reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Na dłuższą metę odciąganie jest męczące. Polcia, masz możliwość umówić się do doradcy laktacyjnego? Pokaże Ci jak sobie radzić, żeby córeczka nie łykała powietrza.
 
reklama
no pewnie jest ale wolalabym nie dawac mm jak nie musze, mam gigantyczny opor przed karmieniem publicznie i w ten sposob jestem uwiazana z mala w domu, spacer max 2-3h niedaleko domu, ani ja babci zostawic i isc na randke ani sie lampki wina napic, juz nie wspomne jak stresujace sa dla mnie wszelkie wizyty lekarskie moje/malej - czy i gdzie sie rozplacze, czy bede miala gdzie sie schowac nakarmic itp.. zaczyna mnie to meczyc
 
Mój też :p Zez to nie koniec świata i to mówię o takim nie niemowlęcym, wiem z autopsji bo sama miałam i zresztą nadal mam. Co prawda nie jest to jakaś duża wada ale jest. Od dziecka nosiłam okulary potem już tylko jakaś operacja ale moja wada aż tak mi nie przeszkadza żeby iść pod nóż:p
Racja poradź się lekarza albo położnej;-)
 
reklama
Papercut, a na takie okoliczności to rozumiem. Zrozumiałam, żeby każdego dnia odciągać i karmić tylko butelką. Pamiętam, że ja odciągałam co kilka dni i mroziłam sobie na takie przypadki. Ale to jak już się laktacja unormowała.

Myślałam, że tym razem baby blues mnie ominie, a mam wrażenie, że zbliża się wielkimi krokami. A po jakim czasie może mnie jeszcze dopaść? Chyba muszę się jakoś bardziej nastawić pozytywnie.
 
Do góry