reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

spotkanie czerwcówek 2012

Ja jadę na pewno! 80x2=160, podrózy nie liczę nawet, bo i tak co drugi weekend gdzieś wyjeżdżamy sobie i tak, jedzenie- w domu też byśmy jedli;-) Co do cięcia kosztów ja bym wyeliminowała gadżety, bo mi osobiście wystarczy za pamiątkę zdjęcie z Wami, tym bradziej, że z tymi gadżetami problem (rozmiarowy itd.), ale jeśli Wam zależy, to nie będę się wyłamywać i na te gadżety się złożę:-)
 
reklama
ja bym ogromnie chciała i jeśli nie będę miała w tym czasie kursu w Gdańsku to piszę się na pewno! Terminów kursów jeszcze nie znam niestety...
Wg mnie oferta 40zł za osobę/noc jest bardo dobra i trudno będzie znaleźć lepszą w sensownych warunkach i miejscu. Koszty są, wiadomo że spotkania nie zrobi się za darmo (a szkoda). Można np część zaliczki wpłacić w lutym i zapłacić niejako w ratach. Dla nas najdroższy będzie dojazd ale jakoś damy radę. Uzbieramy wcześniej.
Na pewno jadę z M., był zachwycony pomysłem spędzenia czasu z innymi męzami przy piwku nad jeziorem:)
 
Mój mężuś też się wczoraj ucieszył jak mu powiedziałam, ze jedziemy:tak: Hihi, tylko ja mu przedstawiłam taką wersje, ze oni tam jadą dzieci pilnować, żebyśmy my mogły odpocząć, o piwku jeszcze nic nie wspominałam;-) :-D
 
Hejka, Ja mam nadzieję, się piszę, ciągle nie wiem czy sama czy z M. zobaczymy.
Moim zdaniem, jeśli chodzi o finanse, to taniej nie będzie.
- propozycja środka padła by było dla wszystkich w miarę sprawiedliwie z dojazdem. (dlatego też nie Warszawa...)No i wiadomo, ze jest to koszt (rózny w zależności od tego skąd kto jedzie).
- miejsce, z kosztem 40 zł za nocleg wg mnie jest ok. Oczywiście - nie jest to najtaniej, ale może nie przesadzajmy, 80 zł można wydać, a jak kto woli, może być tylko na 1 noc. szczególnie jeśli to jest 40 zł za pokoje 1 rodzinne.. (1-2 osobowe)
- też jestem za tym, by centralnym dniem rozrywkowym była sobota :)
- ja się nie piszę na mieszkanie w kilka rodzin w wielkim pokoju... moje dzieciaki co prawda są przyzwyczajone do nie za cichych miejsc, ale nocą dostaniemy fioła, jak nam dzieci będą się od siebie budziły... wierzcie mi, przetrenowane...
forever - gdzie jest ten ośrodek? dasz jakieś namiary? Mamy tam jakiś plac zabaw, jest szansa na dużą salę, byśmy gdzies razem mogły siedzieć?

- czy ktoś wie jakie będą koszty gadźźetów? Ja przyznaję, ze też mogę się spokojnie obyć bez nich.. ale dostosuję się. Zdecydowanie największym gadźetem będzie nasze wspólne zdjęcie ;)

- transport - ja niestety nie deklaruję, ze kogoś wezmę, bo mimo dużego samochodu, to z 3-ką maluchów mam dużo bagaży.. ale - - jakby jakaś Warszawianka (lub ktos z okolic) chciał mi podrzucić bagaże i jechać komunikacją publiczną, to mogę coś wziąć.
 
a... jeszcze jedno "anty" spotkanie Warszawskie - my się tu czasem w Warszawie spotykamy i jakoś nie ma ogromnych tłumów, bo co i raz coś komuś wypada - wiec troszkę nie wierzę by na nasze ogólne spotkanie z całego BB było nas więcej jak będzie w Warszawie niż jak pojedziemy gdzieś.
Ale.. może mi się tak tylko wydaje.

A poza tym - przecież nie ma musu spotykania się, prawda?

Ale - Wierzę, ze nam się uda i się spotkamy i będzie SUUUUUUUUUUUUUUPER!
 
ja nie widzę żadnego problemu! Spotkamy się w takim gronie jakie będzie. Jeślil będą 3 rodzinki - super! Jak 10 -rewelacja. Kto ma chęć i go stać to przyjedzie a musu przecież żadnego nie ma.

Nutria piszę tu, bo tu zaglądasz - czy Ola Kuls która startuje w Konkursie Wieniawskiego to też twoja rodzina?:) Niesamowicie gra dziewczyna!
 
Heja,

ja też uważam że koszty są rozsądne. Wybór miejsca sprawiedliwy. Nigdy nie dogodzimy wszystkim po równo;) No i na pewno nie uda się nam spotkać w pełnym gronie. My tu lokalnie widujemy się po 3, 4 osoby, a jest nas przecież koło 10 na forum. Tak to jest - komuś nie pasuje, komuś się nie chce, komuś się nie kalkuluje;) Teraz dochodzi jeszcze kwestia dziecka, które jak wiadomo lubi chorować i to w najmniej oczekiwanym momencie.

W kwestii gadżetów - możemy dyskutować... Jeśli się okaże, że koszty dla kogoś za duże, ja nie widzę problemu, żeby zrezygnować. Ale jeśli zmieścimy się w jakiejś rozsądnej kwocie, to fajnie byłoby się wyróżniać;)

Może zróby jakieś podsumowanie i listę wstępnie chętnych.

Ja na dzień dzisiejszy JESTEM NA TAK:)
 
reklama
trasia - ddtak, Ola to jest właśnie siostra Moniki, o której CI tam kiedyś mówiłam. zdecydowanie się zgadzam, ze niesamowicie gra... choć ja w gruncie rzeczy to laik jestem... Do tego trzeba dodać, ze miała dziewczyna 3 miesiące "wolnego"od repertuaru, bo od eliminacji przez 3 miesiące żyła w przeświadczeniu, ze nie gra... a tu się pozmieniało i gra. ... niesamowite to jest...
a.. i swoje pierwsze muzyczne kroki robiła na fortepianie metodą suzuki ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry