Sara_R
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2008
- Postów
- 189
Kilka lat temu miałam operację na odstające uszy. Po mnie moja koleżanka, która 3 lata temu urodziła synka. Mówiła, że cuda robiła żeby jemu nie odstawały czapeczki, husty na głowę itp. Ale to NIC nie dało, uszy rosły po swojemu.
TO KWESTIA GENÓW.
Ja wiem, że jest duże prawdopodobieństwo, że mój synek też będzie miał taki problem, więc już teraz zacznę odkładać na zabieg, nie chcę żeby przeżywał to co ja w okresie dorastania!!!
TO KWESTIA GENÓW.
Ja wiem, że jest duże prawdopodobieństwo, że mój synek też będzie miał taki problem, więc już teraz zacznę odkładać na zabieg, nie chcę żeby przeżywał to co ja w okresie dorastania!!!