reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Słodkie mamy :-)

a ja coś opadłam z sił:(. byłam zaprowadzić córkę na tańce i ledwo doszłam do domu. coś mnie biodra bolą zadyszka i brzuch mi sie robił jak kamień :crazy:. przyszłam i sie położyłam już jest znacznie lepiej. :happy:
po obiedzie 125.:nerd: i to żebym chociaż się aż tak najadała- ryż, piers z kurczaka gotowana, surówka
A tam nie jest tak źle.:confused:

Ja też dziś jestem do kitu.....:-( A ten niewielki skok to może być od ryżu....ale nie przejmuj się....;-)
 
reklama
no tez mi sie wydaje ze od ryzu. Ja tez juz po obiedzie ale pomiar dopiero po 14.00 grubo, ale sie najadlam jak bąk ;) Mąz w tym tyg II zmiana, nie lubię bo jakoś go tak dłuzej jakby nie ma...
 
Dziewczyny ja wczoraj poszalałam i zjadłam kawałek tortu bo mi koleżanka podesłała z urodzin synka.
I po godzinie cukier 130. Koniec ze słodkościami:tak: Wracam do diety sprzed swiat bo tak mi się cukry rozhulały że szok. Jeszcze tylko 4tyg. Wytrzymam skoro już tyle wytrzymałam a insuliny nie chcę:angry:

Aisha oszczedzaj się bardzo. A te bóle to od leżenia mogą być. Ja po tygodniu leżakowania nóg nie czuję tak mnie bolą. No i jutro wizyta i okaże się czy wracam do domu czy szpital:no2:
 
Jeszcze tylko 4tyg. Wytrzymam skoro już tyle wytrzymałam a insuliny nie chcę
angry.gif

No właśnie, już nie długo. Ja już mam listę rzeczy od których zacznę... Dziś widziałam, że lody na Starowiślnej już otwarte!
 
Kurcze to rzeczywiście jest tak, ze od razu po porodzie ten cukier tak ladnie się reguluje???? Niesamowite. Natalia trzymam mocno kciuki, o ktorej wizyta? daj znac, ja mysle ze jest ok i zostaniesz w domu, nie ma innej opcji! ja po duzym obiedzie ale dozwolonym cukier 109. Na podwieczorek spora miska płatków "błonnik" z mlekiem 1,5%, o 20.00 kolacja. Właśnie przyszedł laktator :D Jeszcze tylko ten stanik kurcze, jeden ktory zamowilam totalnie za maly, mial byc D a jest chyba z B i pod biustem tez jest mniejszy niz mial byc, a zwrot? wiecej zalatwiania i kombinowania niz to wszystko warte, wiec go oddałam znajomej i juz. Ten laktator tylko dosc glosny sie wydaje.
 
Aisha moja kolezanka miala cukrzyce ciazowa a po porodzie juz wszystko bylo ok ,trzeba tylko skontrolowac ok 6 tyg po porodzie i pozniej raz w roku tak mi mowila pani dr w szpitalu jak bylam .
 
reklama
Aisha wizytę mam o 10 a Usg o 12. Dam znać zaraz po powrocie.
Kurcze dziewczyny nie wiem co mi się z rtymi cukrami podziało:no: zjadłam zupę i po 1h pięknie 92 a po drugim daniu (grillowane mięso, ziemniaki i sałatka z ogórków) wywaliło mi na 140:szok::szok::szok::szok: czyżby to te ziemniaki? do tej pory jadłam i nic mi nie było ale odkąd leżę to się wszystko poprzestawiało:-(
 
Do góry