reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

slodkie KILOGRAMY...:)

E no laseczki trzymamy się nieźle;-)

louise a ty się nic nie przejmuj bo musiasz nadgonić do reszty wagą, jakbyś ty chciała, my wieloryby a ty foczka co:-D

jedyneczka wlasnie ostatnio doszlam do wniosku ze olewam. nie obzeram sie jak prosiak, slodyczy tez nie jem (raz na tydzien) wiec nic tu nie poradze-w razie co razem z emih po ciazy na intensywne zrzucanie ;-):-)
a z innej beczki: wolalabym byc takim wielorybem jak ty niz taka foczka jak ja :-D:-D:-D-nie zapominaj kochana ze widzialam Twoje zdjecia :tak::-)
 
reklama
jeszcze niecale 2 tyg temu waga pokazywala 1,5 a dzis 4kg:szok:...a czuje wlasnie, ze mnie skora swedzi...nie jem wiecej..kontroluje sie...wcinam mnostwo owocow(przez to codziennie mam rozwolnienie:O:O:O:O....ale w brzuch mi idzie i w biodra:eek:
w pierwszej ciazy na tym etapie mialam tylko 1 kg...:sorry:
 
rusalka mam to co Ty. naprawde jem malo-z konkretnych posilkow to tylko 2 razy dziennie-obiad i sniadanie. a tak to owoce i jogurty i kefiry. slodyczy nie jem prawie wcale-raz na tydzien moze... (na poczatku jadlam troche :zawstydzona/y:) i nagle patrze a tu 7 kilo na plusie. SKAD? JAK? DLACZEGO??????!!!!! nie rozumiem tego. i tez wszystko mi idzie w "matecznik" (dupa uda biodra) :-) u mnie chyba doszlo to, ze pracowalam fizycznie a teraz przestalam i jednak brak az takiego ruchu daje o sobie znac. mimo ze chodze na basen 2 razy w tygodniu i spaceruje.
a zaobserwowalam np ze rano wczoraj wazylam 51,5 kilo natomiast wieczorem juz 54,5 kg :szok::szok::szok: czy jest to mozliwe????????przeciez nie zjadlam 3 kilo zarcia w ciagu dnia, nawet doliczajac plyny typu woda
 
Ostatnia edycja:
To chyba ja biję rekordy razem z louise ( louise nie miej urazy) bo chyba my przytyłysmy jak na razie najwiecej.
Bo ja 6 kg. Tylko że ja startowałam z wiekszej wagi niż Ty kochana!!
 
hmm ja wolałabym mieć +6 i wszystko w brzuszek i w cycki, niż tak jak ja + 1 ale opona i wszystko w boczki i w tyłek :confused2: Na wadze niby mało, ale widzę po sobie, że obrastam tłuszczem. widocznie taka moja uroda :-D
 
aisim nie mam absolutnie urazy-przytylam niestety najwiecej ze wszystkich dziewczyn :-( ale co robic...mam nadzieje ze zrzuce po ciazy...zanim w druga zajde ;-):-)
 
wiecie co...jestem zalamana...dzis rano 55 kilo :-:)-:)-( 8 na plusie od poczatku ciazy. kurde tyje 2 kilo na miesiac :wściekła/y: tyle to sie tyje pod sam koniec a nie teraz. mam mega doła...ale co mam robic? juz zupelnie glodowac????
 
Louise - absolutnie nie! nie glodowac- moze Ci sie woda w organizmie zatrzymuje..ot wsio..skoro sie nie objadasz..to zwroc uwage na to co jesz..i tylko tyle...
Ja wczoraj przysiegalam sobie, ze bede jesc o polowe mniej(a jem naprawde tyle co przed ciaza..wcale sie nie obladam!...ale przetlumaczylam sobie ...ze jak ssie w zoladku ...czuje glod....to przeciez nie bede dziecka glodzic!:sorry:...
oszukuje sie owocami...warzywami...dzis ide na basen...tylko tyle mozemy teraz zrobic ...a reszta nie zalezy od nas!...wiem Louise co czujesz..ja mialam depreche(mam dola) jak zobaczylam 4 na plusie...i przewertowalam tu na bb dzial w ktorym pisalam ile na tym etapie mialam z Klaudia...i wyszlo, ze z nia 1 a teraz 4...ale co mam zrobic...?...
aaa i kupuje rowerek stacjonarny...bo z Klaudia naprawde regularnie -codziennie jezdzilam po ok 1 h dziennie!:tak:
szczegolnie, ze mam teraz wrazenie, ze cala ciaza idzie mi w tylek i uda...naprawde!
 
reklama
louise, spróbuj spisywać wszystko co jesz. ja tak robie, ze względu na tę cukrzycę i naprawdę można się zdziwić ile pochłaniam...każdego dnia zapisuję też wagę, wtedy wiem kiedy mi rośnie.
 
Do góry