reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słodkie mamy :-)

Jakoś tak mniej nas tu czy mi się wydaje? :eek:

Ciekawe jak aisha...
Moje cukry ok, pod warunkiem, że nie jem pieczywa białego, naleśników i takich tam... We wtorek jadę na tę kontrolę do Poznania do poradni ginekologiczno-diabetologicznej. Cudów się nie spodziewam, ale każą, to jadę.
 
reklama
No może dlatego, że wiosna za oknem i nikomu nie chce sie siedzieć przy kompie.
U mnie cukry po kolacji 128. lekkie przekroczenie a to dlatego, ze pozwoliłam sobie na wiecej.
Skurczy brak - za to maly wariuje:)
dobranoc do juterka:-)
 
Zastanawiam się czy nie jechać jutro do szpitala na kontrolę. Tak "z głupa". Powiem, żeby sprawdzili czy mi się wody nie sączą czy coś, bo nie uśmiecha mi się do końca 40 tygodnia (z cukrzycą!!) dziecko w brzuchu trzymać. Jak się naczytałam o tej zwiększonej umieralności w końcowych tygodniach ciąży cukrzycowej to aż mi ciśnienie skoczyło... myślicie, że to dobry pomysł, żeby jechać? Boże...już nie wiem co mam robić..:-(
 
rysia nie zaszkodzi jechać! Niech sprawdzą czy wszystko jest w porządku bo to wyjdzie i Tobie i małemu na dobre:tak::-)

aaa i nie nakręcaj się jakimiś artykułami bo to tylko reakcje nerwowe powoduje;-):-)
 
natalia - dzięki, chyba właśnie pojadę jednak, jeszcze jutro rano się będę musiała przełamać. A niech sprawdzą... przy pierwszej ciąży problem się sam rozwiązał, bo wody już w 38 tygodniu odeszły i poszło. A teraz nic... a już 40 tydzień leci. Z tego co widać to mało która cukrzycowa mama do końca dociąga, bo albo wywołują, albo samo się coś rusza. Pomijam fakt, że mój ginekolog przyznał wprost, że na prowadzeniu cukrzycy to on się nie zna wcale i zostawia to diabetologowi. Tyle, że mój diabetolog nigdy nie powiedział, że mogę aż tak długo czekać. Już sama nie wiem... jechać chyba nie zaszkodzi, a sumienie będę mieć czyste.
 
natalia - dzięki, chyba właśnie pojadę jednak, jeszcze jutro rano się będę musiała przełamać. A niech sprawdzą... przy pierwszej ciąży problem się sam rozwiązał, bo wody już w 38 tygodniu odeszły i poszło. A teraz nic... a już 40 tydzień leci. Z tego co widać to mało która cukrzycowa mama do końca dociąga, bo albo wywołują, albo samo się coś rusza. Pomijam fakt, że mój ginekolog przyznał wprost, że na prowadzeniu cukrzycy to on się nie zna wcale i zostawia to diabetologowi. Tyle, że mój diabetolog nigdy nie powiedział, że mogę aż tak długo czekać. Już sama nie wiem... jechać chyba nie zaszkodzi, a sumienie będę mieć czyste.

Rysia jasne jedź - nic nie zaszkodzi.
w sumie to moja diabetolog- też nie mówiła nic na temat porodu czy mozna przeniosic czy lepiej szybciej.
Moja gin- w ogóle trzaśnieta- jak pytałam o przyspieszenie porodu- to powiedziala, ze nie ma sensu:no:- zresztą jade do niej w poniedziałek- zobaczymy co powie .....
Za to ja jeżdżę dla pewności do ordynatora w szpitalu tam gdzie mam rodzic- mówił, ze jak do 17 nie urodzę sama to beda wywoływać z uwagi na łożysko i wody. Ale tez powiedział, że musi byc skończony 39 tydz. żeby wywołać. No chyba ze cos sie dzieje.
U mnie cukry na czczo 60:szok: nigdy takich nie miałam. zjadłam sniadanie i zobaczymy o ile podskoczy.
 
Witam dziewczynki:),u mnie dziś cukry ok wogle ostatnio jakies niskie może się normują pod koniec ciąży ale to dobrze ,objawow porodowych brak mysle ,ze moja malutka będzie chciała jeszcze posiedzieć w brzuchu .Ja mam się zglosic do szpitala do wywolania 29 maja jak oczywiście nie urodze wcześniej . Powiem wam tak szczerze ,ze ja nie czuje ze będę rodzic bo codziennie odkładam cos do zrobienia nie mam syndromu wicia gniazda ,dlatego mysle ze caly ten miesiąc pochodze jeszcze w ciąży .
Rysia - zawsze warto sprawdzić dla własnej pewności ,ze jest ok .
 
reklama
Do góry