reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Śmiech to zdrowie ;D


Czy wiecia jakie jest najsmutniejsze zwierze na świecie?
MĘŻCZYZNA!!!
Wiecie czemu?
Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek no i worki bez pieniędzy!
80%kobiet juz nie wychodzi za mąż bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie opłaca się brać całego wieprza do domu! ;D
 
reklama
Zechciej uszczesliwic kobiete


Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej
modlitwie.Nagle przemówił głośno:- Panie Boże spełnij jedno moje
życzenie.I usłyszał głos Boga:- Zawsze chodziłeś moimi drogami, więc
spełnie twoje życzenie.Mężczyzna poprosił:- Zbuduj dla mnie most na
Hawaje żebym mógł tam jeździć, kiedy tylko zechcę.Bóg odpowiedział:-
Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie jak
wielkich nakładów wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali. Rzecz
jasna mogę to zrobić, ale trudno znależć usprawiedliwienie dla takiej
prośby.Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby mi
chwałę.Mężczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:- Dobrze Panie
Boże, w takim razie chciałbym zrozumieć kobiety...Chcialbym, wiedzieć co
one czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają się do mnie albo,
kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi.Chciałbym też wiedzieć jak
mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą.Po kilku minutach ciszy Bóg
odpowiedział:- Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym moście?
 
> > Do wiejskiego lekarza wpada jego kochanka z sasiedniej wsi, stawia
na
> > stole koszyk, w którym jest zawiniety niemowlak i mówi:
> > - To twoje dziecko! Rób z nim co chcesz! - I wybiega zostawiajac
oslupialego lekarza.
> > Pech chcial, ze wlasnie proboszcza zlapaly silne bóle i lekarz
musial
pedzic na plebanie.
> > Zabral ze soba dziecko i pospieszyl z pomoca. Po krótkim badaniu
okazalo sie, ze ksiadz ma zapalenie wyrostka robaczkowego.
> >Lekarz jednak wykorzystal sytuacje i zaczal mówic:
> > - Ksieze proboszczu! To niesamowite! Ewenement w swiecie nauki!
> > To historyczny moment!
> > - Ale co sie dzieje? - Dopytuje sie ksiadz.
> > - Proboszcz jest w ciazy, - odpowiada lekarz -bede musial
operowac,
gdyz ksiadz, jako mezczyzna, nie moze urodzic droga naturalna.
> >
> > Lekarz poddaje pacjenta narkozie, usuwa wyrostek, zaszywa ciecie,
wybudza ksiedza i zdumionemu wrecza zawiniete dziecko.
> >
> > Proboszcz jest troche oszolomiony, ale stara sie wymusic na
lekarzu
zachowanie tajemnicy, na co ten, z udawanym oporem, zgadza sie.
> >
> > 18 lat pózniej...
> > Ksiadz proboszcz staje przed wysokim mlodziencem i mówi:
> > - Synu, musze ci cos wyznac.
> > - Ja wiem, prosze ksiedza. - Odpowiada chlopak. - Ksiadz jest
moim
ojcem.
> > - Nie synu. Ja jestem twoja mamusia. - Odpowiada proboszcz. -
Ojcem
jest ksiadz wikary...
 


> Gość chciał rozweselić żonę przebywającą właśnie TE DNI, zadającjej
> pytanie: Ile kobiet, ze stresem przedmiesiączkowym, jest potrzebnych
> by wymienić przepaloną żarówkę?
> Odpowiedz żony brzmiała:
>
> - Jedna! Tylko jedna! A wiesz DLACZEGO? Ponieważ jest jeszcze ktoś w
>tym domu, kto wie JAK wymienić przepalona żarówkę!
> Wy, mężczyźni byście się nawet nie zorientowali, że jest PRZEPALONA!
> Siedzielibyście w ciemnościach TRZY DNI, zanim byście zrozumieli, ze
>coś KUR.. jest nie tak!
> -A jeśli to już zrozumiecie, to nie jesteście w stanie znaleźć w domu
>zapasowej żarówki, pomimo tego, ze od 17 lat SĄ ZAWSZE w tej samej
>pier....nej szafce! A jeżeli już stałby się CUD i w jakiś
>niewytłumaczalny sposób znajdziecie w końcu te pier....ne żarówki, to
>przez dwa ****** dni problemem nie do pokonania będzie POSTAWIENIE
>KRZESŁA pod zyrandolem i WYMIENIENIE tej PIER....NEJ ZARÓWKI.
> -Kolejne DWA kurewskie dni zajmie wam ODSTAWIENIE tego jeb....go
>KRZESŁA z powrotem na miejsce! A w miejscu gdzie stało, i tak na
>podłodze zostanie pier....ny, PUSTY, ZGNIECIONY KARTONIK po
>wkręconej,nowej żarówce bo wy nigdy kur.., ale to NIGDY NIE POTRAFICIE
>po sobie posprzątać! Gdyby nie my, to byście do usranej śmierci brnęli
>po pachy w śmieciach, i dopiero gdyby zginął wam PIER....NY PILOT OD
>TELEWIZORA,zatrudnilibyście pod hasłem: "AKCJA RATUNKOWA" całą
>pier....ną armię do tego jebanego sprzątania!
> I TAK KUR.. DO ZAJEBANIA, CAŁE ŻYCIE Z KRETYNAMI...
> I tu nastąpiła chwila ciszy po której mąż usłyszał:
> - Przepraszam kochanie, o co pytałeś?...


 
takie bardziej aktualne




Niedzwiedz powiada " jak zarycze w lesie to wszystkie zwierzeta drza ze strachu"
Lew mowi : " jak zarycze na stepie to wszystkie zwierzeta uciekaja"
Kurczak na to : A jak ja kichne to caly swiat sra w gacie"
 
Troche jak kawal opowiedziany w "desperado". Ja tam lubie ;D


Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełna pieniędzy.
Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan.
Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzala wplacic.
Ona zas odpowiedziala, ze chodzi o 50 milionów EURO.
Po czym otworzyla torbe, zeby go przekonac, iz tak jest w rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniedzy.
"Szanowna pani, jestem zaskoczony iloscia pieniedzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?"
Klientka na to:
"Calkiem prosto. Zakladam sie".
"Zaklada sie pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada:
Cóz, o wszystko co mozliwe. Na przyklad moge sie z panem zalozyc o 25.000 EUR,ze panskie jaja sa kwadratowe!
Prezes zasmial sie glosno i powiedzial:
"Przeciez to smieszne! W ten sposób nie moglaby pani nigdy tak duzo zarobic."
"Cóz, przeciez powiedzialam, ze w ten sposób zarobilam moje pieniadze. Bylby pan gotowy zalozyc sie ze mna?"
"Alez oczywiscie odpowiedzial prezes (w koncu szlo o mnóstwopieniedzy)- zakladam sie, o 25.000 EUR, ze moje jaja nie sa kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zaklad stoi, ale ponieważ stawka sa duze pieniadze, czy moge przyjsc jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, zeby sprawdzic naocznie> i przy swiadku?"
"Jasne", prezes wykazal zrozumienie.
Cala noc prezes był niesamowicie nerwowy i spedzil wiele godzin na sprawdzeniu,czy jego jaja znajduja się w swojej dotychczasowej formie.
Z jednej i drugiej strony.W koncu przy pomocy glupiego testu osiagnal 100- procentowa pewnosc.Wygra ten zaklad!
Nastepnego ranka o 10.00 przyszla starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
Przedstawila sobie obu panów i powtórzyla, iz chodzi o zaklad, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptowal zaklad, iz jego jaja nie sa kwadratowe.
W celu przekonania sie o tym fakcie, poprosila go dama o opuszczenie spodni.
Prezes opuscil spodnie. Starsza pani nachylila ie, spojrzała uwaznie i spytala ostroznie, czy moze dotknac jaj.
No dobrze - odpowiedzial prezes. - 25.000 EUR sa tego warte i mogę zrozumiec, ze chce sie pani do konca przekonac."
Starsza pani ponownie sie nachylila i wziela "pileczki" w swoje dlonie.
Wtedy prezes zauważył, ze prawnik zaczyna uderzac glowa w sciane. Prezes pyta wiec kobiete: "Co sie stalo z tym pani prawnikiem?"
Na to ona:
"Nic, zalozylam sie z nim tylko o 100.000 EURO, ze dzisiaj ogodz. 10.00 bede trzymala w dloniach jaja prezesa Deutsche Bank".
 
Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna
pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi ?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze- mówi profesor- A teraz proszę wyliczyć, jakie zmiany w
aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ?
- ???????????????
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi
śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę.- odpowiada studentka
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia- dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi:
- Panie profesorze, mogę jeszcze zdjąć majtki ,ale okna nie otworzę.


Jest początek roku akademickiego. Student postanawia, że tym razem solennie
będzie przygotowywał się do zajęć, uczył systematycznie itd. Ale intuicja
podpowiada mu:
- Stary, daj spokój. Wystarczy,jak zaczniesz w okolicy świąt, spokojnie do
sesji wszystkiego się nauczysz. Student tak też zrobił. Nadeszły święta.
Student po wigilijnej kolacji postanowił trochę się
pouczyć, a intuicja podpowiada mu:
- Przestań, przecież są święta. Jak zajrzysz do książek dwa tygodnie przed
sesją, to spoko, na pewno zakujesz. Już trzy dni przed sesją, gorączka
egzaminacyjna w pełni, student sięga po podręczniki, a intuicja na to:
- Co ty? Niczego się nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na
pewno zdasz, jak ci podejdą pytania.Dzień egzaminu. Student przepuszcza
kolejne osoby, jak mu radzi intuicja. W końcu intuicja podpowiada mu:
- Wejdź teraz!
Student wszedł, wyciąga rękę po pytania, intuicja mówi:
- Nie te, weź następne.
Student wziął, otworzył i mówi:
- O, k....a...
A intuicja na to:
- O, ja p.......e

Na wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazł
się pet. Do sali wchodzi profesor, zauważa pet i pyta:
- Czyj to pet?
Odpowiada mu grobowa cisza, więc pyta znowu:
- Czyj to pet?
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, profesor nie daje za wygraną i pyta po
raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?
Tym razem słychać głos z tyłu sali:
- Niczyj, można wziąć!

Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Nikt się nie rusza, po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor - Czemu uważa się pan za
nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor sam
stoi...

Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta, czy może zdawać,
jeżeli jest pijany. Litościwy egzaminator mówi, że nie ma sprawy. Na
rozgrzewkę każe studentowi narysować sinusoidę. Student
bierze kredę, podchodzi do tablicy i rysuje piękną sinusoidę.
- No widzi pan, jednak pan umie - cieszy się profesor.
- Niech pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych - mówi student.


Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo
mu zależało na wcześniejszym terminie, ale też nie przygotował się jak
należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył
drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin:
- Przynieście siano dla osła.
- A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany.
 
reklama
Drogi serwisie techniczny!
> >
> > W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek
> > wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA,
> > które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU. Dodatkowo MAŻ -
> > widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzo wartościowych programów
> > takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie
> > przeze mnie niechciane aplikacje KOMPUTER i SPORT. ROZMOWA nie działa
> > zupełnie, a aplikacja SPRZATANIE DOMU po prostu zawiesza system.
> > Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA, aby naprawić problem, ale
> > bezskutecznie.
> > Desperatka
> > -----------------------------------------
> >
> > Droga Desperatko!
> >
> > Na wstępie pragniemy zwrócić Twoja uwagę, iż CHŁOPAK jest pakietem
> > rozrywkowym, podczas gdy MAŻ jest systemem operacyjnym.
> > Spróbuj wprowadzić komendę: C:\\\\MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ włączyć ŁZY
> > oraz zainstalować WINĘ. Jezli wszystko zadziała jak powinno, MAŻ powinien
> > automatycznie właczyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY.
> > Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do
> > wystapienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO.
> > PIWO jest bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może
> > włączyć Plik GŁOSNE_CHRAPANIE.MP3.Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj
> > jednak, żeby nie instalować TESCIOWEJ.
> > Serwis Techniczny
 
Do góry