Smagane majowym deszczykiem kreseczki, kwitnące jak wiśniowe drzewka (tudzież wchodzące jak wiśnióweczka)

[Natalia91]

Dziewczyny wczoraj miałam tą drożność, później przed wyjściem ze szpitala mój gin mi zrobił jeszcze USG i powiedział że na prawym jajniku jest pęcherzyk 24 mm. Więc wczoraj w nocy był sex. Owulację mam teraz. Zaczęła się tak około godziny 8, pytanie jak długo jest komórka zdolna do zapłodnienia ? 12 h? 10?

 

[Madame JS]

Dziewczyny wczoraj miałam tą drożność, później przed wyjściem ze szpitala mój gin mi zrobił jeszcze USG i powiedział że na prawym jajniku jest pęcherzyk 24 mm. Więc wczoraj w nocy był sex. Owulację mam teraz. Zaczęła się tak około godziny 8, pytanie jak długo jest komórka zdolna do zapłodnienia ? 12 h? 10?

A nie 24...?

 

[zaz208622]

Dziewczyny wczoraj miałam tą drożność, później przed wyjściem ze szpitala mój gin mi zrobił jeszcze USG i powiedział że na prawym jajniku jest pęcherzyk 24 mm. Więc wczoraj w nocy był sex. Owulację mam teraz. Zaczęła się tak około godziny 8, pytanie jak długo jest komórka zdolna do zapłodnienia ? 12 h? 10?

skąd wiesz o której godzinie zaczęła Ci się owulacja?

 

[olka11135]

Nie ma co się tak nastawiać. Może w końcu wyjdzie pozytywny? Ja też codziennie czekam na tą drugą kreskę i mam nadzieję!

Wiesz ... nie jest łatwo mieć pozytywne myśli jak się starasz rok, dwa czy więcej o ciąże

 

[Natalia91]

skąd wiesz o której godzinie zaczęła Ci się owulacja?

hmmm czuję wiem kiedy się zaczyna, bo czuję ból ot tak po prostu. Jest on u mnie bardzo charakterystyczny utrzymuje się parę godzin, i póki co przez te wszystkie lata (gdzie miałam owu lub miałam cykle bez) wszystko się potwierdzało na monitoringu i leci zgodnie z drugą fazą, dlatego np wzorowo oceniłam dwa cykle do tyłu że owu była w 6 dc i równo 15 dni później dostałam okres i tak samo widziałam że w poprzednim cyklu byłam bez owu. Tak teraz wiem, że mniej więcej przed godziną 8 zaczęłam owulowac.

 

[Natalia91]

A nie 24...?

chyba nie, aż tak długo no nic muszę dopaść starego zaraz po pracy

 

[zaz208622]

hmmm czuję wiem kiedy się zaczyna, bo czuję ból ot tak po prostu. Jest on u mnie bardzo charakterystyczny utrzymuje się parę godzin, i póki co przez te wszystkie lata (gdzie miałam owu lub miałam cykle bez) wszystko się potwierdzało na monitoringu i leci zgodnie z drugą fazą, dlatego np wzorowo oceniłam dwa cykle do tyłu że owu była w 6 dc i równo 15 dni później dostałam okres i tak samo widziałam że w poprzednim cyklu byłam bez owu. Tak teraz wiem, że mniej więcej przed godziną 8 zaczęłam owulowac.

a skąd wiesz czy boli przed, w trakcie czy po? Miałaś kiedyś usg w trakcie tego bólu co godzinę czy coś?

 

[Moonstone]

chyba nie, aż tak długo no nic muszę dopaść starego zaraz po pracy

Ile żyje komórka jajowa?​

Wiele kobiet nurtują pytania: jak długo żyje komórka jajowa? jak długo komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia? Czekająca na plemnik komórka jajowa po pęknięciu pęcherzyka może przetrwać do 24 godzin, choć naukowcy szacują, że komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia wyłącznie przez 6 godzin.

Jeszcze znalazłam informację o 12 godzinach

 

[Natalia91]

a skąd wiesz czy boli przed, w trakcie czy po? Miałaś kiedyś usg w trakcie tego bólu co godzinę czy coś?

tak, jak byłam w szpitalu te bóle w technikum były moją zmorą, wtedy nie ogarniałam o co chodzi bo miałam wiadomo wywalone na jakiekolwiek starania i wylądowałam w końcu na obserwacji. Ból nie jest po, ból zaczyna się jak zaczyna pękać pęcherzyk. Dochodzi do podrażnienia jajnika i boli. Później dochodzi do tego płyn w zatoce i tak dalej i tak dalej.

Ale jakby nikomu nie każe w to wierzyć dla mnie jest to tak normalny już ból jak ten kiedy mam okres albo inaczej nie tyle normalny co charakterystyczny i wiem że to napewno to

 

[Nel331]

tak, jak byłam w szpitalu te bóle w technikum były moją zmorą, wtedy nie ogarniałam o co chodzi bo miałam wiadomo wywalone na jakiekolwiek starania i wylądowałam w końcu na obserwacji. Ból nie jest po, ból zaczyna się jak zaczyna pękać pęcherzyk. Dochodzi do podrażnienia jajnika i boli. Później dochodzi do tego płyn w zatoce i tak dalej i tak dalej.

Ale jakby nikomu nie każe w to wierzyć dla mnie jest to tak normalny już ból jak ten kiedy mam okres albo inaczej nie tyle normalny co charakterystyczny i wiem że to napewno to

Mnie bolało jak szlag we wtorek, a owu miałam w piątek bez żadnego bólu