reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słodki sen naszych pociech :)

reklama
ja o całej nocy to nawet nie marzę. Może kiedyś. Mogę wstawać dwa, trzy razy spokojnie:tak:, ale więcej to już nie bardzo.
Uff zasnęła wreszcie, około 22. Choć lekko nie było. Niby nie płakała przez ten cały czas. ale kwękała , marudziła i była jakoś nadmiernie pobudzona, jak zaczynała głośniej i żałośniej płakać brałam na rączki i tuliłam, utulałam przez minutkę i odkładałam. Już miałam się poddać, ale pomyślałam o sukcesie Bra i dałam sobie i jej czas do 22. Jeżeli się nie uda - trudno, widać taki los, ale na szczęście się udało. Mimo tego, że ją tuliłam długo i odkładałam czuję się jak wyrodna matka:zawstydzona/y:. Ale wiem jedno, jutro już tak długo nie dam rady, poddam się wcześniej, chyba, że mała zaśnie bez problemu.
 
basiekk gratulacje! ja sobie powiedziałam, po tym ciężkim pierwszym wieczorze, że skoro i ja i mała już sie tyle namęczyłyśmy to nie moge zrezygnować! także kochana bądź twarda, nie zostawiałaś maluszka na pastwę losu, napewno nic złego sie nie działo. robisz to nie tylko dla siebie ale i dla niej. tak sobie tłumaczę cały czas ;) zreszta kto wie, może i u ciebie ten wieczór będzie juz łatwiejszy? będe trzymac kciuki! :)
 
Jest wam tak ciężko dlatego, że generalnie nie uczy się dzieci samodzielnego zasypiania w okresie lęku 8 miesiąca i w trakcie ząbkowania. W innej, spokojniejszej sytuacji mogłoby się to odbywać znacznie mniej szokowo :tak:
 
no tak, to musicie być podwójnie ZEN. Chociaż trochę nie kumam o co w tym chodzi, tzn dlaczego Wasze dzieciaki tego potrzebują..
 
reklama
Ja kładłam Mateusza tak, że leżałam koło Niego i później już nie potrafiłam Go tego oduczyć. Dużo czasu na to traciłam. Z Majką robię to samo i nie umiem inaczej :no: zasypia na cycu.
 
Do góry