reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spotkania organizowane przez nas i BB!!

bohaciefka- ja z Kwidzyna przez Malbork, Tczew i Gdańsk z jedna przesiadka w Malborku, chociaż słyszałam, ze remontuja tory, na tej trasie, więc mam nadzieję, że problemów nie będzie
 
reklama
Ja mogłabym zabrać kogoś z dworca do auta ale zostaje problem fotelika:baffled:
Trzeba to logistyczne przemyśleć...mamy 2 tygodnie
 
Ankzoc , Bohaciefka , AgA dziewczyny super..bardzo się cieszę :)

Bohaciefko
...ja ciasta nie będę robić bo mam nieszczelny piekarnik ,ale mogę zrobić coś na ciepło...jakiś makaron może z sosem...mogę zrobić na przykład dwa ..jeden a'la carbonara a drugi szpinakowy co sądzicie?
Mogłabym też zrobić rybkę po grecku ... bo nie będę się bawiła w jakieś wymyślności prawda?
Napiszcie co wolicie ;-) z przekąsek mogę zakupić jakieś krakersy tudziez inne przegryzki, albo jakies ciastka
Adres wrzucam do telefoniady, w razie jakichś problemów z dotarciem jest tam też mój nr telefonu:tak:

AgA co do kłopotów natury transportowej to możemy spotkać się jakos na dniach i ja dałabym Ci nasze stare nosidełko tak byście mogli zabrać Anię i Majeczkę autem, będzie wygodniej niż ja miałabym zbierać Damiana jechac na dworzec tramwajem prawda?

Moniq napisała mi ze jej mąż ma jakieś zobowiązania 28go i w związku z tym jej przyjazd stoi pod znakiem zapytania :-(
Postaram się jakoś namówić ich jednak .

mamstud kochana wciąz też czekamy na Twoje potwierdzenie. Odezwij się do nas :tak::tak::tak:
 
confi- pomysł super, jestem za...... wszelkie makarony uwielbiam!!! Asiu a może ja przywiozę jakieś ciasteczka, krakersy bo wiesz raczej ciężko będzie mi się taszczyć z gotowym jedzonkiem, wózkiem 12 kg i Mają pociągiem

a co z malgoss??? już skończyła się urlopować??
 
confi- pomysł super, jestem za...... wszelkie makarony uwielbiam!!! Asiu a może ja przywiozę jakieś ciasteczka, krakersy bo wiesz raczej ciężko będzie mi się taszczyć z gotowym jedzonkiem, wózkiem 12 kg i Mają pociągiem

a co z malgoss??? już skończyła się urlopować??
ale Ty sobie w ogóle daj spokój z jakimiś jedzeniowymi rzeczami. Z racji odległości jestes usprawiedliwiona ;-)
właśnie...Malgoss zaraz wyślę do niej smsa :tak:
 
Hej
Nie mam czasu na resztę forum, bo się wzięłam i zebrałam i mam zamiar wykorzystywać dobę w całości (no prawie w całości) na naukę.

Napiszę tylko tutaj szybko.
Rzeczywiście, jak napisała Confi, mój przewspaniały M nagle przypomniał sobie, że 28 marca ma swój półmaraton w Wawie i oczywiście nie może nie wziąć w nim udziału. Zapisał się już dawno, opłacił, w sumie ja też mogłam o tym pamiętać ...
No ale nic. Ja mam nadzieję że się uda pojechać. Najwyżej M jakoś będzie kombinował. Nie wiem, przyjedzie tu pociągiem czy co ...
Jakby nie było, ja najdalej w poniedziałek będę wiedzieć co będzie (chodzi mi o moje sprawy)
Planujcie wszystko ze mną pod znakiem zapytania.
Jeśli chodzi o pichcenie, to ja zapewne przygotowałabym jakąś sałatkę. Na wiele pozwolić sobie nie mogę bo kuchnia mimo, że jest, to jest średnio użytkowa ...
Będę informowała Asię na bieżąco.
Mam nadzieję, że się uda. Bardzo mam nadzieję, bo bardzo chcę ...

Dziękuję wszystkim za pamięć, za kciuki i za wiarę we mnie (mam na myśli wspieranie mnie na głównym wątku) Strasznie bym chciała mieć to już za sobą i z czystym sumieniem wrócić na forum bez tej kuli u nogi.

Buziaki dla Was!
 
Asiu, to może przeslę Ci kasę na konto, nie chcę tak................ bez niczego :(
no zwariowałaś chyba :-D:-D:-D
nic z tego...
Skoro będziesz źle się czuła to kup jakieś ciasteczka albo coś...ale nie dużo byś nie musiała dźwigać ok?

Moniq...fajnie ,że się odezwałas. Już miałam Ci pisać smsa,że może niech Twój M sam w tę niedzielę pojedzie to w końcu nie koniec świata prawda? Ty musisz być na naszym spotkaniu, nie wyobrażam sobie ,że miałoby Cię nie być. W najgorszym wypadku moglibyście przyjechać wcześniej tak by trochę tu pobyć , spotkać się z nami i na niedzielę wrócić do domu. Pomyślcie o tym dobrze?:sorry2::sorry2::sorry2:
 
reklama
Do góry