Dziewczyny, odłączyli mi wczoraj po południu net i musiałam się o niego upomnieć, ale zanim to się stało dostałam dość ciekawą ofertę z ośrodka wypoczynkowego nad samym jeziorem, którą sobie jeszcze ponegocjuję a wtedy Wam przedstawię. Dość istotne jest abyście się określiły w miarę szybko, która i w jakim składzie jest chętna bo mają ograniczoną pulę wolnych miejsc na ten moment i chcę uniknąć sytuacji że któraś będzie chciała się wybrać a nie będzie takiej możliwości chyba, że w zastępstwie.
Zebrra - myślałam o opcji piątek - niedziela.Jeśli weźmiemy tylko obiady - i to
de facto dla siebie i starszych niż czerwcowe dzieciaczki jak myślę - to tak źle nie będzie cenowo.
Poza tym wydatek by się też rozłożył w czasie bo napewno jakaś zaliczka, koszulki i bodziaki też nie w ostatniej chwili, można po troszeczku odkładać.
A co do koszulek i body to pewien człowiek który ma u mnie dług wdzięczności jest z branży poligraficznej, zapytam. Myślę, żeby kupić gdzieś co potrzebujemy no i samemu zatroszczyć się o nadruk. Nie wiem czy nie praktyczniejsze byłyby koszulki również dla dzieciaków - to z czego Młoda pewnie w kwietniu będzie miała sukienkę, Miesiowi sięgnie do pępka
a dobrze by było się nie rozdrabniać rozmiarowo.
Blusia - pisałaś o namiarach na firmę od tego rodzaju gadżetów. No ale najpierw metę trzeba załatwić. ;-)