reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

A ja was tylko czytam i myślę sobie "matko bosko" :)
Ja taką gospodynią będę MOŻE za 20 lat.

U nas wigilie 3: o 16 u jednych dziadków M, o 18 u drugich dziadków M (bo dla tego dziadka to chyba będzie ostatnia Wigilia :(), o 20.00 u moich rodziców. I tu zostajemy już na I DŚ.
 
reklama
ooo smakowite menu :))) ja tez mam pomrożone gołąbki :)) więc też mogą jakby co...........sałatki warzywnej nie robie bo mnie choinka bierze jak mam to kroic :baffled:;-)
Ja wiem ze nawet to co zrobie bedzie za dużo. Dziewczyny ja sie zastanawiam skąd mój chłop ma siłe i normalny wylgąd skoro on je mniej niz ja :sorry2: Normalnie wiem ze jak zje barszcz z uszkami i rybkę z kilkoma talarkami ziemniaków i kapustą to później bedzie sapał i tylko na wszystko patrzył :baffled: Więc poza tym nie robie nic extra treściwego bo wiem jak on je :angry:
ja poszłam na łatwiznę i kupiłam gotowe pokrojone warzywa w słoikach pudliszek heh dodam tylko jajka, cebulkę i może coś jeszcze jak mnie natchnie :-)
 
no proszę jaka spryciula :-D:-D a ja mam zamiar zrobic w tym roku kluski, zobaczymy jak mi wyjdą - bo zrobie je 1-szy raz w życiu :-D:-D sałatke miałam w tamtym roku i dziękuje bardzo ;-)
 
jak robimy świąteczny obiad to M piecze kaczki z jabłkami i żurawinami z drożdzowymi bułkami gotowanymi na parze;-)
w tym roku u siebie robimy jeden wieczór kolacyjny a tak w trasie.Lubię jednak mieć pełną lodówę w świeta;-)
 
seromak? pierwsze słyszę?

Ja tez się dziwię jak Wy to porobicie? macie siłę? Ja moze bym to wszystkoz robiła jakbym małego na tydzien gdzies wysłała :) bo inaczej rbilabym tyle dac w msc. fakt faktem tutaj chodzi o zorganizowanie ale ja jakos nie potrafię nic wczesniej zrobic bo wydaje mi sie ze bedzie stare chociaz wiem ze pewne rzeczy mozna tak robic, moja tesciowa jest w tym idealnym przykladem, robi duzo i ze wszystkim zdąża.Ja

ciasta robię w piątek a pewnie bedzie tak ze zrobię jedno albo gora dwa bo Oli mamę i tatę musi miec oboje.
 
reklama
Ula jak juz zauważyłaś wszystko jest kwestią organizacji:tak:ja jestem z reguły poukładana , na karteczce mam opracowany plan działania i "robi się samo";-)druga sprawa to wprawa i pomoc męża nieoceniona
 
Do góry