reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamy :-)

Aisha no ja tez trzymam kciuki za Twoja malutka:-)
Ja dzis na czczo tez 95 - ciezko mi trafic o co w tym cukrze chodzi - chyba od dnia zalezy:-) .

No ja z synkiem zgagi nie mialam wcale - chyba ani razu , a urodzil siez wloskami:- ) - teraz mialam okropna od poczatku , zobaczymy:-)

Tez odezwe sie pozniej :-)
 
reklama
Hej dziewczynki! ja dzisiaj od samego rana w przychodni na badaniach a potem USG miałam. Przujechałam do domu i padłam jak nieżywa do łóżka tak mi się spać chciało.
Co do zgagi to miałam na początku ciąży straszną tak do 6miesiąca a teraz luz, czasami tylko dopada.
Wczoraj miałam bardzo dobry dzień z cukrami i pozwoliłam sobie nawet na kawałek szarlotki na deser i po niej też cukier ok.:-)
Teraz zabieram się za szybki obiad:-)
 
I po wizycie:-) Wszystko w porzadku - dzidzia jest juz glowka w dol -szyjka piekna, łabedzie jak to doktor powiedzial - wszystko pieknie . Schudlam 3,5 kg i kazal sie nie martwic - bo to mi lzej ,a dzidzia jak sie miala dobrze tak sie ma . I TO BEDZIE MALA KSIEZNICZKA!!!!!!:-)
 
no to moje gratulacje:) jak tam wasze cukry? ja dziś 80/83/87/86 i dlatego wieczorkiem zjadłam małą babeczkę - po mierzeniu mialam 105. wiec jest ok. i cieszę się że cos slodkiego zjadłam:)
 
No to u mnie nieco gorsze nowiny. Szyjka ok, nadal taka sama jak była, to mnie cieszy. Malutka o tydzień za mała, wazy 1,1kg, też główką w dół. Dostałam recepty, skierowania na badania itd. Niby mam się nie martwić, ale nie umiem. Piękny moment uchwyciliśmy jak malutka cmokała, dr powiedziała, że ssie pępowinę- cudny widok :tak: Mam nadzieję, że bedzie sie trzymac i się nie da. Nóżki się od siebie minimalnie różniły, ale dr powiedziała, że to błąd pomiaru, bo dosłownie 1/100mm. Prawdopodobnie mniejsza z nadciśnienia. Kolejna wizyta za miesiąc. Moja dr jakoś nastawiona chyba bardziej na szpital orłowskiego jest mimo wszystko, podobno tam szybko podejmują decyzję o cesarce. Nie idę jednak wcześniej do szpitala- jeśli akcja porodowa się nie zacznie, to w dniu terminu do szpitala i już. Nadal będę się jeszcze zastanawiać pomiędzy dwoma szpitalami, mam jeszcze trochę czasu. Kazała liczyć ruchy i w razie jakichkolwiek watpliwości jechać na ktg. W pt mam usg na nfz z opisem, to jeszcze drugi lekarz zweryfikuje co i jak i się okaże. Cukier po obiedzie 112, a po kolacji w drodze zresztą- 115. Chyba jednak bardziej się martwię....A no i powiedziała, że może załatwić mi cc na termin, mam dać znać na nastepnej wizycie, ale ja chyba nie chcę. Wolę, żeby było tak jak jest i tak jak ma byc, jak bedzie miała być cesarka to i tak będzie.
 
Ostatnia edycja:
Aisha napewno jest wszystko w porzadku - z tymi pomiarami i wagami to tez roznie wychodzi - nie mam jak dla porownania powiedziec ile nasza mala wazy ale dzis jej nie mierzyl , tylko ta plec okreslil - ostatnio dokladnie mierzyl .
Ja dzis cukru nie mierzylam - tzn tylko na czczo - wieczorem bylam tak glodna po wizycie - i z wielka przerwa - a do tego zjadlam 2 kanapki z konserwa miesna , bo tak mi sie chcialo ,ze nie moglam , do tego glod - i mialam 130 ale to cala faza emocji tez :-)Jutro wracam do mierzenia:-)
 
reklama
Aisha napewno będzie dobrze, zobaczysz:-). Zweryfikujesz wyniki na drugim USG i będziesz spokojniejsza.
Ja dzisiaj po powrocie z wizyty też byłam strasznie głodna no i zjadłam spory obiad i od razu cukier prawie 130. Ehh co zrobić:baffled: Teraz szybka kolacja ale coś bardzo lekkiego bo jeszcze ten obiad czuję:sorry2:
Edyta cukry idealne wręcz ale to też dzięki spacerkom. Ja niestety muszę jak najwięcej w łóżku leżeć no i od razu widać to w pomiarach. Natomiast zauważyłam, że zdecydowanie u mnie lepsze te cukry z rana są i mogę sobie na więcej pozwolić a wieczorem muszę uważać:baffled:
 
Do góry