reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie listopadówki 2010

Amerie - jak mnie "dopadła" cukrzyca to się zaczytywałam w informacjach na ten temat ... tak już mam, że lubię wiedzieć na czym stoję bo czuję się wtedy o wiele pewniej :-) a co do diety to po 2-3 tygodniach kazda już jest doświadczona :-) a cukrzyca i tak potrafi zaskoczyć :-)
Ja się troszeczkę martwię moją wagą dlatego, że mam bardzo mało wód i jak mi waga nie rośnie to znaczy, że ich też raczej nie przybywa... ale to już zupełnie inna kwestia, która nie ma nic wspólnego z cukrzycą.
 
reklama
hej dziewczyny jestem grudniowka i tez slodziutka... jest moze jakas mama z wroclawia ktora by mogla polecic jakiegos diabetologa z ktorym bym moogla sie skontaktowac. ktory bedzie dobry ?? prosze na wiadomosc na priv bylabym bardzo wdzieczna :)
 
Słodkie mam pytanie:
Badam codziennie mocz rano paskami i już się unormowało w miarę, ketonów nie było, albo były sporadyczne ilości.
A tu dzisiaj rano BACH wyskoczyła mi maksymalna ilość ketonów, pasek był bordowy.
Zjadłam I śniadanie, II śniadanie i jeszcze raz skontrolowałam mocz i znowu taka sama sytuacja.
Dodam że jem cały czas tak samo, a nawet ostatnio pozwalam sobie na jedno ciasteczko dziennie albo kostkę czekolady.
Więc o co chodzi?
 
Napoje też mam w tych samych proporcjach codziennie, pomiędzy 2 a 3 litry staram się pić.
Właśnie jutro mam jechać na kontrolę, ale zadzwonię i przełożę na przyszły tydzień, bo chcę jeszcze poobserwować te cukry.
Dziękuje kasiazar :)
 
Amerie pytalam o to na szkoleniu w poradni tzn co zrobić jak wyjcie max ketonow to pilęgniarka powiedziała że to się nie powinno zdarzyć ale jakby to należy sie do nich zgłościć no i oczywiscie DUZO pic zeby je wyplukac.
 
Amerie - a co konkretnie jadłaś dzień wcześniej?
Dziwne to bardzo, że tak nagle wyskoczył Ci max. Ja raz na jakiś czas mam śladowe a raz miałam niewielkie i to był wynik nie zjedzenia II kolacji ... ale powodów może być tak na prawdę całe mnóstwo (zjedzenie za mało dzień wcześniej albo wprost przeciwnie - za tłusto, za dużo lub za mało węglowodanów ....
 
Dzisiaj już nie wyszło w ogóle ketonów.....
A codziennie jem praktycznie to samo, tylko wymieniam dodatki na kanapkach, albo zmieniam owoc. Co do obiadu to od niedzieli jadłam gołąbki bez żadnego sosu i cały czas było ok.
No nic, jednorazowy incydent widocznie.
Zaraz dzwonię do poradni, zobaczę co mi powiedzą.
 
reklama
Amerie dobrze że dziś wszystko ok. Z ketonami to ja do końca nie wiem jak to jest że czasem nie wiadomo skad się pojawiają.
Czasem może organizm gorzej przyswaja, lub pora inna lub owoc czy dodatek nie spasuje..... ważne że juz ok.
U mnie na szczęście nie ma (obym nie wykrakała :) )

Dzis byłam na teście HbA1c. Ciekawe co wyjdzie.
 
Do góry