reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Słomiane wdowy

reklama
Witam...
Jestem nowa... szukam wsparcia i bardzo chciałabym go tu dostać...
Mój maż wyjechał dzisiaj do pracy do Niemiec a ja jestem załamana...
Wyjechał na 2 miesiące ale dla mnie to wieczność... dawno nie rozstawalismy się na tak długo.
Ostatnio gdy poszedł do wojaska... w dniu gdy dostał bilet dowiedzieliśmy się, ze będziemy rodzicami.
Źle to znosiłam bo prawie całą ciąze byłam sama... na USG, na wizytach, nawet na poród ledwo zdażył.
Dlatego... czuje się koszmarnie bo znowu czuje, ze zostałam ze wszystkim sama...i tak strasznie tęsknie a nie mineła nawet doba od wyjazdu... to co będzoe potem?
nie wiem czy dam rade :(

c0af663ce0.png


a.png


Szczęście... co zjawia się gdy samo chce... - Onet.pl Blog
 
Dlatego... czuje się koszmarnie bo znowu czuje, ze zostałam ze wszystkim sama...i tak strasznie tęsknie a nie mineła nawet doba od wyjazdu... to co będzoe potem?
nie wiem czy dam rade :(
pozniej muszę Ci powiedziec ze będzie juz lepiej:tak: znam to na własnej skórze jako zona, matka a nawet dziecko:tak:
u mnie 4 lata temu maż pierwszy raz wyjechał do pracy do innego miasta i bylismy weekendowym małzenstwem przez 1,5 roku --- teraz od lutego znowu pracuje poza miastem i znow weekendowo sie widujemy (pierwszy dzien cały przeryczałam w pracy)------------ najgorsze są początki kiedy trzeba wszystko na nowo poukładać------------- u Ciebie będą to tylko (choć może teraz wydaje Ci się za az ) dwa miesiące...
głowa do góry --- na pewno corcia wypełnia Ci czas do maximum...
a kiedy byłam dzieckem - to tata wyjechał do pracy za granicę--- wtedy z mamą ryczałyśmy 2 tygodnie:szok:

pisz jak Ci zle:tak:

pozostałe słomiaczki pozdrawiam
 
Obudziałam sie dzisiaj sama... dziwne uczucie, takie przygnębiające:-(.
Jak mąż był w wojsku to odzwyczaiłam się od spania razem a może nie zdażyłam się wcześniej do tego przyzwyczaić bo zaraz po slubie mi go zabrali... potem mi było straszni ciasno jak wrócił...
Pewnie znowu będzie to samo po powrocie... ale kiedy ten powrót :/
W dodatku Oliwia ciągle patrzy sie na mnie pytającym wzrokiem i mówi "tata", a mi sie serce kroi... :-(

http://piorko-na-dloni.blog.onet.pl/

http://piorko-na-dloni.blog.onet.pl/
 

Załączniki

  • a.png
    a.png
    22,6 KB · Wyświetleń: 23
  • c0af663ce0.png
    c0af663ce0.png
    11,5 KB · Wyświetleń: 23
Ostatnia edycja:
cześć słomianki
Długo mnie nie było, ale wróciłam ---->>> ;-)

Witam nowe koleżanki ;-)

U nas po staremu, tzn. jakoś czas płynie do przodu- śniadanie, obiad, kolacja i tak każdego dnia ;-)
Ale poszłyśmy w dół....;-)
 
Hej!
Witam nowe słomianki!:-):tak:

Ines ja już od 5 lat sama, podobnie jak mąż Hany mój też wyjeżdża do pracy w poniedziałek o 3.00 i wraca w piątek w nocy. Mamy go w domu 2 dni...ale. Wiesz czasem myślę że wolałabym aby go dłużej nie było ale potem i dłużej był w domu...a tak to tylko weekendy w które i tak zawsze jest coś do roboty koło domu:-(

Beatko witaj po urlopie:-)

Czasem jest tak że wydaje się że dłużej już nie dam rady i wyję w poduszkę bo najgorsze są noce...ale dasz radę, tak jak my wszystkie.

Pozdrawiam i lecę--->;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry