reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smaczki inne niż mleczko

madzadk, moja Lena chyba w życiu nie dobije do tych porcji, co je twój Igorek
dla przykładu wczorajszy ( w miarę dobry ) dzień:
7 rano - 30 ml mm
9 rano - słoiczek 125 g gruszek z jabłkami ( połowę sama, połowa wciśnięta)
11 - 110 ml mm
14 - 130 g zupki ( tak jak przy owocach część wciśnięta)
17 - 120 ml mm
19.30 - 130 ml mm z dodatkiem kleiku
więc myślę że nie masz się co martwić hehehe ;-)
 
reklama
Witam się poniedziałkowo,

dołączając się do dyskusji na temat karmienia piersią to u mnie Nina nie chce już piersi nawet rano...musi być butla mm bo inaczej krzyk...trochę mi szkoda, ale widocznie tak ma być, po co ma być głodna (mleka nie mam już za wiele)...a butla mm wygodniejsza, na urlopie super się sprawdziła, zabierałam po prostu wodę w termosie, proszek mm i wszędzie mogłam ją nakarmić:)
Madziak- Igorek super je, moja mała to maks wypije 140 ml mm (tak ze 4-5 razy na dobę w zależności od tego o której się obudzi), pół słoiczka zupki i deserku i 130 ml kaszki na dobranoc.
Ninka niestety ma katarek, na szczęście niewielki i poza tym nic jej nie jest. Albo załapała go od tatusia (oczywiście wrócił z urlopu zakatarzony), albo to aklimatyzacja po powrocie do domu. Psikam jej sól morską, odciącam fridą, mam nadzieję że przejdzie.

Na urlopie mała zrobiła się niesamowicie ruchliwa, przekręca się cały czas, robi mostek i strasznie rwie się do siedzenia, podciąga się na wszystkim co tylko można:)

Za 3 tygodnie wracam do pracy...masakra...
 
Witam się
Kuba zasnął, muszę mieszkanie trochę ogarnąć.

Ligotka mi brakuje karmienia piersią chociaż zrezygnowałam świadomie. Wczoraj sobie nawet przypomniałam jak Kubulek sobie ssał słodko mleczko z mojej piersi aż normalnie się wzruszyłam przy tym, obrazek ten zachowam sobie na zawsze w pamięci.

Co do jedzonka to Kuby menu wygląda tak:
6 mleko mm - tak koło 200 ml
9-10 kaszka ze 100 ml wody - 2 miarki bebilonu, 2 łyżki kaszki ryżowej, 2 łyżki sinlacu plus trochę owoców dorzucam (tzn. deserek z 4 łyżeczki małe), żeby nie zatwardzało za mocno
12.30-13.00 obiadek, najczęściej dynia z ziemniakiem z łyżeczka kleiku kukurydzianego
15.00-15.30 mleko mm koło 150-180 ml
17.30 deserek - najczęściej gruszki, najlepiej smakują i nie uczulają
19.00 - 19.30 mleko mm 200 ml.

Jak tak je to przesypia mi noc, czyli musi mu starczać. Będę u lekarza to zobaczę jak przybiera.
 
u nas dzis na tapecie odnosnie jedzenia z doroslego talerza odrobina kaszy manny na normalnym mleku az piszczala zeby jej dac a jak nie chcialam to sie rozplakala dalam i cisza
 
u nas dzis na tapecie odnosnie jedzenia z doroslego talerza odrobina kaszy manny na normalnym mleku az piszczala zeby jej dac a jak nie chcialam to sie rozplakala dalam i cisza
bobomamo takie nasze lmleko nie jest wskazane..........bo bardzo nerki obciaza z tego co mi wiadomo......no pewnie ze jak dalas na koniec lyzeczki to nic nie bedzie ale najlepiej zrobic na mm manne i dac jak piszczy))))))))
 
u nas dzis na tapecie odnosnie jedzenia z doroslego talerza odrobina kaszy manny na normalnym mleku az piszczala zeby jej dac a jak nie chcialam to sie rozplakala dalam i cisza

hehe też Ci rośnie mała szantażystka? ;)

U nas w dalszym ciągu jest płacz jak przy jedzeniu obiadku za wolno łyżeczką macham, najlepiej jak by cały czas miał całą buzie jedzeniem zapakowaną ;D i już nawet rozpoczynamy obiad jakieś 20-15 min przed czasem, żeby nie miał takiego maxi głoda, ale nic nie pomaga ;)
 
Bobomama, to przecież Ty decydujesz.
Manna (a gluten?), "normalne" mleko? Na wszystko przyjdzie pora.
 
sluchajcie dostala doslownie ociupinke tak polowe z tego wyplula
a gluten je juz od dwoch tygodni wiec nic jej nie bedzie
 
reklama
Bobomama zrobisz jak uważasz i tak i mimo, że wypluła może następnym razem jej zasm akowac. To że podajesz jej gluten to domyślam się, ze wg dawek z ekspozycji. Większa dawka glutenu może zaszkodzić. Te normy zostały wyznaczone, żeby zapobiec nietolerancji na gluten czy tam celiakii. A celiakia objawia się tez w późniejszym okresie, niekoniecznie w okresie niemowlęcym. A mleko, już dziewczyny pisały obciążają nerki bo za dużo sodu ma, poza tmy ma tylko tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, co nie potrzebne jest dziecku. Zrobisz jak zechcesz, ale pytałaś się wiec piszę jakie mogą być konsekwencje i to że teraz nic nie jest to nie znaczy że kiedyś nie będzie, chociaż nie musi. A dziecko naprawdę nie musi znać wszystkich smaków w wieku 5 miesięcy, nawet jak chce.
 
Do góry