G
gość _199
Gość
Brak wód to nie jest zagrożenie życia matki. Ja chodziłam z martwym płodem 6 tygodni i nie miałam nawet stanu zapalnego, a jej organizm był widocznie inny, skąd lekarz miał wiedzieć, że u niej dojdzie do sepsy ? To jest loteria, a teoretycznie przerwanie ciąży wynikałoby z wad dziecka, a nie jej zagrożenia życia.Lekarz przede wszystkim ma ratować życie a nie robić kalkulacje co mu się bardziej opłaca... zresztą dużo dziewczyn na fb pisze niezbyt pochlebne opinię o tym szpitalu. Ale niech się tym zajmie prokuratura.