Wiesz,uswiadomię cie w czyms.Jezeli facet idzie do łóżka z kobieta to takze powinien miec swiadomosc konsekwencji swego czynu.Także powinien pomyslec o zabezpieczeniu jezeli tak boi sie dziecka.Albo jeszcze lepiej jak tak bardzo boi sie placenia potem na dziecko SWOJE to lepiej niech zawczasu sie wykastruje!!!I nie bedzie potem musial sie tlumaczyc ze to nie jego dziecko i placic na nie:-D:-D:-DA sexu bedzie mial do woli:-D
Powodzenia w życiu:-D:-D:-D:-D
 
Do góry