reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smagane majowym deszczykiem kreseczki, kwitnące jak wiśniowe drzewka (tudzież wchodzące jak wiśnióweczka)

Cos przebija...🤞 potwierdzić beta i sprawdzić przyrost 🍀
Na pewno będę robić betę, ale może jeszcze nie dzisiaj. Miesiąc temu od razu poleciałam, beta była niska, a dwa dni później jeszcze spadła i było po ciąży. Tzn ja wiem, że wcześniej czy później i tak będę musiała iść, ale tym razem chce na spokojnie, z chłodną głową. Przez najbliższe dni porobię jeszcze testy, zobaczę, czy nadal jestem w ciąży.
 
reklama
Na pewno będę robić betę, ale może jeszcze nie dzisiaj. Miesiąc temu od razu poleciałam, beta była niska, a dwa dni później jeszcze spadła i było po ciąży. Tzn ja wiem, że wcześniej czy później i tak będę musiała iść, ale tym razem chce na spokojnie, z chłodną głową. Przez najbliższe dni porobię jeszcze testy, zobaczę, czy nadal jestem w ciąży.
Trzymam mocno kciuki, żeby tym razem się udało :)
 
U nas od stycznia nic się nie udaje i tak jakoś…
U nas się udaje, ale - póki co - nie do końca. Obawiając się kolejnego biochemu ten ostatni miesiąc prawie cały spędziłam w bezalkoholowym ramadanie (z wyjątkiem dwóch kieliszków wina w majówkę i w wielkanoc), mąż zresztą tak samo. Do tego u mnie wjechał ovarin, a u niego fertilman. Wcześniej braliśmy suple, ale dość chaotcznie i brałam zwykły kwas foliowy, niemetylowany. Zobaczymy, czy te nasze zabiegi i wyrzeczenia coś dadzą:) jestem posrana, ale co zrobić.
 
U nas się udaje, ale - póki co - nie do końca. Obawiając się kolejnego biochemu ten ostatni miesiąc prawie cały spędziłam w bezalkoholowym ramadanie (z wyjątkiem dwóch kieliszków wina w majówkę i w wielkanoc), mąż zresztą tak samo. Do tego u mnie wjechał ovarin, a u niego fertilman. Wcześniej braliśmy suple, ale dość chaotcznie i brałam zwykły kwas foliowy, niemetylowany. Zobaczymy, czy te nasze zabiegi i wyrzeczenia coś dadzą:) jestem posrana, ale co zrobić.
Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki. Informuj i melduj się :)
 
reklama
Do góry