U nas piżamka supermena nie pomogaga o taką mamy
Wstaje buja się puszcza się jedną ręką, buczy jojczy wywala smoczek przez szczebelki a jak przyjdzie któreś z nas to się cieszy wczoraj usnął mi na rękach disiaj sam, ale pewnie dlatego, że u dziadzia byliśmy i spała może z 15 min po południu.... A tak się już cieszyłam z samodzielnego zasypiania teraz widzę że nie będzie łatwo bo jest zmęczony a ciągle wstaje dodam jeszcze że tata nie potrafi go wyciszyć, bryka jeszcze bardziej