reklama
Na podrażnioną, suchą skórkę dzieciaczków cudnie działa balsam z serii lipikar la roche posay. Używam go praktycznie od samego początku i wszelkie dolegliwości skórne jak ręką odjął. Jest przeznaczony dla skóry atopowej i przez to jest bardzo, bardzo delikatny i nie powoduje podrażnień.
mamakrzysia8
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 38
ja rowniez polecam oilatum drogie ale raczej pewniak na sucha skore
Dziewczyny jak sobie radzicie z AZS u Waszych maluchów?U nas raz jest lepiej raz gorzej,wystarczy drobinka nabiału i Maksiulek już jest wysypany i zaczyna się drapać.Nadal karmie go piersią więc na pewno wszystko co trzeba dostaje ode mnie,ale już podawanie czegokolwiek innego to gra w ruletkę.Kąpię go w olejku do kąpieli linomag,smaruję cutibazą i jak na razie to się sprawdza.Wyczytałam ostatnio,że w terapii azs może pomóc podawanie dziecku preparatu probiotycznego ze szczepem bakterii lactobacillus rhamnosus GG.W Polsce można go znależć w kapsułkach Dicoflor.Czy któraś z Was już tego próbowała?
margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 235
Ynia przede wszystkim na razie Twoje dziecko ma po prostu - wygląda na to - skazę białkową a nie AZS (AZS to ciężka i raczej nieuleczalna choroba, a ze skazy większość dzieci wyrasta, więc oby to była tylko skaza). Probiotyki rzeczywiście zmniejszają nasilenie AZS, ale przy skazie trzeba uważać, bo czasem zawierają białka czy cukry mleczne i wówczas szkodzą dzieciom ze skazą białkową. Trzeba dokładnie sprawdzać skład. Zapraszam na część forum poświęconą alergiom, a również na forum AZS-owców
www.atopowe-zapalenia.pl
www.atopowe-zapalenia.pl
reklama
margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 235
Zmiany atopowe to jeszcze na szczęście nie AZS... oby to nie był AZS, a jak to jest - okaże się z biegiem czasu. Niestety, nie ma jakiegoś jednego skutecznego sposobu na świąd. Próbuj różnych emolientów (środków nawilżających), w końu traficie na coś w miarę skutecznego. Niestety jest też tak, że zaraz po posmarowaniu skóra najbardziej swędzi. U mojego syna nieźle działa krem E45, jest do stosowania od pierwszych dni życia.
A nabiału w tej sytuacji unikaj jak ognia, trudno, trzeba się pomęczyć... może spróbuj trochę mleka koziego i jego przetworów, może to białko będzie lepiej tolerował... Powodzenia.
A nabiału w tej sytuacji unikaj jak ognia, trudno, trzeba się pomęczyć... może spróbuj trochę mleka koziego i jego przetworów, może to białko będzie lepiej tolerował... Powodzenia.
Podobne tematy
Podziel się: