reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smagane majowym deszczykiem kreseczki, kwitnące jak wiśniowe drzewka (tudzież wchodzące jak wiśnióweczka)

Dziewczyny, nie wiem czy pamiętacie jak na marcowych kreskach pisałam Wam o biochemie i, że miałam bardzo niskiego proga wtedy, bo 2,56 ng/ml, przy becie 25. Dzisiaj powtórzyłam badanie (od cyklu po biochemie biorę Progesterone Besins) i mam 21,70 ng/ml 🥺❤❤
 
reklama
Nie wiem czy to dużo czy mało jak na 11-12 dpo, ale i tak trzykrotnie więcej niż ostatnio, więc pierwszy checkpoint chyba zaliczony. Teraz najważniejsze: przyrost. 😬
 

Załączniki

  • Screenshot_20220505-202531_Chrome.jpg
    Screenshot_20220505-202531_Chrome.jpg
    44,6 KB · Wyświetleń: 183
Ja brałam 2 tyg po cc i to nie boli aż tak bardzo. Mąż faktycznie wbijał bo ja nie umiałam sobie sama wbić jakoś mnie to przerażało ale jest to de facto do ogarnięcia. Szybka akcja , zacisnąć zeby i po bólu. Dasz radę, trzymam kciuki i tez czekam na wasze bety :)
Ja heparynę dostawałam rok temu w szpitalu codziennie przez 3 tygodnie i uwierzcie że była to jedna z "przyjemniejszych" rzeczy 😅 Gorsza była kroplówka z potasem co w sumie mnie mocno zaskoczyło. Także dasz radę @Jula19 ❤️
 
@Anasta07


Ja czytam w internecie i słucham podcastów na yt, ale dużo o jakości komórki jajowej pisze Michał Kot
Dzięki! Zainstalowałam apke insta, tylko po to żeby czytać różne rzeczy w temacie diety i płodności 😁
teorie mam za sobą I wydaje sie proste. Tylko ja mam jakiś lek i po prostu musze się przełamać.
Też miałam z tym duuuuży problem i zazwyczaj siedzialam z minutę z odsłoniętym brzuchem i igłą w ręku czekając na napływ odwagi 😂 Za każdym razem myśląc tak jak Zazuu napisała, skoro w końcu się udało zajść, to zrobienie zastrzyku to pikuś 🙂 A najlepsze jest to że w pracy ludziom wbijam igły w dużo mniej przyjemne miejsca niż w brzuch, i nie mam z tym najmniejszego problemu 😂 a że swoim brzuchem duży 😁
Ja heparynę dostawałam rok temu w szpitalu codziennie przez 3 tygodnie i uwierzcie że była to jedna z "przyjemniejszych" rzeczy 😅 Gorsza była kroplówka z potasem co w sumie mnie mocno zaskoczyło. Także dasz radę @Jula19 ❤️
Kroplówka z potasem powinna iść w żółwim tempie przez kilka h bo drażni żyły, ale to powinni wiedzieć w szpitalu i dostosować prędkość żeby nie bolało :) Ja sama miałam dziwnie założone wkłucie i mnie nawet paracetamol bolał, więc sobie zwolniłam przepływ 😂
 
Dzięki! Zainstalowałam apke insta, tylko po to żeby czytać różne rzeczy w temacie diety i płodności 😁

Też miałam z tym duuuuży problem i zazwyczaj siedzialam z minutę z odsłoniętym brzuchem i igłą w ręku czekając na napływ odwagi 😂 Za każdym razem myśląc tak jak Zazuu napisała, skoro w końcu się udało zajść, to zrobienie zastrzyku to pikuś 🙂 A najlepsze jest to że w pracy ludziom wbijam igły w dużo mniej przyjemne miejsca niż w brzuch, i nie mam z tym najmniejszego problemu 😂 a że swoim brzuchem duży 😁

Kroplówka z potasem powinna iść w żółwim tempie przez kilka h bo drażni żyły, ale to powinni wiedzieć w szpitalu i dostosować prędkość żeby nie bolało :) Ja sama miałam dziwnie założone wkłucie i mnie nawet paracetamol bolał, więc sobie zwolniłam przepływ 😂
mam ciarki jak czytam o zwolnieniu przepływu...w ogoke żyły są dla mnie fuj. Dobrze że ten zastrzyk jest w brzuch.
 
reklama
Do góry