reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

Hej świątecznie.....u mnie też cukry wczoraj ok.....poza tym a czczo- aleja 2 dni miałam jakieś takie dziwne.....teraz ok.....wczorajsze, momo greszków: 125 ( ten na czczo ), 112,101, 88,105, 115.
A dziś na czczo 91( na czczo), a po śniadaniu zaraz zmierzę....zresztą zakręciłam się i najpierw zjadłam , a potem insulinę zrobiłam.....
29.03: 111,149, 87, 108,163,84, 102, 101
30.03.: 99, 147, 66, 119, 134, 99
Ale nie pnikuję- jak miałam 2 razy cukrzycę ciężarnych to nikt mi takich cukrów nie chciał leczyć wtedy i wszystko było ok, więc mam nadzieję, ze jak od czasu do czasu taki wyskok się zdarzy to nic się dziać nie będzie....
Dziś po śniadanku 117.......;-)
Życzę Wam miłego świętowania, niskich cukrów i wszystkiego najlepszego.......:tak::-)
 
reklama
hej dziewczyny . ja dziś 93/100. mam nadzieje ze dziś bedzie bez przekroczenia. ale ja wczoraj tez sobie pozwoliłam:). dzis musze jednak ostroznie bo dziś mnie pobolewa wątroba:(. życzę ciepłego dzionka- bo u mnie zimno i śnieży caly czas od rana.
 
Dzien dobry dziewczyny :-) u mnie dzis takie cukry 91/117.W bieszczadach bez sniegu wszystko stopnialo aby juz nie padalo ,zycze wam milego dnia i dobrych cukrow .
 
Hej dziewczyny, witamy się świątecznie! Ja dzisiaj na czczo 89 a po śniadanku jeszcze nie mierzyłam.
Kinderek to takie wysokie dosyć te skoki ale słyszałam, że na insulinie mogą się takie zdarzać. Moja diabetolog już by panikowała dziwne, że w poprzednich ciążach nie reagowali:confused:
Aisha jak tam brzuszek i leżenie? Dajesz radę?
Evi poradziłaś sobie z zaparciem bo dziewczyny pisały, że jeszcze syrop Lactulosum działa na tą dolegliwość.
Marja jak po sporej kolacji i cieście to i tak źle nie było z tym wieczornym pomiarem:-)
Edyta ja przed ciążą też problemy z wątrobą miałam ale na szczęście teraz się uspokoiła.
 
natalia niestety nie, musze wybrac sie do apteki i kupic czopki moze mi pomoga bo mecz sie strasznie nigdy w zyciu takich nie mialam ,dziwne ,ze po takiej zdrowej diecie mam z nimi problem .
 
Hej Wam! Evi Ty lezysz? Bo ja odkad leze to mam mega zaparcia. Musze sprobowac tych czopków, mazmi jutro kupi. Przepraszam ze sie nie odzywalam, u mnie cukry roznie..zaraz wszystko wyjasnie. W sobote przed 24.00 tak juz stawala ta macica ze pojechalam do szpitala na ktg...i co? zatrzymali mnie!!!! pompa z magnezem, nospa w pupę, moje leki i lezenie, a no i ktg 4 razy dziennie, pomiary cukru, cisnienia itd. Skurcze sporadycznie tylko skakaly na 50 pare%, tak to byly miedzy 8-20%. Jestem cała pokluta, niewyspana, no tragedia. Ciagle cos lekarze sciemniali- niestety bylam w tym moim szpitalu w miescie co go nie lubie, ale w koncu dzis rano trafilam na ordynatora- ten lekarz akurat jest bardzo kompetentny itd. i powiedzial: odlaczamy pompe, ktg ok, cisnienie ok, cukry ok, przechodzimy tylko na tabletki. Poobserwujemy pania jeszcze jutro i do domu pewnie. Ja mowie ze wolalabym dzis do domu, na co on mi (prosto i na temat) ze musi mnie trzymac 72h, bo inaczej mu NFZ nie zaplaci...chyba ze wyjde na wlasne żądanie. Wiec pytam, czy jak wyjde na wlasne zadanie to czy im zaplaca?- tak- no to wychodze. Ewidentnie bylo wsio ok, brzuch zmiekl bardzo, juz sie macica nie stawia. Ta pompe dostawalam non stop przez cala noc w sb, cala ndz plus noc i jeszcze dzis rano! 1 trwala 6h! i lalo sie do żył 1ml/h tego magnezu- pomoglo. No i jestem w domu. Chcialam zobaczyc jak sie ma do cukrow jedzenie szpitalne- no to zle sie ma:p tzn byla na obiad zupa-zjadlam i II to piers z kurczaka z sosem, marchewka gotowana, ryzem bialym- po tym 132 mialam, za to po zupce mlecznej dzis rano cukier ok. Poza tym cukry ok. Dzis zjadlam na obiad w domu 2 kawalki ciasta duze i cukier 129 oczywiscie bez ruchu, tylko wode piłam. Wczoraj jeszcze zalapalam jakiegos schiza, ze mam zolte rece i pobolewa mnie watroba, ale powiedzieli ze po magnezie moze byc tak troche a dzis juz spoko, nic takiego nie widze :) Takze wielkanoc niezla, dzis maz wszystko szykuje, dla mojej rodziny, ktora wroci z tego nad morza- droge maja fatalna, stresuje sie. A ja pierwsze co zrobilam po powrocie ze szpitala to poszlam spac! Bo 1 dnia spalam 40minut, a drugiego wiecie jak to jest- co godz cos chca od Was. Lezalam tylko z jedna dziewczyna na sali, szkoda mi jej bylo, 25lat, ma synka 3 letniego na szczescie, po jednym poronieniu, a teraz ciaza pozamaciczna i usuwaja jej jajowód. Dzieki wszystkim za zyczenia Wielkanocne :) A no i mała nadal chudzinka, waży tylko 1600! a to jutro juz koniec 33tyg.
 
Jej Aisha tak mi cos mowilo ,ze u Ciebie cos nie tak . W sumie to dobrze ,ze bylas w szpitalu to troszke podbudowali Tobie i Malej zdrowko. Mam nadzieje,ze juz bedzie ok . A waga sie nie martw - podskoczy wagowo napewno - ja Ci mowie, ja urodzilam sie z waga 2100 , i wsio ok bylo :-) . Odpoczywaj teraz i dochodz do siebie .
 
Aisha trzymaj się malutka do czasu porodu nabierze wagi ty odpoczywaj. Ja dziś po obiedzie 121 - ale dzis wogole dzień jakiś mam głodny. niczym się nie moglam najeść. teraz zjadlam kolacje- ale czy się najadłam- trudno powiedzieć. Ciesze się, ze już jutro normalny dzień- więc troche wiecej się czlowiek porusza- bo za stołem w gościach to nie bardzo. milego wieczorku Wam zyczę.
 
reklama
ja dziś po obiedzie 123...ale winowajca jest poł szkl soku... po kolacji 89 Aisha trzym się mocno, łykaj magnez w domq , dużo lez i będzie dobrze,,...jak leżałam w szpitalu to po przyjęciu na ktg miałam 80% regularne skurcze....wiec większość obowiazkow przejął w domq mój chłop...
 
Do góry