reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

Położna do domu???? Wow! Ani razu! U mnie to tylko położna po porodzie raz przychodzi...
Co do posiłku nocnego to jem go około 22.30-23.00, dzis na czczo 91.
Wiolonczela to juz ze zdrówkiem ok?
Marja widzisz- mleczko dobre jest :)
Natalia no na pewno poprawi humor- oj też bym zjadła, ale się boję. A jaką i ile tej czekolady zjadłaś???
Po śniadaniu będę mierzyć dopiero za godzinę, bo dopiero jadłam.
 
reklama
Aisha- polozna przyjeżdża od 22tc. co tydzień- no chyba że cos nie pasuje. u nas tak jest. po porodzie tez przyjeżdża co tydzień. Na wizycie domowej- mierzy cisnienie, tetno dziecka no i rozmawiamy na rózne tematy te dotyczące porodu i nie tylko:)
 
U mnie polozna tez bedzie po porodzie:-)
Aisha spokojnie mozesz zjesc kostke czekolady - najlepiej przed wyjsciem z domu - ja kupilam wedlowska - mozesz wziac wawela 70% kako albo lindt - po nich bedzie na bank ok , bo one sa w tylu procentach z kako i gorzkie ,ze nic sie nie stanie.
Ja na czczo standart 92:-)
 
Hej dziewczyny:-) U mnie humorek dzis lepszy zobaczymy jak z cukrami. Położna przed porodem:szok: wow pierwsze słyszę. U mnie podobnie jak u Was przychodzi po porodzie i w zależności ile tych wizyt potrzebujesz do 4 razy może być.
Aisha zjadłam 1 kasztanka i cukier był ok. Gorzkiej czekolady nie lubię więc nawet nie próbowałam. Ja dzisiaj na czczo 79 a teraz jem śniadanie i zobaczymy;-)
 
no połozna była tętno dziecka- ok. ale mam niskie ciśnienie 90/50. i też to dzis odczywam. po obiedzie 115 ( kotlet z kapusty- 2 małe szt. 1/3 woreczka ryżu ciemnego, i surówka z marchewki) jak dla mnie same wnet warzywa i tyle. zaraz ruszam do gin. zobaczymy co ta mi powie-. milego popoludnia.
 
edyta i jak wizyta??? Ja dzis mega duzy obiad! Po sniadaniu ladnie 95 chyba jak dobrze pamietam. Ale obiad- zupa krem pomidorowa z makaronem pelne ziarno, kura z folii z kasza gryczana i ogorkiem kiszonym, maslanka- najadłam się jak bąk :p Zaraz sie wzielam za sprzatanie ale juz nie mam siły, bo bylam jeszcze dzis na zakupach jedzeniowych - daje mi sie we znaki spory brzuch. Teraz ledzwia bola i miednica, wiec odpoczynek, a po cukrze poleze na lewym boku, zeby do malej wiecej krwi plynelo :) Maz w pracy, dzis chyba bede bez gosci. Udalo mi sie jeszcze troche clexane zalatwic, takze moze do konca marca bede miec, kurcze bardzo sie bronie, zeby nie kupowac tego bez znizki bo cena kosmiczna! Miesiecznie 360zł! A mozna by to bylo na malutka wydac. W ogole zauwazylam ze juz bym wszystko na mala i rzeczy zwiazane z ciaza tylko wydawala. Maz na dzien kobiet powiedzial, zebym sobie cos kupila- poszlismy do rossmanna, myslal ze jakis tusz albo cos sobie wezme, a ja?- wkladki laktacyjne i bio oil do smarowania na rozstepy :p No tylko nie pozwolil niczego typowo dla dzidzi :p Mówi, ze mialam sobie kupic a nie :p Po meeeega obiedzie- 118- uffff :p Chyba się skusze do podwieczorka na kawałek kinder czekolady......:sorry2: Hm... nadal mnie łapią te skurcze łydek, może wapno dorzucic??? No i nie zjem tej czekolady- mąż wszystko wsunął!
 
Ostatnia edycja:
No niedawno przyjechałam. Dzidzia ok- na 100% synek- uff. schudłam 3 kg. ale najważniejsze że mały rośnie. waga 1287g. czyli jest ok. Tylko łożysko już się robi stare. jest III stopień i występują pojedyńcze złogi. Wody plodowe prawidlowe, szyjka ok, wszystko pozamykane.
Moze ktoś z Was wie jesli łozysko tak szybko sie starzeje to co to oznacza- wcześniejszy poród??:crazy: Gin powiedziala ze to od cukrzycy i nie mam sie martwić
 
Ostatnia edycja:
Kochana z tego, co wiem to starzejace sie lozysko moze wlasnie prowadzic do wczesniejszego porodu, zalezy jak szybko sie starzeje, bo moze nie dawac malenstwu tyle wszystkiego, czego potrzebuje, ale skoro waga i reszta ok to nie ma sie co martwic, niech sobie sie starzeje ;)
Ja dla porownania podam Wam 18 marca wage mojej kruszyny...
 
No wlasnie to starzejacesie lozysko jest od cukrzycy - i wlasnie skutkowac moze wczesniejszym porodem , badz wiem,ze czasami wywoluja porod jesli jest juz mocno stare inie dotlenia dzidziusia juz jak powinno -jestes pod kontrola i nic sie nie martw.
J apo obiedzie 114 - a objadlam sie - pol woreczka kaszki jeczmiennej perlowej , 2 kawalki karkowki w sosie i duzo kapusty kiszonej - pycha to bylo:-)
 
reklama
Do góry