Moj mezu miał wczoraj urodziny a ja jako dobra zonka chciałam mu zrobić przyjemność i zamówiłam dla niego tort. Problem w tym ze nie miałam co zrobić z małym więc dawaj do wozka i spacerkiem do cukierni. Ledwo sie tam doczlapalam, brzuch jak kamien, w krzyzu boli a kobita mowi ze tort bedzie za godz bo dopiero sie robi. Myslalam ze sie tam rozbecze z bolu i bezsilnosci. Poszlam do sklepu i wrocilam po tort. Do domu ledwo doszlam,myslami to juz w szpitalu bylam.
Normalnie nie wiem skad wy bierzecie siły na sprzątanie czy cokolwiek. Dzis ledwo zyje, bola mnie biodra, kregoslup od tego dreptania. A tu jeszcze impreza na glowie...masakra jakas
Napisane na LG-D605 w aplikacji Forum BabyBoom
Normalnie nie wiem skad wy bierzecie siły na sprzątanie czy cokolwiek. Dzis ledwo zyje, bola mnie biodra, kregoslup od tego dreptania. A tu jeszcze impreza na glowie...masakra jakas
Napisane na LG-D605 w aplikacji Forum BabyBoom