reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

slodkie KILOGRAMY...:)

ja też masakra :(( ważę 63,5 na 170 cm wzrostu :szok::crazy:
w miesiąc przytyłam 2 kg a staram się nie jeść za dużo, brak słodyczy (no prawie:cool:) i raczej na głoda to jabłka kilogramami dla zapchania żołądka. Coś czuję, że znowy dobiję ponad 70kg:angry::no:

A przed Kacprem "całe życie" ważyłam 49-53 kg -chudzielec totalny
 
reklama
Aaa i do tego teściowa mi ostatnio wypaliła...:crazy:

Ja w całej ciąży przytyłam 5 kg a ty już w czwartym taka grubaśna jesteś :confused2:
Nieźle co?
A szczupaczek to ona nie jest i w te jej 5 kg to nie bardzo wierzę :-p:sorry:
 
Louise - absolutnie nie! nie glodowac- moze Ci sie woda w organizmie zatrzymuje..ot wsio..skoro sie nie objadasz..to zwroc uwage na to co jesz..i tylko tyle...
Ja wczoraj przysiegalam sobie, ze bede jesc o polowe mniej(a jem naprawde tyle co przed ciaza..wcale sie nie obladam!...ale przetlumaczylam sobie ...ze jak ssie w zoladku ...czuje glod....to przeciez nie bede dziecka glodzic!:sorry:...
oszukuje sie owocami...warzywami...dzis ide na basen...tylko tyle mozemy teraz zrobic ...a reszta nie zalezy od nas!...wiem Louise co czujesz..ja mialam depreche(mam dola) jak zobaczylam 4 na plusie...i przewertowalam tu na bb dzial w ktorym pisalam ile na tym etapie mialam z Klaudia...i wyszlo, ze z nia 1 a teraz 4...ale co mam zrobic...?...
aaa i kupuje rowerek stacjonarny...bo z Klaudia naprawde regularnie -codziennie jezdzilam po ok 1 h dziennie!:tak:
szczegolnie, ze mam teraz wrazenie, ze cala ciaza idzie mi w tylek i uda...naprawde!
ja wlasnie tez nie moge przeciez zaglodzic dzieciaka :no: jemrano kiwi-albo 2 i 5 sliwek suszonych+ maslanka ,potem sniadanie typu 2-3 kromki-zawsze ciemny chleb plus czasem troche twarogu do tego albo pomidor z oggorkiem, serek wiejski. potem podjadam ale to albo owoce albo kapusta kiszona i obiad jednodaniowy (zawsze) czesto bez weglowodanow tylko bialko i warzywa. i kolacja owoc i activia do picia. i to tyle...:-:)-:)-( nie jem wiecej niz przed ciaza. czasem zjem cos slodkiego ale rzadko i malo.
na szczescie w sobote na basen. moze tez 3 razy w tyg zaczne chodzic bo 2 widze ze za malo...:-( rowerek jest jednym z niewielu cwiczen polecanych naprawde w ciazy... kurcze zebym miala miejsce gdzie go postawic....tez bym kupila. lekarz mowil ze to by mi dobrze zrobilo...:tak:
maruska waze sie codziennie. od ost wazenia u gina przez 2 tyg waga stala a nawet wrecz mi poltora kilo gdzies spadloa nagle z dnia na dzien taki skok i juz stoi :(( chyba faktycznie zaczne spisywac co jem. moze teraz przez stresy remontowe schudne...
 
Aaa i do tego teściowa mi ostatnio wypaliła...:crazy:

Ja w całej ciąży przytyłam 5 kg a ty już w czwartym taka grubaśna jesteś :confused2:
Nieźle co?
A szczupaczek to ona nie jest i w te jej 5 kg to nie bardzo wierzę :-p:sorry:
:-D:-D:-Dchyba w cyckach tyle przytyla!!

louise Wiesz co ..to nie tylko zalezy ile jemy ..kazda kobita inaczej chodzi w ciazy jak wiadomo :happy:jedna je i je i je ..i malo przytyje ..inna je malo i widac w oczach jak sie rozrasta..ale bierzmy po uwage wielkosc dziecka ,ilosc wod ,czy ktos puchnie ,jest nabrzmialy...mysle ,ze u Ciebie to nie jest od jedzenia ,jesz malutko z tego co piszesz ..poprostu taka Twoja uroda w ciazy .Moze masz wiecej wod ..zapytaj gina o co tu chodzi .Powiedz jak malo i zdrowo jesz a tyle tyjesz ciekawe co on na to powie jak on to widzi.Co do rowerka to ja sobie zafunduje na nowym mieszkanku ...tam bedzie duzo miejsca wiec tez bede sobie pedalowac .
 
:-D:-D:-Dchyba w cyckach tyle przytyla!!

louise Wiesz co ..to nie tylko zalezy ile jemy ..kazda kobita inaczej chodzi w ciazy jak wiadomo :happy:jedna je i je i je ..i malo przytyje ..inna je malo i widac w oczach jak sie rozrasta..ale bierzmy po uwage wielkosc dziecka ,ilosc wod ,czy ktos puchnie ,jest nabrzmialy...mysle ,ze u Ciebie to nie jest od jedzenia ,jesz malutko z tego co piszesz ..poprostu taka Twoja uroda w ciazy .Moze masz wiecej wod ..zapytaj gina o co tu chodzi .Powiedz jak malo i zdrowo jesz a tyle tyjesz ciekawe co on na to powie jak on to widzi.Co do rowerka to ja sobie zafunduje na nowym mieszkanku ...tam bedzie duzo miejsca wiec tez bede sobie pedalowac .

chyba faktycznie mu powiem. w koncu po to mu place ta gruba kase co miesiac, zeby rozwial moje watpliwosci... jak tak dalej pojdzie to ja tego w zyciu nie zrzuce po porodzie. to zaczyna mnie naprawde martwic i przerazac :-( kurde niech mi da jakies skierowanie na inne badania czy wszystko w porzadku albo nie wiem...niech cos do cholerki wymysli!!!!!
 
U mnie teraz wychodzi, że tyje 0,5kg na tydzień...więc jak tak dalej pójdzie to jeszcze 10kg przytyje...i skończę z taką samą wagą jak przy Piotrusiu...równe 70kg:eek:
 
Mnie już doszło 4 kg od początku ciąży. Ważę 53 kg. Jak do tej pory to przybywa mi podobnie jak w pierwszej ciąży z córka. Chociaż przyznam się że teraz podjadam duuużo słodyczy i lody więc mam nadzieję że mi się to utrzyma bo ciężko mi się oprzeć (normalnie jadam znikome ilości bo za nimi nie przepadam).
 
ja sie zwazylam na wadze elektronicznej wczoraj i niestety nie ma pomylki: 55,5 kilo (startowa 47-w 7 tyg powiedzmy) czyli ze stara wagamoja chodzi jednak idealnie. ale przyrost wagi wiaze sie u mnie z gwaltownym powiekszeniem brzuszka wiec juz sie nie martwie. mama mojego M mowi ze tez jej waga i brzuch skokami rosly tak jak u mnie. wiec chyba to rodzinne i Staś sie wda w tatka ;-)
 
reklama
olyv tejteściowej to bym nie wierzyła:-pa swoją drogą że zachowała się nietaktownie to mało powiedziane:confused2:

Miałam kiedyś rowerek stacjonarny, strasznie się kurzył :-D

Ja mam 4 na plusie i ważę tyle co mniej więcej z Emi w tym czasie, to taki mój własny wyznacznik;-)do porodu ważyłam 64kg z tym że miałam wagę wyjściową wtedy wyższą 2 kg, zobacimy:-p:-)

Vanilka mądrze mówisz, każda kobieta inaczej tyje w ciąży i nie znaczy że to np. z obżarstwa wynika - chyba że wynika a nawet gdyby to wolno nam:-)nie ma co popadać w skrajności i odmawiać sobie wszystkiego co dobre:-p
 
Do góry