reklama
Kto ty jesteś?
- Polak stary...
- Jaki znak twój?
- Moher szary...
- Kogo słuchasz?
- Tadeusza!
- Będzie twa zbawiona dusza!
Syn pisze list do matki: „Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę - Murzynkę, więc synek zrobił się czarny”...
Matka odpisuje: „Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi wyrosły ci dopiero teraz”...
Rozmawiają owoce egzotyczne:
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedzieć...
Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem:
- Natychmiast wychodź spod tego stołu!
- Nie wyjdę!
- Mówię Ci wyłaź
! - Nie wyjdę!
- Wyłaź ty tchórzu!
- Nie wyjdę! Chłop musi mieć swoje zdanie.
- Polak stary...
- Jaki znak twój?
- Moher szary...
- Kogo słuchasz?
- Tadeusza!
- Będzie twa zbawiona dusza!
Syn pisze list do matki: „Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę - Murzynkę, więc synek zrobił się czarny”...
Matka odpisuje: „Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi wyrosły ci dopiero teraz”...
Rozmawiają owoce egzotyczne:
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedzieć...
Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem:
- Natychmiast wychodź spod tego stołu!
- Nie wyjdę!
- Mówię Ci wyłaź
! - Nie wyjdę!
- Wyłaź ty tchórzu!
- Nie wyjdę! Chłop musi mieć swoje zdanie.
Mycha1
Fanka BB :)
List matki do syna:;-)
> Kochany synu! Piszę do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że
> do Ciebie piszę. Więc jeśli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze
> do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym,
> wyślę go jeszcze raz. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie,
> że najwięcej wypadków zdarza się kilometr do domu, dlatego
> zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest TU
> pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam
> do niej pranie, pociągnęłam za sznurek I pranie gdzieś wsiąkło.
>
> No ale cóż, pogoda nie jest TU najgorsza. W tamtym tygodniu padało
> tylko dwa razy. Pierwszy raz padało trzy dni, drugim razem - cztery.
> Jeśli chodzi o tą kurtkę, którą chciałeś, wujek Piotr
> powiedział, że jeśli ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie,
> to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki I włożyłam je
> do kieszeni. Ojciec dostał pracę, jest bardzo dumny, ma pod sobą
> jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu.
>
> Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie
> urodziła. Nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy
> jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, twoja siostra chce
> nazwać ją Po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę
> "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w
> tamtym roku...
>
> Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód I zostawił w
> środku kluczyki. Musiał iść do domu Po drugi komplet, żeby nas
> wyciągnąć z auta. Jeśli będziesz się widział z Małgosią,
> pozdrów ją ode mnie. Jeśli jej nie będziesz widział, nic jej nie
> mów. Twoja mamusia Krysia P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do
> listu, ale zakleiłam już kopertę
__________________
> Kochany synu! Piszę do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że
> do Ciebie piszę. Więc jeśli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze
> do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym,
> wyślę go jeszcze raz. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie,
> że najwięcej wypadków zdarza się kilometr do domu, dlatego
> zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest TU
> pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam
> do niej pranie, pociągnęłam za sznurek I pranie gdzieś wsiąkło.
>
> No ale cóż, pogoda nie jest TU najgorsza. W tamtym tygodniu padało
> tylko dwa razy. Pierwszy raz padało trzy dni, drugim razem - cztery.
> Jeśli chodzi o tą kurtkę, którą chciałeś, wujek Piotr
> powiedział, że jeśli ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie,
> to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki I włożyłam je
> do kieszeni. Ojciec dostał pracę, jest bardzo dumny, ma pod sobą
> jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu.
>
> Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie
> urodziła. Nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy
> jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, twoja siostra chce
> nazwać ją Po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę
> "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w
> tamtym roku...
>
> Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód I zostawił w
> środku kluczyki. Musiał iść do domu Po drugi komplet, żeby nas
> wyciągnąć z auta. Jeśli będziesz się widział z Małgosią,
> pozdrów ją ode mnie. Jeśli jej nie będziesz widział, nic jej nie
> mów. Twoja mamusia Krysia P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do
> listu, ale zakleiłam już kopertę
__________________
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
W dniu wczorajszym z powodu silnych mrozów w Suwałkach odwołano koncert
>grupy "ICH TROJE".
>Który to już raz przyroda staje w obronie ludzi...
>
>Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
>
>Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je
>za jednym zamachem...
>
>Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...
>
>Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?
>W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie.
>
>Drastyczne....
>Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty?
>Śpi w nocy, to się jej i zbiera...
>
>Gdy mężczyźnie źle - szuka żony.
>Gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.
>
>Wojsko uczy dyscypliny, wytrwałości, radzenia sobie ze stresem i
>działania w grupie. Ale przede wszystkim uczy, że po mydło należy kucać, a nie się
>schylać.
>
>Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w
>sumie też nie..
>
>Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach
>możesz śmiało zapomnieć.
>
>Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić.
>
>Prostytutka po łacinie? - persona non gratis.
>
>Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów, piąty dzień nie mogą
>sformułować żądań.
>
>Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz pałace, palmy,wielbłądy.
>Potem znikają kolejno pałace i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.
>
>Żona do męża :
>- Ach, jaki piękny dzień, aż się chce odetchnąć pełną piersią!
>- Trudno, oddychaj tym, co masz.
>
>Roman był bardzo wesołym chłopakiem. Gdzie nie poszedł, tam Go wyśmiali...
>
>- Chyba mój sąsiad znowu ostatnio bimber pędził!
>- Skąd ten wniosek?
>- Jego króliki znów sprały mojego dobermana...
>
>Czajkowski, Freddie Mercury, George Michael, Elton John...
>Czy naprawdę jesteście pewni, że chcecie posłać swojego syna do szkoły
>muzycznej?!
>
>Po randce:
>- Czy odprowadzisz mnie do domu, Romanie?
>- Tak, wzrokiem...
>
>Nie tyle groźny jest rosyjski czołg, co jego pijana załoga.
>
>Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz
>kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę
>świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
>
>Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis
>poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi:
>"Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu".
>
>Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić,
>Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić.
>Wałęsa pokazał, że każdy idiota może rządzić.
>Kaczyński pokazał, że nie każdy...
>
>grupy "ICH TROJE".
>Który to już raz przyroda staje w obronie ludzi...
>
>Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
>
>Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je
>za jednym zamachem...
>
>Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...
>
>Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja?
>W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie.
>
>Drastyczne....
>Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty?
>Śpi w nocy, to się jej i zbiera...
>
>Gdy mężczyźnie źle - szuka żony.
>Gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.
>
>Wojsko uczy dyscypliny, wytrwałości, radzenia sobie ze stresem i
>działania w grupie. Ale przede wszystkim uczy, że po mydło należy kucać, a nie się
>schylać.
>
>Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w
>sumie też nie..
>
>Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach
>możesz śmiało zapomnieć.
>
>Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić.
>
>Prostytutka po łacinie? - persona non gratis.
>
>Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów, piąty dzień nie mogą
>sformułować żądań.
>
>Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz pałace, palmy,wielbłądy.
>Potem znikają kolejno pałace i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.
>
>Żona do męża :
>- Ach, jaki piękny dzień, aż się chce odetchnąć pełną piersią!
>- Trudno, oddychaj tym, co masz.
>
>Roman był bardzo wesołym chłopakiem. Gdzie nie poszedł, tam Go wyśmiali...
>
>- Chyba mój sąsiad znowu ostatnio bimber pędził!
>- Skąd ten wniosek?
>- Jego króliki znów sprały mojego dobermana...
>
>Czajkowski, Freddie Mercury, George Michael, Elton John...
>Czy naprawdę jesteście pewni, że chcecie posłać swojego syna do szkoły
>muzycznej?!
>
>Po randce:
>- Czy odprowadzisz mnie do domu, Romanie?
>- Tak, wzrokiem...
>
>Nie tyle groźny jest rosyjski czołg, co jego pijana załoga.
>
>Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz
>kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę
>świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
>
>Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis
>poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi:
>"Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu".
>
>Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić,
>Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić.
>Wałęsa pokazał, że każdy idiota może rządzić.
>Kaczyński pokazał, że nie każdy...
>
filmiki z dziećmi
Zabawne chwile z
Zabawne chwile z
Najglupsze teksty z ubezpieczen :
Przyczyny wypadków mogą być bardzo różne. - Zacząłem zwalniać, ale ruch był bardziej stacjonarny niż myślałem - wyjaśniał jeden z klientów. Poniżej dziwne teksty z wniosków, wyjaśnień i podań wystosowanych do brytyjskich i amerykańskich firm ubezpieczeniowych.
"Samochód odjechał i natknął się na naszego klienta, który wyleciał w powietrze, a jego głowa przebiła przednią szybę, a następnie odturlała się ładnych parę metrów. Później samochód przyspieszył i naszemu klientowi, który w cudowny sposób oprzytomniał, udało się przejść przez jezdnię"
"Zatrzymałem się na poboczu, bo spod maski wydobywał się dym. Zorientowałem się, że samochód się pali, więc wyciągnąłem mojego psa i zacząłem gasić go kocem"
"Kiedy wracałem, trafiłem do nie swojego domu i wjechałem w drzewo, którego nie posiadam"
Formularz klienta, który przejechał krowę Pytanie: Jakie dał(a) Pan(i) ostrzeżenie? Odpowiedź: Zatrąbiłem. Pytanie: Jakie ostrzeżenia dała druga strona? Odpowiedź: Zamuczała.
Myślałem, że szyba jest opuszczona. Przekonałem się, że jest inaczej, kiedy wsadziłem w nią głowę
Mój samochód był zaparkowany zgodnie z prawem. I wtedy uderzył w auto stojące z tyłu"
Byłem przekonany, że temu staruszkowi nie uda się przebiec na drugą stronę, kiedy w niego uderzyłem."
"Zmieniłem pasy, spojrzałem na moją teściową, no i przejechałem przez barierki"
"Samochód przede mną uderzył w pieszego, ale on się podniósł i ja uderzyłem w niego drugi raz"
"Powiedziałem policji, że nic mi nie jest, ale kiedy zdjąłem kapelusz, zauważyłem, że mam pękniętą czaszkę"
agask
nałogowiec
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 852
> > >> Gdyby czas płynął w drugą stronę, byłoby tak
> pięknie....Zaczyna się od
> > >> tego, że kilka gości przynosi Cię w skrzynce i oczywiście od
> razu
> > >> trafiasz na imprezę.
> > >> Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku.
> > >> Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w
> postaci
> > >> sporej gotówki i zaczynasz pracować.
> > >>
> > >> Ha! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia.Zaczynasz
> pić coraz
> > >> więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, no i coraz
> > >> częściej
> > >> uprawiasz sex.
> > >>
> > >> Jak już masz to opanowane,jesteś gotów, żeby trafić na
> studia. Potem
> > >> idziesz do szkoły.
> > >> Coraz mniej od Ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na
> > >> zabawę.
> > >>
> > >> Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do...hm! gdzie pływasz
> sobie
> > >> przez 9 miesięcy, wsłu****ąc się w uspokajający rytm bicia
> serca.
> > >>
> > >> A potem nagle BĘC!!! Twoje życie kończy się orgazmem ...
> pięknie....Zaczyna się od
> > >> tego, że kilka gości przynosi Cię w skrzynce i oczywiście od
> razu
> > >> trafiasz na imprezę.
> > >> Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku.
> > >> Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w
> postaci
> > >> sporej gotówki i zaczynasz pracować.
> > >>
> > >> Ha! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia.Zaczynasz
> pić coraz
> > >> więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, no i coraz
> > >> częściej
> > >> uprawiasz sex.
> > >>
> > >> Jak już masz to opanowane,jesteś gotów, żeby trafić na
> studia. Potem
> > >> idziesz do szkoły.
> > >> Coraz mniej od Ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na
> > >> zabawę.
> > >>
> > >> Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do...hm! gdzie pływasz
> sobie
> > >> przez 9 miesięcy, wsłu****ąc się w uspokajający rytm bicia
> serca.
> > >>
> > >> A potem nagle BĘC!!! Twoje życie kończy się orgazmem ...
skup.alicja
totalnie uzalezniona...
Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:
- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw? O cholera! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
- Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje.
- Stepujący żółw? O cholera! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
Samolot wystartowal z lotniska. Po osiagnieciu wymaganego pulapu,
kapitan odzywa sie przez intercom:
- Panie i Panowie, witam na pokladzie samolotu. Pogode mamy dobra,niebo
czyste, wiec zapowiada nam sie przyjemny lot. Prosze usiasc,zrelaksowac
sie i... O, Boze!...
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa sie znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jesli przed chwila panstwa
wystraszylem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylal namnie
filizanke goracej kawy. Powinniscie panstwo zobaczyc przód moichspodni.
Na to odzywa sie jeden z pasazerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tylem moich....
kapitan odzywa sie przez intercom:
- Panie i Panowie, witam na pokladzie samolotu. Pogode mamy dobra,niebo
czyste, wiec zapowiada nam sie przyjemny lot. Prosze usiasc,zrelaksowac
sie i... O, Boze!...
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa sie znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam, jesli przed chwila panstwa
wystraszylem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylal namnie
filizanke goracej kawy. Powinniscie panstwo zobaczyc przód moichspodni.
Na to odzywa sie jeden z pasazerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tylem moich....
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 911
ja nie wiem czy to sie nadaje do tego wątku
ale do innego mi nie pasuje
aż strach że to niestety chyba nie pryma a prylis
nie umiem tego wkleić
ale do innego mi nie pasuje
aż strach że to niestety chyba nie pryma a prylis
nie umiem tego wkleić
Podziel się: