Hej dziewczynki....jestem, jestem....podczytuję, ale weny coś mi brak....stresy od 3 dni, bo Klaudia te cholerne egzaminy gimnazjalne zdawała, ale już po krzyku- traz czekamy na efekty tych wypocin.....
Natalia to już....

z jednej strony to Ci zazdraszczam.....
Moje cukry w miarę....są dni, ze idealnie cały czas, albo, ze 1 raz skoczy wyżej.....ta z Gdańska twierdzi, że w miarę już wyrównana.....to się ucieszyłam....w poniedziałek lub wtorek idę do naszej cukrzyczki....
Anilku kochany.....niestey w miarę wzrostu ciąży cukrzyca rozregulowuje sie bardziej, a to dlatego, ze coraz więcej hrmonów ciązowych mamy....tak mi tłumaczyła ta w Gdańsku.....że co sobie pięknie wypracuję dietą i insulinką to tracę jak nie zwiększane są dawki insuliny.....
A co do wskazań okulistycznych do cc to tylko schorzenia siatkówek....ja sie łapię, bo jestem po odwarstwieniu obydwu....niestety.....
Wczoraj pojechaliśmy do Jaromierza- jenki jak tam już fajnie, pachnie wiosną bardziej niz w mieście.....siedziałyśmy sobie z Karolcią na huśtawce, a mój robił wodę, której i tak nie zrobił.....w domku częściowo posprzątane ( mama się tym razem udziela).....zanim pojechaliśmy byłam wreszcie w sklepie, by kupić dla siebie jakąś wyprawkę szpitalną, ale oczywiście nic mi sie nie podobało, kupiłam 3 pary gaci i skarpetki.....za to mój A. sie obkupił w bluzeczki na lato.....jak baba spędził ponad godzinę w przymierzalni
...... miałam już dość...
Malarz wczoraj skończył co zaplanowane- teraz ma przerwę u nas, bo A. będzie kładł podłogę na 2 górze, posprząta i poprzenosi meble, które będą u Klaudii- Karola na razie zostanie bez mebli.....będzie kasa to się pomyśli......, po długm weekendzie będą schody już zamontowane i malarz się weźmie za pokoik Lenki, ten co do tej pory był Karoliny....kurcze jak już porobiłabym sobie, ale na razie szkoda pracy, bo i tak jeszcze sie bałagani, a zresztą mnie nie za bardzo można........dziś A. przywiózł swoich 2 pracowników- elektryków.....a miałam iść do miasta...
Klaudia dziś kończy egzaminy........nareszcie .....na 16- tą wywiadówka u Karoliny.....dzień zleci......
Pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki za pomyślne i szczęśliwe rozwiązania....Buziaki.....