reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie w nocy

reklama
łał, to ja wyrodna matka jestem bo ja w nocy to już daaaaaaaawno nie zmieniałam pieluszki chyba z 9 mies. temu ostatni raz... śpi od 19,30 do rana tak do 8,30 w jednej i wcale dużo nie ma w niej rano nasiusiane...


nigdy go niczym nie przykrywam - śpi w pajacu z długim rękawkiem, i nogawkami ze stópkami + pampers - z tym że zimą był to pajac z polaru... jak go próbuje czymkolwiek nakryć - choćby pieluszką tet. to siada buczy przez sen aż to wszystko rozkopie odsunie kładzie się i zasypia szczęśliwy a ja w łóżku obok pod kółdrą i jeszcze kocem no i mi zimno:confused:
P. śpi na kołdrze jak na prześcieradle....:baffled:
 
Myszko 5 ostrych pobudek to faktycznie dużo... u nas owszem też się zdarzają no ale włąsnie wyjątkowo np przy wychodzeniu zęba, a jesli u ciebie wyjątkiem są spokojniejsze noce to nieciekawei :-(
 
Janek obudził sie wczoraj w nocy, a raczej lekko wybudził, zdjął z siebie śpiwór (nie umie tego powtórzy na jawie) , odrzucił go w przeciwny kąt łóżka, ułożył się na żółtym krabie, powiedział 'mama?" po czym przytulił pomarańczowego kraba i spał dalej. Byłam w niezłym szoku :szok:.

A na temat jego spania nie napisze nic oprucz tego, ze wala się po całym łóżeczku, bo jeszcze zapeszę :-p.
 
u mnie cycow w ogole nie ma :-D
Jasi ospi z Misiem mieciutkim ktorego lubi mietosci przed zasnieciem :-)

Dzis wstawalam do niego 3 razy w nocy i o 7:00 rano - potem za to spalismy do 10:00 - przynajmniej o tyle mi daje wytchnienia ze odsypia nocne szalenstwa
 
Myszka, a moze Ty zbyt czujna jestes? Moze czasem jego pobudki są takie na chwilke, na pojeczenie i zasniecie bez niczyjej ingerencji?
Mój czasem ma pobudke, jeknie, mruknie, nawet zaplacze, ale sam sie uspokaja - no chyba, ze ktos do niego wtedy wejdzie, to potrafi naprawde sie wybudzić :baffled:
 
Myszka, a moze Ty zbyt czujna jestes? Moze czasem jego pobudki są takie na chwilke, na pojeczenie i zasniecie bez niczyjej ingerencji?
Mój czasem ma pobudke, jeknie, mruknie, nawet zaplacze, ale sam sie uspokaja - no chyba, ze ktos do niego wtedy wejdzie, to potrafi naprawde sie wybudzić :baffled:

U nas identycznie ;-) Wcześniej chciałam sie z wyra zrywać od razu i biec ale odczekiwałam trochę i głównie on sam zasypia spowrotem, pojęczy, zmieni pozycję itd... czasem smoka znajdzie :sorry2: teraz to już odróżniam przebudzenie na pojękiwanie a przebudzenie (krzyk) potrzebujace mojego przybycia ;-)głównie gdy coś go boli, albo zęby idą... czasem muszę dojśc bo zaklinuje sie jakoś w kołdrze i szczebelkach i muszę go odkopać to tylko tak wtedy śmiesznie mruczy jakby w podzięce :-D
Myślę że Jasio dopomina się butli, jest to swego rodzaju smoczek dla niego, tak jak właśnie dla innych dzieciaków, one ciumkają smoczka a on butlę... i jeden plus jest tego, dobrze że to woda a nie słodzona herbatka albo soczki ;-)
 
no moze i tak... Ale teraz jestemu rodzicow wiec nie chce eby Jasio kogokolwie kobudzil a moje lozko jest przy jego lozeczku wiec nic dziwnego ze sie zrywam... Milion razy bardziej wole spac w domu bo tych pojedynczych jękow w ogole czasem nie slysze i nie musze sie zrywac.

Ale teraz to chyab na 100% Jasiowi ida zeby, zwlaszcza ze cos tam widac :-) Wczorajsza noc byla koszmarna :-( Mniej wiecej od 2:00 do 5:00 zapadal w kilkuminutowe drzemki i dopiero jak mu dalam Panadol i potem o 5:00 mleko to spal do 9:00...
 
reklama
a nam lekarz poweidział zeby dawac na noc kaszke mamma to mały moze przespi nocke a jak zeby ida to kaze dawac Vibrucol na nic - naszemu pomaga ach i jeszcze dziasełka w nocy smarujemy zelem
 
Do góry